JAK SIE PRZYZNAC???

jestem w takiej sytuacji... od miesiaca nie mam pracy - sama zrezygnowalam przez coraz wieksze wymagania bez podwyzszania placy, atmosfere w pracy... teraz chce sie przyznac rodzicom, bo oszczednosci mam jeszcze na jakis miesia zycia... jak im sie do tego przyznac? lepiej powiedziec ze sami mnie zwolnili?-bedzie darcie ze nie negocjowalam, dalam sie zrobic w bambuko. czy ze ja sie zwolnilam? to bedzie ze jestem nieodpowiedzialna i tez bedzie darcie doradzcie. mam 23 lata i nie studiuje, nie mieszkam z nimi, ale juz jakis czas temu wspominalam rodzicom ze u mnie w pracy nie jest za dobrze...

no bo to jest trochę nieodpowiedzialne rzucić pracę nie mając dogadanej innej. Zwykle ludzie rzucają papierami dopiero jak coś innego znajdą. No ewentualnie jak mają oszczędności na jakieś pół roku:P Także skoro i tak będzie źle i tak niedobrze, to lepiej już powiedz prawdę.