Co mam zrobić, jak pomóc ?

To już nie pierwszy raz ale dzisiaj kolory tęczy nie zasłoni żaden makijaż na jej twarzy. Dobrze wiem, że to jej nie mogący nigdzie znaleźć kochany mąż. W pracy wszyscy udawają, że nic nie widzą a mnie krew zalewa i do tego jeszcze wstyd, bo tylko my dwoje jesteśmy z Polski. Jak się ją pytałem, co się stało to głupio odpowiada, że albo się pośliznęła w łazience albo uderzyła o drzwi, więc dzisiaj nawet nie podchodzę. Pytałem się znajomych (nie w pracy) to mi powiedzieli, że jak długo ona sama będzie opowiadała, że ma kochającega męża a w rodzinie jest bestens, to nikt nie jest w stanie jej pomóc. Ale przecież tak nie może być ?

Ten maz to Polak czy ciapaty ?

Jesteś w UK? Jest infolinia dla osób, które podejrzewają, że znajoma im osoba jest ofiarą przemocy domowej.

Nie, w Niemczech, ten mąż to niby Niemiec (ma niemieckie nazwisko) ale z aparycji to jakiś południowiec, być może potomek tureckich gastarbeiterów, chociaż muzułmanie podobno nie piją a on non stop chodzi zalany.

Nie wiesz, czy mają dzieci? Bo jak ona obita, to może dzieci także?

Nie wiem czy ta córka to jego, ma raczej europejską urodę no i 3 latka, chodzi do przedszkola a oni dopiero ponad rok po ślubie.

Jeśli dobrze mówisz po niemiecku, możesz zadzwonić na jakąś infolinię wspierającą ofiary przemocy domowej. Nakreśl sytuację, powiedz, że w domu jest dziecko i po prostu zapytaj, co możesz zrobić. Ja kiedyś zadzwoniłam na taką infolinię w UK, po tym jak byłam świadkiem pobicia dziecka. Miałam potem wielkie nieprzyjemności i straciłam znajomych, ale wiem, że dziś postąpiłabym tak samo. Jeszcze teraz, jak sobie tę sytuację przypomnę, to krew mi się gotuje.

Szkoda mi tej dziewczyny, jest bardzo fajna, miła no i dobra w pracy, wyrabia się – nie trzeba za nią gonić. Nie mogę sobie wyobrazić, jak twierdzą znajomi, że takie szare myszki bywają w domu siekierami, takimi typowymi zouzami. Nic, będę dalej szukał.

Chcesz zbawic swiat to jedz na misje do etiopii Zeby komus pomoc to ten ktos musi tej pomocy chciec