Przechowywanie mleka kobiecego

Mam pytanie. Pewnie wiele z Was będzie się z niego śmiało, ale zaryzykuję, bo właśnie urodziłam pierwsze dziecko i jestem absolutnie zielona. Chodzi mi o przechowanie mojego mleka w lodówce. Wczoraj ok południa odciągnęłam pokarm. Dziś miał być rano podany maluszkowi. Po wyjęciu go z lodówki okazało się, że na ściankach butelki wytrąciła się śmietana. Po otworzeniu w środku wyglądało jak farfocle ze śmietany w białawym płynie. Po zamieszaniu odzyskało dawną formę jednolitego mleka. Zapachu jakiegokolwiek brak. Smaku nie próbowałam. Czy wszystko jest w porządku z tym mlekiem? Można je podgrzać i podać noworodkowi?

Wygląd jest OK, jeśli nie ma kwaśnego zapachu - mozesz podać. Mleko kobiece dość szybko ulega skwaszeniu, nie da sie go długo przechowywać w lodowce, lepiej je mrozić.

To naturalne zjawisko. Podobno należy delikatnie zmieszać kulistymi ******* podczas podgrzewania ( a nie wstrząsać).

Mleko było w lodówce niecałą dobę. Nie na drzwiczkach tylko wewnątrz na środkowej półce. Nie pachnie kwaśno.

wejdź sobie na stronę medela w dział co warto wiedzieć i tam będzie znajdował się artykuł "Przechowywanie i rozmrażanie pokarmu"

Polecam Wam odwiedzić ten link https://www.babskiswiat.com.pl/przechowywanie-mleka-matki-praktyczne-porady-dla-ciebie.html Tutaj same dowiecie się o tym jak prawidłowo przechowywać mleko matki.