OVARIN nowy lek brał ktoś??

Nie napewno nie raczej my chcemy zajśc w ciąże a nie wywoływac okres :)

Justyna, ja po samym ovarinie nie dostałam @, musiałam dodatkowo brać luteine

Dziękuję za odpowiedź.. Dostałam taka informacje od ginekologa że ovarin jest lekiem przy PCO a co za tym idzie pomaga normowac miesiączkę. Właściwie jakoś dopiero tydzień go biorę i czekam. Luteine to znam bardzo długo miałam z nią doczynienia. Na wizycie byłam w 43 dc, nie miałam robionego usg dostałam za ro ten ovarin na normowanie cyklu czyli rozumiem przez to że okres powinien być? O ciążę się nie staram mam za sobą 8 lat starań 2 poronienia i w końcu upragnione dziecko Przez ostatni rok " normalne" cykle 32 dni a teraz znowu się popsuło, chciałabym aby jednak bądź co bądź ten okres był co miesiąc i tu moje pytanie czy ten ovarin wystarczył na przywrócenie miesiaczkowania.. Przepraszam za zamieszanie ;) Pozdrawiam Justyna. Aa jeśli to pomoże ja 3 ciążę miałam na femifertil ( dwie zakończone niepowodzeniem ale w tedy nie wiedziałam o niedoczynności tarczycy, trzecia ciąża też na tym specyfiku ale już z ładnym tsh)

Ja jak bralam ovarin 2 miesiace bez zandnych innych lekow oprocz bromergonu na prolaktyne to mi normowal cykle i mialam miesiaczki prawie w terminie co u mnie jest rzadkoscia pozniej go odstawilam jak sie okazalo niepotrzebnie i znow do niego wracam, ovarin ma unormowac nasze hormony pobudzi owulacje na czym mi najbardziej zalezy i unormowac tez miesiaczki.

Jagoda 26 o to mi chodziło dzięki za odpowiedź, a powiedz przyjmowalas 2 tabletki czy 1 dziennie aa i czy przyjmowalas te 2 miesiace bez przerwy? Ja mam brać 2 tab ale nie wiem czy miałam robić jakąś przerwę po opakowaniu. Miałam wizytę w medicowerze a tam 10 min na pacjetke nie zdążyłam się wypytac.

Ovarin bierz 2 tabletki dziennie,rano i wieczorem bez przerw...jak skończysz jedno opakowanie to od razu zaczynaj drugie..w trakcie okresu też bierz tak przynajmniej zalecił mój gin i dokładnie to wytłumaczył

Tak jak kolezanka napisala 2 tab dzienie rano i wieczor bez przerwy i ja tak bralam, pozniej odstawilam jak sie okazalo niepotrzebnie po gin mi przepisala mocne leki i myslalm ze to juz nie potrzebne a zapomnialam sie zapytac i jak sie okazalo po ostatniej wizycie powinam je brac nadal teraz tylko ovarin sam skoro byly po nim jakies rezultaty bo po inofolicu nic ;/

Ja sie zastanawiam może dlatego mi kazał lekarz brać 1 tabletke bo ja mam idealnie miesiaczki co 28 dni i nawet dzien mi sie nigdy nie spoznia

a 8 miesiac i nic :( a pierwszym odrazu sie udalo ech..

a się staramy juz 8 miesięcy i nic a z pierwszym dzieckiem odrazu ech

U mnie pierwsze opakowanie i nic dzisiaj test robiłam...chyba dam sobie spokój nie będę się stresować i będę się cieszyć synkiem.

Dziewczyny powiedzcie mi jak można odpuścić? Moim zdaniem nie da się kompletnie nie myśleć... ok można zająć się czymś np sport itp ale gdy przychodzi do przytulania to myślenie siedzi w głowie. Czy tym razem zaskocZy... Czy może się udało... nie wiem jak można nie myśleć tylko cieszyć się seksem... ja już nawet nie pamiętam jak to było gdy przytualalismy się o czym ja wtedy myślałam... gdy nie chcieliśmy jeszcze dziecka. Kończę pierwsze opakowanie ovarin. Ciekawe przez jak długo można przyjmować owy suplement? Gineko powiedZiała ze 3 mięs i powinno zaskoczyć ale jeśli nie to jak długo można stosować?

