Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Bóg wczoraj do mnie powiedzial 'Kochaj'

Polecane posty

Gość gość
masz rodzine znajomych .bliskich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tym pscholem jest ten który drugiego ocenia według własnych objawów! czyli ten z 19:29! zawsze musi sie znależć zdemoralizowany tuman radze nie odp na takie zaczepki Bog tez pragnie aby ludzie sie uszczęsliwiali i nie byłby zły ,obrażony :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja już nie robie nic ani dobrego ani dobrego bo nie mam na to wszystko sił.. umarlbym najchętniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sisi
Jesli Bóg zsyła na kogoś dar miłosci (czystej trwałej ..duchowej )to znaczy że Bóg tego chcę i że właśnie ten ktoś a nie kto inny właśnie na tą miłość zasługuje.Może to taki Jego plan na Ciebie.Posłuchaj tego głosu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miłość zeslal i zabrał, więc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiec mamy podobnie obawailismy sie innych ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sisi
20.17rozumiem ..sama zadaję Bogu czasem to pytanie.Skoro daje,to dlaczego odbiera?..a może nie On odbiera tylko zsyła na kogoś i tylko od tego kogoś zależy co zrobi z tą miłoscią.Może to próba wiary czy coś nie wiem.Ciężko to zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sisi
Mam na mysli rownież zgony i choroby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie piszcie tutaj o śmierci :( nie potrafiłąm sie odważyć, zwyczajnie stchórzyłam :( przekazałam moje gorące serce i to co czuję ..to tyle :( nic w tej kwestii sie nie zmieniło , sorry zmieniło jest jeszcze bardziej rozpalone i nie radze sobie z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie do wiary, jak ludzie nadużywają słowa "miłość"...Wszystko pod nią podciągają, zwykłe zauroczenie, romans, niesakramentalny związek i to przeważnie oparte na grzechu nieczystości. A to Bóg ma być kochany! To On ropaczliwie pragnie miłości! On, zlekceważony i zapomniany, bo my, niewdzięcznicy, czcimy innych bogów. Robimy bogów z naszych partnerów, karier, przyjemności, zdrowia, idoli a to Bóg oddał za nas życie. Nikt inny, tylko On. Nikt nas nie kocha tak jak On.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty z naduzywania słów finanse ,kasa !:?D rozumiem, wiec sie nie czepiaj !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Robimy bogów z naszych partnerów, karier, przyjemności, zdrowia, idoli x Rozmowa, ludzie całe życie za czymś gonią, wielbią ulotne przyjemności wierząc że one zapewnią im to czego szukają i wypełnią pustkę w środku. Po prostu nie wiedzą, że to wrodzona nieuświadamiana tęsknota za Bogiem i Jego Obecnością. Co do innych ludzi, Bóg nie chce być spychany na boczny tor naszego życia ale oczekuje od nas byśmy kochali Go w bliźnich, a schylając się przed opiekunami, przełożonymi, okazywali tym samym szacunek Jemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgoda !zacznij od siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak kochaj to kochaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty nikogo nie kochasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochaj opętaną złymi mocami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli B/óg jest w naszym życiu na pierwszym miejscu, to wszystko jest na swoim miejscu. Hierarchia wartości jest wtedy idealna. Problem w tym, że większość ludzi traktuje Boga jak obcego albo jakąś ideę. A to żywa Osoba! J/ezus C/hrystus, On zmartwychwstał i żyje i kocha tak, jak nie pokocha nas żaden człowiek. Mamy też śmiertelnego wroga, który robi wszystko,żeby ta prawda do nas nie dotarła i żebyśmy nigdy nie weszli z J/ezusem w osobową relację. A to jest właśnie maksimum szczęścia jakiego możemy doświadczyć już tu, w życiu doczesnym. Tak niewielu chce tego doświadczyć. Po śmierci będziemy żałować każdej chwili, której nie spędziliśmy z Nim....