Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ściągacie napletek niemowlakowi?

Polecane posty

Gość gość

j.w. wszędzie w internecie piszą, że samo sie odklei, a wszystkie baby mówią, żeby ściągać. więc jak????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, syn ma 5 miesiecy i często sie nad tym zastanawiam, w grudniu mamy szczepienie, to w końcu zapytam co pediatra na to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja to robilam ale sa rozne opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Oczywiście trochę przy myciu, ale tylko odsłaniam dziurkę, nie mocniej. Syn ma 27 miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
27 miesięczne dziecko nie jest niemowlakiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taa wierzcie, ze się samo odklei i będzie ładnie pięknie :-/ nam 2 pediatry radziły po troszku ściągać i dobrze - ma 22 miesiące i nie ma problemu by umyć. Ile znacie historii, ze matki nic nie ruszaly, a potem maści jakieś potrzebne (tak, przecież sterydowe maści to "nic takiego" :-/), albo co gorsza zabieg u chirurga... A może popytajcie zaufanych facetów - mój maz sam zaczął sobie ściągać napletek bo nikt mu nic nie robił, a potem nie wytłumaczył nawet. Miał chyba z 8 lat - podpatrzył na koloniach uu kolegi :-/ Sam to robił po trochu, pamięta ból i krew :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi polozna kazala "ruszac" przy kąpieli, a pediatra nie ruszać w ogole do roku. Takze dalej nie wiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No widzisz ja znam same historie z nieodciaganiem i bez żadnych historii z maściami i lekarzami, mam 7 koleżanek z synami staszymi od mojego- żadna nie odciagala napletka, ani jeden z chłopców nie ma problemów, więc jak dla mnie to jednak spora dawka doświadczeń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ściągam, odkąd się urodził, przy kąpieli, po odrobinie, nie na siłę, tyle, ile samo zejdzie, teraz mały ma 8 miesięcy i schodzi ładnie samo wszystko, można przemyć, żadnych problemów. Ja polecam ściągać, tylko nie na siłę, tylko na tyle, ile samo w danej chwili zejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nawet nie wiem o co chodzi ? Bedr miec syna a nawet nie wiem jak to robic ? Licze na meza ale on na tirach jezdzi i nie zawsze bedzie z nami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez mam zamiar odciągać napletek synkowi który przyjdzie na świat za 1,5 msc. Popytam jeszcze położnej i lekarza ale co osoba to opinia jak widac po komentarzach. Cięzki temat.... wiadome nikt nie chce zrobic dziecku krzywdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA powiem tak - jak się ściąga (delikatnie i po troszkę) to nie ma żadnych problemów - bo i jakie . No chyba, że ktoś zerwie dziecku napletek na siłę, ale pomijam takie przypadki.. Natomiast jak się nie ściąga, to może nic się nie stanie, albo przyrośnie tak, że potem trzeba chirurgicznie itp... Na logikę - lepiej ściągać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Starszy Aspirant Kowalski
To nazywa się "doprowadzenie małoletniego do innej czynności seksualnej "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nam położna mówiła żeby nie ruszać.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja powiem tak że trzeba delikatnie ściągać po to aby tam umyć wodą z mydłem ale tylko tyle ile ten napletek sam pozwala, ani trochę więcej. Jednak nie można tak zostawić całkiem bez ruszania, bo ja wam powiem na swoim przykładzie. Przez 2 lata troszkę odciągaliśmy i to się utrzymywało na tym samym poziomie. Potem poszłam na operację. Nie było mnie. Przez miesiąc nie kąpałam dziecka, mąż teściowa to robili ale nie wiem czy ściągali, bo sama byłam w operacyjnym szoku i zapomniałam, potem byłam niepełnosprawna i kąpałam go na zasadzie takiej prowizorki bo nie mogłam się schylać, w ogóle zapomniałam o tym napletku. Nie sądziłam że tam mogą zajść jakieś zmiany za miesiąc czy dwa. Jakie było moje zdziwienie kiedy sie okazało że przez ten czas ten napletek zwyczajnie zarósł! Teraz muszę robić wszystko od nowa i z maścią sterydową już chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo gdybys ostatni gosciu nie tuszala w ogole to nic by sie nie cofnelo. Napletka nie ruszamy. Tak mowia najwieksze glowy wsrod lekarzy urologow. Facetow. Zadna baba w przychodni nie bedzie dla mnie autorytetem w tej dziedzinie ani panie zkafeterii. Te ktorym sie udalo niech dziekuja ze nie mialy wiekszych problemow potem . Ale niech nie namawiaja nikogo do robienia tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam dwóch synów. Nie odciągałam żadnemu. Starszy jak miał 2,5 roku dostał infekcji moczowej, bolało go przy sikaniu i robił się taki balonik podczas sikania przez to sklejenie. Lekarz powiedział że to stulejka i dał maść diprolene-rewelacja! Po tygodniu zaczął mu się odklejać. Młodszemu sam się zaczął odklejać jak miał 1,5 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie ze tak. Nawet ze wzgledow higieny. Raz lub dwa w tyg w kapieli odciagalam delikatnie by wymyc. Zaczelam gdy synek mial kolo 2 lat. Zaraz pozniej poprosilam go