Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pytania do introwertyczek, wiem że tu jesteście hello

Polecane posty

Gość gość
Często też introwertyków uważa się za ludzi, którzy nie lubią innych, są dzikusami, stronią od towarzystwa, lub trzęsą się z nieśmiałości. To bzdura. Ja nie jestem nieśmiała, jestem cicha i może zamknięta w sobie, a resztę przypisują mi inni, wymyślając jakieś stereotypy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie lubie maili, smsow, rozmow kiedy sa one o niczym konkretnym ani do niczego nie prowadza, np. spotkania. Uwazam to po prostu za strate czasu, zreszta czesto nie wiem nawet co odpisac czy powiedziec. Tak jak inne dziewczyny tutaj lubie pozytywnych ludzi, narzekacze zle dzialaja na moj nastroj. Sama bardzo malo narzekam, za to lubie omawiac ciekawe koncepcje, plany, uwielbiam dwuznaczny humor i dziecinne wrecz wyglupy. O problemach moge sluchac tylko jesli dotycza bliskiej osoby lub ktos mnie zainteresuje, przykladowo kiedy wystepuje konflikt moralny :P przy czym jezeli juz wyslucham, to lubie doradzac i oczekuje ze dana osoba chociaz wezmie moje zdanie pod uwage. Prawie nigdy nie placze, czesto nie potrafie zidentyfikowac uczuc, wiec ich nie wyrazam. W razie gdybys mial jeszcze jakies pytania, moge odpowiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawdziwy introwertyk nie miałby potrzeby pisania tylu zdań o sobie co wy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobra strona - poniżej moje tłmuaczenie dla potomnych, na pewno się przyda, bo lepszej, bardziej trafnej strony chyba nie mozna znaleźć www.newreflectionscounseling.com/Default.aspx?page=ENTER_TOPIC_INTROVERSION - Introwertycy mają bogate życie wewnętrzne. Jego wewnętrzny świat jest kopalnia złota czeka na odkrycie. - Więc nie potrzebują nawet stymulacji zewnętrznej jak każdy ekstrawertyk pożąda, mało tego w rzeczywistej introwertyk nie będzie musiał pracować tak ciężko, aby odnaleźć np. swoje wewnętrzne uczucia i myśli oraz doświadczenia. Introwertyk ma dostęp do wszystkich części, ale może potrzebować pomocy (jednak), aby pomóc umieścić myśli i uczucia w słowa, a przede wszystkim na zmianę sposobu ich ukazania w pozytywnym kontekście. - ALE Słabo rozwinięte introwertyk cierpi podwójnie:-( On nie naturalnie łączyć się ze światem i nie zorientuje się, jak połączyć ze sobą. Gdy jest pozostawiony sam sobie, jego introwersja powoduje szkody !!!, MIMO TO nawet wówczas: potrafi sobie radzić z problemami (jak wielki reflektor, świetne odtwarza sytuację i wydobywa z nich jedno doświadczenie, aby uzyskać więcej informacji zwrotnych) - UWAGA NAJGORSZE może zgubić się w przekonaniu, że może leczyć się sam, funkcjonować nawet wówczas sam/a. Tak więc introwertyk jest szczególnie podatne na pychę, tzn. stwierdza że "Nie potrzebuję nikogo innego; Jestem samowystarczalny/a". - Zwłaszcza nieśmiałość jest dowodem introwertyków słabo rozwiniętych umiejętności społecznych i / lub mających słabo rozwinięte poczucie siebie. KLUCZOWE Istnieje różnica między introwertykiem, który wymaga czasu (w danej sytuacji), a tym co unika najbardziej osobistych spotkań. WAZNE -Tak więc: Introwertyk może zagłodzić się relacji z innymi (a nawet samym/ej sobie), jeśli nie spojrzy prawdzie w oczy, że mimo ograniczonej konieczności połączenia powierzchownego z innymi, UWAGA mają wielką potrzebę regularnego głębokiego i znaczącego komunikacji z innymi. Bez praktykowania "mówienia" ich życia wewnętrznego, introwertyk pozostają słabo rozwinięty. - introwertycy z niską samooceną mogą bowiem samotnie spędzają zbyt dużo czasu. Wówczas sami wzmocniają problem, że nic nie ma sensu i celu. Tak? To jest niemożliwe, aby czuć ten cel bez związku, relacji z innymi. - odzyskiwanie (tego wyżej) powoduje CO NAJMNIEJ możliwość cieszenia się towarzystwem odpowiednim do własnego temperamentu i przede wszystkim tych możliwości..