Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

przyjechalismy zaproszeni na ślub a traktowani jak piąte koło u wozu

Polecane posty

Gość gość

ptzyjechalismy na drugi koniec pl na cywilny siostry męża, mąż ma być swiadkiem. z rodziny męża jesteśmy tylko my, z drugiej strony przyjechali przyszli tesciowie szwagierki i jeszcze kilkoro innych ludzi i widzę że traktowani jesteśmy jak piąte koło u wozu? wypada tak zebrać manaty i wystawić ich do wiatru?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przebolej, mniej honor, nie wchodz w doope, poczekajcie do końca ceremonii slubu a następnie bye bye robta i spadowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy , jeśli możesz opisz sytuacje w których źle sie tam czujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chce robić z siebie jakieś ksiezniczki ale to jest irytujące. specjalnie bierzemy wolne, tłuczemy się 8 godzin tylko po to by siedziec z boku i patrzeć na rozchachaną rodzinke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam kiedyś olana jako matka chrzestna, tak totalnie olana. Wiem, jak to boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam jeszcze, że chrześniak nie zamienił wtedy ze mną ani słowa, siedzialam wśród innych gości jak ktoś obcy, nawet ze mną nie zatańczył, a było to wesele. Prezent dałam bardzo dobry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chodzi o to że jak pisałam ślub na drugim końcu pl. my przyjechalismy wczoraj bo tak zostaliśmy poproszeni, że dzisiaj ogarniemy imprezę na jutro, że mamy najdalej i takie tam. dziś w południe przyjechali goscie z tamtej strony i od tej pory totalna olewka na nas. totalna... oni siedzą przy stole, smieją się, jedzą my siedzimy z boku i ani me ani be do nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wy jacyś goście specjalnej troski jesteście ,ze trzeba sie tylko wami zajmować ? sami z siebie nie potraficie sie odezwać , włączyć w rozmowę ? skoro woleliście siedzieć nabzdyczeni - wasza sprawa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odbebnijcie swoje i po ślubie do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dobra pewnie że możemy ale sami nieproszeni do stołu się nie dosiadziemy i jeść nie będziemy. bylismy tak głodni że poszliśmy jeść na miasto bo reszta poszła sobie na zakupy. serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prezent zgarną, nie martw się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×