Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Facet 40 letni podrywa 20 latkę

Polecane posty

Gość gość
Znam taki przypadek. Nic dobrego z tego nie wyszło. Moja znajoma gdy miała 19 lat dała się poderwać żonatemu 40+. Byłem zdziwiony gdyż ona była atrakcyjną dziewczyną i mogła mieć każdego w rozsądnym wieku. Jej rodzina była w szoku. Środowisko jej rówieśników również.Gdy tylko zostali parą facet zaczął być zazdrosny o jej kolegów, którzy byli jej rówieśnikami.Ja byłem jednym z nich. Gdy przebywał u niej w mieszkaniu nie wpuszczał tam nikogo. Podchodził tylko cicho do drzwi i patrzył w wizjer po czym odchodził. Nie wiem co jej odbiło, ale ona wyszła za niego za mąż. Wtedy facet całkowicie ją osaczył. Zamieszkali w jego domu. Kazała zerwać jej kontakty ze wszystkimi rówieśnikami oraz utrudniał kontakty z rodziną. Zamknął ją jak ptaszka w klatce. Widziałem ją w mieście może raz w roku, a nie mieszkamy w dużym mieście. Nie widziałem u niej szczęścia w oczach. Z rozmów z członkami jej rodziny wynikało, że on był gruboskórnym burakiem. Urodziła mu dwoje dzieci. Ona wytrzymała z nim kilkanaście lat, z czego od dobrych kilku lat rozmyślała nad odejściem. Była w tym związku nieszczęśliwa. W końcu podjęła decyzję o rozstaniu. Poznała innego faceta i wyjechała za granicę. Jest szczęśliwa. Nadrabia stracony czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nienormalnego, było tak jest i będzie, ich sprawa. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lubię miętosić takie 40letnie mięska :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 24 lata i marzę o facecie ok 50.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawa nie lamie wiec wisi mi to. Zreszta 20latki maja swoje wymagania i jak chca starszego to wsam raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" brokeninside87 dziś a co w tym złego? 40 latek to dojrzała szyneczka, niech se dziewczę ciama " X to może być szynka długo dojrzewająca, ale może być też stęchła i nadpleśniała słonina :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20 latka super dla 40 latka niech zazdroszczą rownolatkowie ze swoimi 40 letnimi żonkami. YES YES YES YES YES

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mam 31 lat i nie pogardziłbym 16latką. Kobiety 25+ są dla mnie już stare x dla 16tki jesteś dziadem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2015.11.08 Dojrzały, odpowiedzialny, gotowy na ojcostwo mężczyzna i młoda, płodna, kobieta. Dwoje kochających się ludzi. Kobiety chcą starszych, dojrzalszych, ustawionych finansowo mężczyzn a mężczyznom wystarczy miła, kochana przez nich kobieta, z którą stworzą rodzinę. x Nie stworzą. Partnerem do stworzenia rodziny dla 20-latki jest max 25-latek, a nie kryzysujący podtatusiały satyr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcemy starszych, ale o 2-3 lata, nie emerytów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facet 56 l szuka 17latki x pedofil :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ma w głowie taki starzec, że myśli, że go zechcę? Mam 23 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIE krytykujcie bo na miejscu tej 20 niejedna by chciała byc bo z takim facetem który juz cos ma to całkiem inne zycie !!! x Nie, żadna. Większość z nas ma mieszkanie od rodziców i auto na start. Po co nam więdnący 40latek, któremu lada moment trzeba będzie podawać ziółka na wątrobę i środki na prostatę? Młody dla młodej, dziadek niech szuka czterdziechy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyna będzie musiala opiekować się dodatkowo zniedoleznialym mezem w podeszłym wieku (wtedy gdy taka mlodsza zona ma 50 lat to partner dobiega 70 i wtedy już nie jest tak kolorowo, nie czarujmy się facet jest w wieku jej starzejących się już i wymagających pomocy rodzicow !) x No właśnie, wtedy już z seksu nici i tylko pieluchy. Fuj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety szybciej się starzeją więc taka 20latka jest dobra dla 40 latka nawet jak ona ma 50 a on 70 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej 20 latki jak chcecie 20 latków i kredycik z nimi na chatę na kilkadziesiąt lat ok wasz wybór a jak chcecie 40 latka z chatą też wasz wybór. Ogólnie mam to gdzieś a wy heh do banku po kredycik hahahahahaaa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciekawa99
Moj narzeczony ma 36 lat. Sama mam 19. To ze jest starszy o de mnie to nie tragedia. Wazne ze sie kochamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Związek dla pieniędzy (ona 20 pare) i dla seksu (on 40pare) po paru latach rozpadnie sie. Zazwyczaj młoda kobieta znajduje sobie młodego kochanka i żyje w luksusie do póki zdrada nie wyjdzie na jaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podrywac kazdy moze kazdego :) tylko nie zwsze ten podryw jest udany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dam mam 40 lat i zauważyłem że bez problemu mogę poderwać kobietę koło 20, same inicjują początek znajomości, w 90% są to samotne matki które szukają stabilizacji czyli tego na co nie mają szans własne lokum, normalne życie, zakupy, wakacje, możliwość krztalcenia sie - w zamian oferują tylko swe ciało. To nie miłość tylko zauroczenie dojrzałością mężczyzny a on jest zauroczony sexem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciekawa99
To jest wlasnie glupi stereotyp. Od razu sie mowi ze jak kobieta ma starszego to od razu jest z nim tylko dla pieniedzy a on z nia jest tylko po to by ja dupcz*** Moj narzeczony jest o de mnie starszy i nie jestem z nim dla pieniędzy bo chodze do roboty wiec mam a on nie jest ze mna tylko by mnie dupcz*** bo inaczej nie planowal by ze mna przyszłości. Po prostu zakochalismy sie w sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest tak że to są jakieś układy kasowo sexualnie. To jest miłość dwojga ludzi, choć coś w tym jest ze ona zakochuje się w dojrzałości i w osobowości a on w młodości i ciele. Sam byłem po rozwodzie w takim związku 40-22 lata, to nie jest tak że z zazdrości zamykałem ja w domu, ona sama zrezygnowała z towarzystwa chłopców i kolezaneczek, zostawila sobie tylko najbliższe przyjaciółki z którymi miała kontakt. Pierwszy rok jest super, jedno czerpie z drugiego, no sielanka. Po jakimś czasie widzimy że nie mamy innego towarzystwa tylko swoje. Bo ani do jej znajomych ani do moich razem nie pasujemy. Zaczyna się przesyt sobą, ciągle razem. Powoli próbujemy wychodzić osobno, na początku jest ok a potem zaczynają się problemy, zazdrość. Mniej więcej po dwóch latach relacja jest podobna do ojciec - niepokorna córka, ona może robić co chce wychodzić gdzie chce i spotykać się z kim chce. To już nawet nie zazdrość tylko obawa o nią jak przywozi ja nad ranem z klubu pijany gnojek. Motyle odgrywają powoli i mimo uczuć różowych okularów już nie ma, widzimy coraz większe różnice między nami, wiemy że to już długo nie przetrwa. Normalna rozmowa bez wyrzutów i dojrzałe rozstanie. Nie polecam takich związków, ewentualnie 3 miesięczny romans. Obydwoje się w tym czasie zmieniamy. Mam z nią stały kontakt, jesteśmy przyjaciółmi, i ona i ja mamy ciężko znaleźć kogoś na stałe. Ona szuka w rowiesnikach trochę mnie a ja w kobietach trochę jej. Dla niej wszyscy to gówniarze a dla mnie stare zramolałe baby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×