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do tej wyżej "zreszta czesto nie wiem nawet co odpisac czy powiedziec" - ale to blokuje żeby w ogole odpowiedziec, nie jest fajnie do kogos pisać bez żadnej odpowiedzi, gdy wiesz że ta osoba dokładnie to czyta, to jak schizofrenia (piszesz do samej/ego siebie, żeby introwertyk mogl chociaz cos przeczytać, taki jednoosobowy blog..) u mnie w realu, dopiero nie introwertyk zmusił introwertyka do odpowiedzi ;-) Drugie ważne !!!, ale potrafisz zaakcepotować z KONKRETNA osobą żeby rozmawiać o TWOJEJ introwersji np. żeby pisała do ciebie takie wiadomosci nie osobiste, tylko tak w ogole w temacie żebys mogla się rozwijac itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co, ludzie sa rozni i introwertyk introwertykowi tez pewnie nierowni. Dziewczyna o ktorej piszesz bardziej przypomina mi kogos calkowicie zablokowanego na uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale nie ma z nimi problemu w 4 oczy, problem że odległość do niej na to nie pozwala wiec zostaja "schizofreniczne" wiadomosci.. z nadzieją ze odbierze i sie przełamie w sumie czemu miałaby się blokować na uczucia? nawet dziewczyny co wyznaczają sobie granice na cos w rodzaju wodnistych przyjacielskich związków potrafia jakos funkcjonowac z ta swoją postawą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tą komunikacją zobaczcie tutaj: holleygerth.com/love-introverts/ CZYLI odpada komunikacja bezpośrednia w sferze uczuć :-( bo lubicie rozmowy jeden na jeden (jeżeli już), wolicie odpowiadać niż pytać (wiadomości online trudno zatem napisać jakoś), wolicie wyczuwać intencje innych (niemożliwe przez internet), ale mozna zyskać czas na odpowiedź online (wasz plus) W rozmowach na odleglosc boicie sie uzywać słów, a jedynie bycie z osobiście, pozwala wam np. zobaczyć wyraz twarzy, daje czas, aby wstrzymać reakcję i pomaga nam wykorzystać wasze umiejetnosci do najlepszych korzyści. Introwertycy często uwielbiają porozumiewać się w formie pisemnej, bo robi się na poziomie serca, daje czas do namysłu i pozwala nam być bardzo celowe o naszych słów. TŁUMACZENIE wyzej: Cała komunikacja nie jest róna, a niektóre formy są niewygodne,z uwagi na lęki "prowokujące", a czasami nawet wręcz będące bolesne dla introwertyków, zwłaszcza gdy jesteś zestresowana lub zmęczona. dlatego komuś zwłaszcza na odległość nie sposób was wyczaić, telefon odpada, wiadomości online boicie sie pisać, wiadomości z komorki tylko czasami..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Prawdziwy introwertyk nie miałby potrzeby pisania tylu zdań o sobie co wy " Introwertyzm nie obowiazuje anonimowo online, wiele introwertyczek prowadzi ANONIMOWO na całym świecie blogi z tys. obserwatorów a w domu są jak ciche myszki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadza sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc 10.41 Kapitalnie napisane. Nic dodac,nic ujsc. Samo sedno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko co z tego, jak nie można dotrzeć do takiej dziewczyny, dodatkowo odległość nie pomaga.. f.....ck ps. introwertyczki, czy rozmowa o tej introwersji wchodzi w grę? czy omijacie tego, bo same nie chcecie siebie poznać i zwiazanych z tym zagrozen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czytam ten temat i az mi lepiej bo od zawsze zastanawiałam sie czemu mam takie problemy z kontaktem z rówieśnikami i zawsze zwalałam wine na humorki a tu prosze mam 18 lat nie mialam nikogo na dłużej niż miesiac bo mnie po prostu nudzili , denerwowali i to nie ze swojej winy mam jeszcze pytanie jak jako introwertyczka znalesc kogos bliskiego skoro sa momenty kiedy ludzie nas po prostu denerwuja a druga