kogo kochacie

Acordeon ja uznałam , że "jak nas Pan Bóg stworzył" ;) Tak Kuszo, mam nadzieję, ze nie przeczytałaś kiedyś tam kolejnego mądrego tematu ;) "którą panią z forum byście przelecieli", bo gdybyś przeczytała co tam napisałam, od razu byś uciekała. :D Jestem poważna. ;)

Nie mogę uważać siebie za kogoś atrakcyjnego,jest mnóstwo atrakcyjniejszych mężczyzn na tym świecie.Nie jestem typem narcyza zapatrzonego w lustro i wzdychającego do niego jaki ty jesteś wspaniały.Ocenę zostawiam innym,to kwestia gustu czyli zagadnienie sporne.Wielu kobietom się podobam,ale nie obrastam z tego powodu w pióra.Uważam,że nie ma nic gorszego niż samozachwyt i brak krytyki wobec siebie.Dostrzeganie wad u innych jest teraz na topie ale chyba nie o to chodzi.

na karpia cie stac, a na plastikowa bransoletke nie.. absolutnie niczego nie rozumiem ;) w takim razie poprosze z "czegobadz" w kolorze rozowym. acha.. i ma byc delikatna. chce byc skazana na milosc, a nie na wiezienie ;)

Na plastik mnie nie stać bo tandeta była w latach 90tych...teraz tylko pipka jest klejnotem a tego nie kupię

ja cię kocham ale czy to więzienie? w jakimś sensie tak