Po 30stce i zupelnie nieulozone zycie

- faceta brak - dzieci brak (to akurat nie minus) - mieszkanie okredytowane - samochodu brak - znajomych jak na lekarstwo

no ale chociaż masz mieszkanie i pracę głupia krowo

No i co z tego. Jak sie nie jest jakas mameja to prace sie zawsze znajdzie. A mieszkanie splacam.

Jesteś samotna i dostałaś kredyt na mieszkanie, czyli masz dobrze płatną pracę, a to duży plus. Jesteś samodzielna zadbaj o swoją atrakcyjność i otwórz się na nowe znajomości nawet te internetowe, a wszystko może się zdarzyć.

Mam 31 lat: - faceta brak - dzieci brak (to akurat nie minus) - mieszkania brak - samochód jest - znajomych jak na lekarstwo - praca: 2tys na rękę Więc nie masz tak źle :P

musisz być bardzo brzydka albo masz odpychający charakter

Może zbyt intensywnych kosmetyków używasz. Jest taka teoria, że pomiędzy ludźmi też oddziałują ferromony. Jeśli ty korzystasz np. ze zbyt silnych antyperspirantów, to nie ma chemii pomiędzy tobą i mężczyznami. Może delikatniej się maluj, raczej częściej myj, niż skrapiaj perfumami. Bo tu może leżeć przyczyna, że mężczyźni nie widzą twojej atrakcyjności. No chyba, że pasztet jesteś, albo masz za duże wymagania.

Biblia jest prawdziwym Slowem Bozym. Wszystkie proroctwa pisane 2500 lat temu w Ksiedze Daniela sie sprawdzily. A te dotyczace naszych czasow sprawdzaja sie na naszych oczach. Tylko Bog mogl na tyle lat wstecz przewidziec, co bedzie sie dzialo w naszych czasach i co bedzie sie dzialo potem. Zostalo jeszcze tylko do wypelnienia kilka proroctw zanim nadejdzie koniec swiata i drugie przyjscie naszego PANA!

Taka- sama Urzeka

jejuniu

ja mysle ze taki osob jest wiele, zalezy tez w jakim srodowisku sie obracasz, ja akurat mam znajomych w wiekszosci singlii, do 35 roku zycia czlowiek ma nadzieje ze sobie kogos znajdzie ale jak sie skonczy 35 lat to ta nadzieja jest juz spadkowa :))

Dnia 14.11.2015 o 18:23, Gość gość napisał:

ja mysle ze taki osob jest wiele, zalezy tez w jakim srodowisku sie obracasz, ja akurat mam znajomych w wiekszosci singlii, do 35 roku zycia czlowiek ma nadzieje ze sobie kogos znajdzie ale jak sie skonczy 35 lat to ta nadzieja jest juz spadkowa :))

Sporo w tym prawdy