osoba moze kilku takich razy nie wytrzymać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale to akurat proste, (w miarę) nie wkładaj wszystkich ludzi do jednego worka, chociaż wiekszość nie jest niestety wiele warta.. na pewno znajdziesz kogoś kto ciebie zrozumie i jeszcze bedzie sie cieszył ze taka jesteś, w sumie w dzisiejszych czasach to zaleta co innego ze "reguły" (przynajmniej te dla ogołu) narzucają ekstrawertycy przykład Stanów Zjednoczonych, gdzie ekstrawertycy nawet wmówili introwertykom że lepiej im w ich grupach (jak wiadomo za oceanem jest kultura zawsze happy..)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to fakt za oceanem pod tym względem jest łatwiej a próbował ktos kiedys to w jakis sposob pokonac ? jak miał momenty że bardzo mu to ciążyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zobacz obrazek www.quora.com/How-do-I-fit-into-a-group-of-introverts-as-the-only-one-strong-extrovert

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś najlepiej zrozumie cie drugi introwertyk ;) a co do tematu glownego to moim zdaniem najdokladniejszymi systemami oceny osobowisci sa mbti i socjonika. wg nich istnieje 8 typow introwerykow i 8 ekstrawertykow. Opisy sa dosc dokladne, po przestudiowaniu wiekszosc ludzi mozna bez problemu przypisac do jednego typu po krotkiej obserwacji. Dla mnie jako intj, ktora nie radzi sobie w kontaktach spolecznych to duze ulatwienie, a tobie moze pomoc zrozumiec te dziewczyne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz,probowalam,a wiec byly np wyjscia na sile itp,bo to nie tak,ze ludzi nie potrzebuje. Konczyly sie fiaskiem,bo bylam zla,poirytowana,tracilam czas,nie chcialam byc w tamtym miejscu. Takie bledne kolo. Przestalam sie do tego,zmuszac i samo mi przeszlo. Jak wychodze itd.,to wtedy gdy mam ochote. Ale to byla taka troche droga prze meke. Ja chyba szukalam nie ludzi jako takich,a czyjejs bliskosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może się okazać, że, tak jak to bywa np. z cząstkami elementarnymi, może istnieć równolegle więcej niż jeden model, i każdy będzie wyjaśniał jakiś aspekt rzeczywistości. Być może właśnie otaczający nas Wszeświat jest taką, nie mającą jednej konkretnej odpowiedzi, łamigłówką. jak pisze Heller - „zegary chodzą różnie w różnych układach odniesienia i wcale nie musi istnieć taki układ odniesienia, w którym zegar odmierzałby całą (od ‘początku’ do ‘końca’) historię świata Tzw. model Hartle’a - Hawkinga zakłada, że na początku wszechświata istniała czterowymiarowa przestrzeń (czas, długość, szerokość, wysokość), gdzie czas był, ale nie płynął, funkcjonował jako wymiar taki sam jak wymiary przestrzenne . Dopiero gdy została złamana symetria między tymi współrzędnymi czas zaczął płynąć, został przekroczony próg Plancka i wszechświat rozpoczął ewolucję. (2) Michał Heller proponuje nieco inne model, związany z geometrią nieprzemienną . Krytykując model Hawkinga wykazuje, że nie jest on bezzałożeniowy (jak chcieli jego twórcy), bowiem przyjmuje, że w punkcie wyjścia obowiązują już prawa fizyki, co jest warunkiem dla poprawności całego modelu. Dlatego Heller proponuje reżim nieprzemienny, w którym na początku wszechświata czas nie upływa, ale mimo to możliwa jest dynamika. Z pozoru absurdalne połączenie (jak może istnieć dynamika, gdy nie ma czasu?) jest jednak możliwe matematycznie. Jak pisze Heller: „Zwykłą dynamikę w fizyce opisujemy za pomocą ruchu lokalnego, czyli zmiany miejsca, pod działaniem sił. Do modelowania takiej lokalnej dynamiki używamy pojęcia wektora … W geometrii nieprzemiennej nie możemy sobie wyobrażać wektorów ‘zaczepionych’ w różnych punktach przestrzeni, bo żadnych punktów nie ma” . Jednak w tej geometrii możliwe jest uogólnienie pola wektorowego i stworzenie odpowiednika dynamiki klasycznej. Takie pojęcie bezczasowej dynamiki okazuje się niesprzeczne. Może mieć zatem potężne konsekwencje ontologiczne - bowiem dynamika pozaczasowa umożliwiała pewnego rodzaju istnienie poza czasem (!).