Ovarin można brać przez 6miesięcy po 3należy zrobić badania czy jest jakaś poprawa tzn czy pojawia się @, czy jest owulacja albo czy pęcherzyki zniknęły bo ten lęk jest polecany przy pcos. ...i u każdej pacjentki może dac inne efekty tzn u mnie okres pojawił się dopiero po luteinie bo sam ovarin nie dawał rezultatu, ale za to pęcherzyki znikły i to na obu jajnikach, a co do owulacji to tak jak już pisałam test wychodZi dodatni, a na usg jeszcze nic nie widać więc czekam na badanie krwi za tydzień i kolejne usg zeby potwierdzić lub wykluczyć ciąże....tyle mogę powiedzieć na swoim przykladzie

Zgadzam się z poprzedniczki ze nie da się odpuścić...przestać myśleć...cały miesiąc huśtawka nastroju.Od nadzieji po rozczarowanie.Oczekiwanie jest okropne.Podajcie jakiś złoty środek żeby nie zwariować..

Ja wam nie pomoge bo sama mysle nie ma dnia zeby chodz przez mysl mi to sie nie przewinelo;/ mialam dni co plakalam i czarne scenariusze w glowie ;/ ale sie nie podaje bo to tez duzo daje nastawienie a jak tu nie myslec gin mi kazala mierzyc temp to samo to oczekiwanie czy ta owulacja sie pojawi ;/ jedynie zajac sie czyms ale nie myslec w 100% nic ani troche sie raczej nie da

Do dziewczyn którym udało się zajść w ciaze: czy akurat wtedy jak się przytulalyscie to nie myslalyscie? Czy pomimo myślenia podczas zaszlyscie? Wiem głupio się pytam ale już nie wiem czego się chwytac... jak wyrzucić te myśli z glowy podczas przytulania... zeszlysmy trochę z tematu bo wiadomo ze tu chodzI o ovarin... Ale może ktoś coś mądrego poradzi...

A ja mam pytanie czy któraś z Was stosowala ten model creightona ? Dotyczący badania śluzu?

Mi się udało odciążyć głowę od tych nieustannych myśli ale tylko dlatego, że podczas wizyty mój gin. zmieniając mi leki powiedział, że z tych pęcherzyków które mam nic nie będzie więc trzeba czekać na miesiączkę i od 4 dnia cyklu miałam zacząć brać Clostilbegyt i wtedy działać.... Po wizycie ja wręcz odliczałam do miesiączki co za tym idzie podczas przytulania z moim narzeczonym nie zadręczałam się myślami czy tym razem się uda,bo przecież doktorek powiedział że i tak nic z tego nie wyjdzie, więc czerpałam same przyjemności .... no i zdarzył się cud ;);) miesiączka się spóźniała i spóźniała i tak jestem dziś w 7 tygodniu ciąży ;) słowa lekarza nie miały pokrycia ale dzięki nim psychicznie odpuściłam na te parę tygodni i to wystarczyło u mnie;) a Clostilbegyt czeka cały czas zapakowany i już teraz nie przydatny całe szczęście... Także dziewczyny wiem że ciężko ale życzę by i Wam się udało!! By udało Wam się zająć głowę czymś innym, by się nie blokować.... Powodzenia !!

A nie lepszy od Ovarinu będzie Inofem? Dowiedziałam się, że preparat przeszedł ostatnio badania kliniczne, tutaj zresztą można się z nimi zapoznać: http://www.inofem.pl/2016/01/13/badanie-kliniczne/ W Inofemie jest większa zawartość mio-inozytolu, który wpływa na owulację. Chodzi mi o zawartość w jednej saszetce = 2000mg, podczas gdy dawka terapeutyczna to 4000mg na dobę. varin w jednej tabletce ma tylko 550mg, więc trzeba by było dziennie przyjąć aż osiem tabletek... Co o tym myślicie?