by sam to robil a ja umyje, sam wie jak to delikatnie zrobic. Skorka odchodzi bardzo ladnie caly grzybek wychodzi. Syn ma 4 latka, pediatra ostatnio spojrzal i pochwalil, ze jest czysciutko i bezproblemowo. Miesiac temu czterolatek kolezanki mial zabieg w szpitalu, jej radzili nie odciagac...syn mojej siostry rowniez, obylo sie bez pobytu w szpitalu ale zrobili mu zabieg w przychodni, siostra plakala razem z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:01 w latach 80-tych nikt napletków nie tykał a problem stulejki był ? Był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W latach 80tych odciągali napletki.Pamiętam jak mama robiła to bratu i moja ciocia kuzynowi też. Sama jakbym miała syna pewnie też bym odciągała ze względów chociażby higienicznych. Poznałam sporo osób nawet po 40tce które mają stulejke i wstydzą się iść z tym do lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli infekcje pojawiają się zarówno po odciąganiu jak i nieodciąganiu? mój mąż mówi, żeby nie ruszać póki się nic nie dzieje, więc chyba mu zaufam i będę myła tylko trochę. może rzeczywiście samo się odklei z czasem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to widocznie w twojej rodzinie odciągali. U mnie nikt o tym nie słyszał. Mam brata. Kiedy zapytałam moją mame jak to było u niej kiedy miała niemowlaka to ona w ogólnie nie wiedziała o co ja pytam. Ale logicznie rozumując jeśli weszło gdzieś, kiedyś zalecenie ściągania napletka to musiało mieć to widocznie swoję przyczynę. Trudno żeby bez przyczyny ktoś takie coś wymyślił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:34 no tak, zboczeniec tę problematykę tylko w taki sposób będzie postrzegać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Poznałam sporo osób nawet po 40tce które mają stulejke i wstydzą się iść z tym do lekarza " Hmmm... interesujące. To są tak osobiste sprawy że co najwyżej tylko żona lub kochanka mogłaby się o tym dowiedzieć, choć nie wiem jakie jest i czy jest życie seksualne z tą przypadłością. No więc dobra jeden gość poznany bliżej ale całe stado z tą przypadłością ? Jak ty ich poznajesz ? "Cześć jestem Tomasz mam 40 lat i mam stulejkę"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi po porodzie lekarka poradziła by w czasie kąpieli pomalutku próbować ściągać ( syn miał stulejkę) i pomalutku ściągałam aż wreszcie sama zeszła koleżance w pracy PEDIATRA powiedział by do roku nie ściągać i chłopczyk jedzie na operacyjne usunięcie stulejki ale same kobiety pomyślcie w czasie oddawania moczu napewno coś tam ścieknie na pewno i spoci się troszkę i nie mycie tam skutkuje że jest tam pełno bakterii i brudu i NIEMYĆ ???????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2015.10.30 a twojemu mężowi też nic się nie dzieje to nie rusza swojego a jak stanie to samo wychodzi i tylko ten dziwny nalot na wacku.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2015.10.30 a ty oczywiście swojego nie odsłaniasz i nie myjesz debilu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10.25 tak juz natura skonstruowala ze ppNiej samo odchodzi i mozna myc. A na poczatku sie nie tyka, bo po co? Mastka ma funkcje ochronne i dopoki nie ma infekcji to lepiej nic nie majstrowac. Dziewczynki male tak samo nie maja zadnej flory bakteryjnej i dopiero z czasem wytwarzaja kwas mlekowy w pochwie. I co wczesniej sie dziewczynki suplemwntuje, robi irygacje czy cokolwiek bo moze miec infekcje? A zdarzaja sie infekcje i u niemowlakow. Tak samo z chlopcami. Stulejka nie ma nic do rzeczy a natury lepiej nie poprawiac. Z czasem samo odejdzie. A jak nie to wtedy próbuje sie pomoc. Czasy leczenia chirurgicznego bez proby uzywania masci juz minely. Kiedys robiono to na chama. Dzis wiadomo ze skora jest tam tak delikatna ze nawet mikrourazy moga w przyszlosci przyniesc komplilacje. Po co pchacie tam swoje paluchy? Dlaczego wieczycie pielwgniarce w przychodni ktora moze jest tylko po jakims studium a nie wierzycie lekarzowi urologowi z tytulem byc moze profesora ktory jest facetem wiec chyba zna sie na rzeczy lepiej od baby prawie bez wyksztalcenia? One a i i czasami lekarki nie doszkalaja sie na biezaco i sa starej szkoly. Moze pora troche odswiezyc wiadomosci? Moze dopajacie woda z cukrem i make do mleka dodajecie noworodkowi? Bo kiedys te stare prukwy tez kazaly. Z jednym bedziecie robic rewolucję a drugiego twardo sie trzymac? Napletka nie ruszamy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ruszamy do roku, potem delikatnie zsuwamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zsuwajcie to sobie zmarszczki pod brzuchem. Dziecko pozostawiamy trochę bez pieluchy i dzień w dzień samo sobie ma tam majstrować i naciągać napletek i to jest najzdrowsze i najbezpieczniejsze . Najlepsze są te mamuśki które same zabierają się to robótek ręcznych przy swoich synach niemowlakach ale jak dziecko samo sobie za długo tam naciąga to piszą na kafe "Ratunku, moje dziecko się onanizuje" :D. Mój lekarz twierdzi że to już gruba przesada i że "te" rzeczy ma prawo robić tylko właściciel swoich skarbów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×