Muzyka w związku

Słuchamy z mężem zupełnie innej muzyki. Kiedyś mieliśmy podobne gusta muzyczne, ale gust podobno się zmienia z wiekiem. On zaczął parę lat temu słuchać głównie zespołów z lat 80-tych, a ja od ponad roku słucham industrial metalu. Jego muzyka mnie trochę denerwuje, ale aż tak bardzo nie przeszkadza, jak moja jemu strasznie przeszkadza. Przedwczoraj gotowałam obiad i puściłam Rammsteina, on wrócił z pracy i tak po prostu bez zapytania i uprzedzenia wyłączył mi muzę i ogólnie chce żeby "tego czegoś" słuchała na słuchawkach kiedy on jest w domu. Wczoraj puścił swoja muzę na kompie i aż mnie korciło, żeby mu dopiec tym samym... Nie myślałam, że mogą być spięcia a powodu słuchania różnej muzyki????

up...

My z chłopakiem na szczęście słuchamy takiej samej czyli rocka :) Ale znam jedna parkę o kompletnie innych gustach i ciężko im się w tej kwestii dogadać.

du hast , du hast nicht

He he, teraz to akurat Laichzeit leci, bo go nie ma w domu :D Nienawidzi jeszcze bardziej tej piosenki odkąd przetłumaczył ten "szwabski bełkot" ( jego określenie) na j. polski :D

O fajnie ja też słucham Ramsteina, ale mój facet też wiec nie ma problemu, ale wyobrażam sobie co musi czuć fan disco-polo - zupełnie co metalowiec słysząc disco-polo hahahaha

autorko ja słucham electro- dance i jeszcze innej różnej elektroniki a mój mąż hip-hopu, rapu gusta różne, ale na szczęście w tym wypadku jest szansa kompromisu, bo niektóre zespoły łączą oba gatunki Busta Rythms, Pittbull, Guetta itd.....

twój mąż zachował się chamsko. Powinnaś z nim porozmawiać i powiedzieć mu, że nie chcesz się o taką głupotę kłócić, ale należy Ci się szacunek i masz prawo słuchać w domu czego chcesz. Albo oboje przestawiacie się na słuchawki.

Od roku to głównie ja jadę na słuchawkach, a on swojej muzy słucha najczęściej w aucie, ale czasem się zdarza, że też w domu, sporadycznie, ale jednak. Ja też czasem chcę puścić przez kino domowe, ale jak jest on w domu to nie puszczam, bo szanuję jego inny gust. Ale przedwczoraj przesadził, wkur... mnie strasznie, wchodzi do domu i ON NAJWAŻNIEJSZY ! JAŚNIE PAN OD TAK WYŁĄCZYŁ, BO TAK MU PASOWAŁO... Z moją przyjaciółką też słuchamy innej muzyki, ale szanujemy się nawzajem.

Ja - rock, moj chlopak - trap. Jakos sie dogadujemy i nigdy nie ma miedzy nami spiec z powodu odmiennosci

Jak widać takie różnice też mogą być. Ale co za problem żeby używać słuchawek, ja mam takie drewniane https://www.youtube.com/watch?v=um3Aaxzo1EQ&list=PLsQyROaXEfj3cYefvAmBDcE7EZTzbcLoG&index=4 grają bardzo dobrze, równie spoko wyglądają, a słuchanie muzyki to i dla mnie mega przyjemność.