Dziewczyny powiem jak było u mnie. Starałam się z mezem o dziecko od lipca. Bardzo chcialam byc w ciazy i caly czas o tym myslalm i podczas kazdego przytulania myslalam tylko o tym czy sie udalo. Po kazdym przytulaniu lezalam jeszze w lozku przez 15-20 min zeby ze spokojem wszystko dotarlo no i pozniej czekalam tylko zeby zrobic test i co miesiac przez 6 niesiecy nic z tego az w koncubod stycznia powiedzialam eobie dosc nie mozna tak dalej zyc zeby tylko o dziecku myslec caly czas z taka obsesja. I od konca grudnia przy kazdym przytulaniu juz nie myslalam tak o dziecku i czy sie w koncu uda, poprostu cieszylam sie ta chwila no i tez juz nie lezalam w lozku zeby wszystko dotarlo na miejsce. Wstawalam od razu z lozka do toalety i mowilam siebie jak bedzie to bedzie;) i dzieki temu ze odpuscilam sobie to w styczniu zaszlam w ciaze. Wiec uwierzcie mi ze mozna wszystko siedzi w naszych glowach nie dam sobie inaczej powiedziec. Wiadomo ovarin tez mi pomogl poniewaz ja przy moich pcos potrafilam przez pol roku nie miec miesiaczki a owulacji nie mialam od dwoch lat. I udalo mi sie w ciazy jestem juz w 11 tygodniu;) wiec dajcie sobie luz i tez Wam sie uda. Trzymam za Was kciuki bardzo mocno!!!;)

Ojj ja to sie nabrałam tych wszytskich leków . koniec końców wylądowałam w klinice leczenia niepłodności gyncentrum częstochowie. wykonuja tu bezpłatne badania prenatalne w I i II trymestrze ciąży , wspólpraacują ze specjalistami , którzy mają certyfikaty FMF oraz polskiego towarzystwa ginekologicznego .Dzięki tej klinice w koncu zaszłam w ciążę i urodziłam zdrową córeczkę ;)

Sandi a jak się czujesz? Brzuch już powiększył Ci się?:)

Dobrze już lepiej niż pare tygodni temu;) powoli dolegliwości wieczorne mi mijaja. A brzuch zależy co zjem raz go widać bardziej raz mniej;) ja osobiście jeszcze tego nie widzę. A jak u Ciebie?

Mi się wydaję, że czuje się za dobrze jak na ciąże :P I jutro idę do lekarza sprawdzić czy wszystko ok :) Plamienie zupełnie ustąpiły, nie mam mdłości, jedynie mam jakieś zachcianki-ostatnio na owoce i ok 14-14:15 strasznie senna jestem:P

Ja bym chciala zeby u mnie wkoncu owulacje sie pojawialy bo teraz ani nie odczuwam tego ani sluzu;/ eh :(

Jagoda ja też nie odczuwam tego sluzu mimo ze powinnam mieć owulacje....a codziennie to badam.A we wtorek mam wizytę u giną to się dowiem pewnie czegoś.Zapewnie nie pękł pecherzyk:( często tak mam dlatego biorę pregnyl na pekniecie ale w tym miesiącu nie wzięłam.

Jagoda i Patik wiem o czym mówicie, ja nigdy też nie wiem, ani nie czuje śluzu i z owulacją mam problemy, ogólnie mój @ pojawia się kiedy chce z dużymi przerwami. Mój gin zalecił od 5 do 9 dc clostibergyt po ostatniej @...bo ma powodować owulacje i pęknięcie pęcherzyka, co faktycznie czułam. Po pierwszym zastosowaniu leku @ się nie pojawił i teraz czekam na potwierdzenie albo wykluczenie ciąży bo na ostatnim usg nic nie był widać. Nie wiem od czego to wszystko zależy, a najgorsze jest to czekanie..gin powiedział żeby się nie nastawiać, ani stresować tylko spokojnie czekać na wizytę i wtedy będzie już jasne..Także dziewczyny głowa do góry i pozytywne myślenie:)

Miałam na myśli nie cieszenie się SEKSEM a SYNKIEM ja mam w domu 3latka więc jemu poświęcę czas.

Na już kilka razy brałam clostibegyt i pragnął i niestety mimo że pęcherzyki rosły i pekaly to ciazy nie ma...

Patik widocznie wszystko w swoim czasie a ile już się starasz, można parę razy brać clostibegyt? Trzeba robic jakies przerwy, a czy miałaś po nim normalnie @??