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyzej blad :-) do usuniecia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozmowa na temat introwersji to rozmowa o uczuciach,a wiec nic prostego:) tym bardziej z czlowiekiem,ktory je w sobie chowa,a nie dzieli. Ale powiedz jej to, napisz. Moze minac troche czasu zanim to przegryzie i zareaguje. Chyba Ci zalezy na tej dziewczynie:). Tylko nie rob tego kosztem wlasnego zadowolenia i samopoczucia:). Pisze tak,bo kto wie czy dziewczyna bedzie umiala sie przelamac i ile bedziesz musial czekac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nie miala przeciwwskazan by rozmawiac o introwersji z kimkolwiek, ale ogolnie jako zagnieniu naukowym. W kontekscie mojej osoby tylko z kims zaufanym, wiec na razie radzilabym zwyczajnie spedzac wspolnie czas, poznawac sie, a z czasem moze sama sie otworzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie ze piszę, nawet do niej pojechałem przy okazji zeby sie przekonać, problem w tym też że w jej otoczeniu wyglada to u niej gorzej jak ja spotkałem w normalnych warunkach nawet sie nie spodziewalem ze ten temat moze ja dotyczyc według teorii z internetu, raczej nie mam co liczyć że mi w koncu odpisze, bo z jej punktu widzenia Z jakiej przyczyny? co ma napisać że tak jest? Czyli odległość fizyczna to mniejszy problem, w porównaniu z tą z wewnętrznymi problemami duze ograniczenie ze introwertycy myslą uczuciami i nawet najlepsze argumenty dla nich pewnie wiele nie znaczą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tego wynika ze najgorsze co moze być to jak introwertyk bedzie uwazać że tak jest ok i nic nie trzeba robić , bo jest idealnie bez zadnego otwarcia, prob przelamania itd , a nawet wykluczenia rozmowy o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc 21.48 Tak. Jesli taka osoba sadzi,ze jest ok,nie ma problemu i "ja tak mam", to tak. Jak w kazdej dziedzinie. A nie da sie zbudowac zwiazku bez bliskosci, do tego trzeba dzielic sie uczuciami no i trzeba zaufac,wiadomo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co, nie patrz na internet:). Tzn moze on Ci pomoc ja zrozumiec oczywiscie,ale to sa tylko teorie. Niejasno napisales o jej otoczeniu. Uwazasz,ze jakos wplywa na jej zachowanie? Po sobie wiem,ze taka osoba potrzebuje duzo czasu i cierpliwosci. Pewnosci,ze twoje uczucia,zainteresowanie sie nie zmienia pomimo tego,ze jej ciezko i nic nie umie jeszcze z tym zrobic. Tylko ile mozna czekac. Ale to juz sprawa indywidualna,zalezy od czlowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
otoczenie to niestety ludzie z rodzaju artystów, wiec raczej nie dbający o swoje opinie i cechy, zwłaszcza charakteru a poniewaz itnrowertycy bardziej ufają osobom ktore znają, wiec sa dodatkowe schody. zwlaszcza jezeli nie masz fizycznych szans na poznanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to lato zostaje D:-) moze stworzyć jakiś kod ułatwiający napisanie czegos introwertyką online.. np. ze sam fakt odelania zwrotnego wiadomosci cos oznacza..:-) wtedy nie musza sie angażować :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bariery nie do przejścia nawet w XXI w świecie internetu i niby komunikacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No prosze Cie, nie ma bardziej dbajacych o swoje ego niz artysci:) . Nie do konca rozumiem nadal w czym to przeszkadza. W sensie,ze ona czuje sie jakims odmiencem,bo reaguje inaczej niz oni,a dodatkowo wazne jest ich zdanie,bo im ufa? Ja nie widze zwiazku,chyba ze taki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×