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamy też śmiertelnego wroga, który robi wszystko,żeby ta prawda do nas nie dotarła i żebyśmy nigdy nie weszli z J/ezusem w osobową relację. x Niestety zły jest skuteczną. Jego wielką bronią jest seks który z narzędzia okazywania miłości zmienił w źródło doraźnej przyjemności dozowanej jak pigułki. A powinien być ściśle związany z drugą osobą, szczerze kochaną i uzależniony od jej obecności i możliwości. Zamiast tego mamy świat pełen zdradzających małżonków, potrójnie i więcej żonatych, konkubentów, pedo i innych filów, mężczyzn ignorujących Boże wezwanie do bycia przewodnikiem i ojcem rodziny zamiast tego wybierają chwilową radość w objęciach mężczyzn, przelotnych znajomości, przyjaciółek do łóżka, licznych kochanek. Ten świat zwariował. Za sprawą diabła z upodobaniem wykorzystującego słabą nędzną naturę ludzką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sisi
21.51..21.53.Co Ty gadasz?Ty w ogole wierzysz w Boga ?zdaje mi się że kompletnie mylis pojęcia.Ludzie gonią nie wiadomo za czym bo tak naprawdę brakujw im tej bliskosci i bezinteresownej duchowej czystej miłosci ktorą daje Bog -to prawda.Ja jednak nie miałam na mysli żadnych romansów ..sexu czy nieformalnych związkow ponieważ jest to niemoralne i spreczne z nauczaniem Chrystusa.Boga trzeba szukać w dobrym sercu i dobrych uczynkach drugiego człowieka..pomoc wsparcie pociecha podpora szacunek ,to jest coś nsprawdę ważnego.Miłość czysta i duchowa jest daleka od grzechu ponieważ liczą dię zupełnie inne wartosci.Jako opiekunka osoby starszej czesto doswiadczałam wdzięcznosci ..wzruszeń przytulenia oraz słów "niech Ci Bog wynagrodzi za to jaka jesteś"nie chcę się tutaj chwalić ale zrozumcie że dobroć i bezinteresowna miłość -to jedyna i właściwa droga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To do mnie pytanie? Tak. Wierzę, znam i kocham Go do szaleństwa. Codziennie jednoczę się z Nim w Komunii Świętej i adoruję Go w Najświętszym Sakramencie. Jeżeli ludzie mnie kochają, czego doświadczam w stopniu niewyobrażalnym wprost, to dlatego, że On działa z mojego serca. Wszystko co dobre we mnie, to On. Żadna moja zasługa- tylko Jego łaska. Moja cześć, to ta odrobina wolnej woli, która chce Go kochać, tak nieporadnie, tak niezdarnie- resztę robi On sam. Dla Boga liczą się intencje. Jeśli pragniesz z Nim być, to On przyjdzie. 'szukajcie a znajdziecie', 'kołaczcie a otworzą wam'...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sisi
No właśnie.,to dlaczego powyżej piszesz zupełnie coś innego?Ja nie muszę go szukać bo On jest w moim życiu od wczesnego dzieciństwa..od czasu mojej świadomosci o Jego istnieniu ..to niesamowite uczucie..a spotkać i zobaczyć istotę i działanie Boga w kimś innym to już totalne szczescie i euphoria.Sama niedowierzam że są tacy ludzie choć jest ich zaledwie garstka ale są..opiekunowie..lekarze ..(nieliczni)..księża.zakonnicy/zakonnice.wychowawcy..rehabilitanc*****elęgniarki..-to ta grupa ludzi ktorych dobro drugiego człowieka w szczegolny sposób powinno być na celu ..i czesto tak jest .Niedowierzanie przychodzi jednak wtedy kiedy ktoś zupełnie bezinteresownie służy innym i rozsiewa "światło"chocby dobrym słowem czy uśmiechem.Takim osobom chylę czoła.Gardzę przyziemnymi pobudkami..typu komercja "szmal".,sex..romanse i wolne związki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×