Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak rzucić palenie z dnia na dzień?

Polecane posty

Gość gość

Zaczęłam w ciągu 1 dnia na dobą sprawę, to było jakieś 20 lat temu. Od tego dnia kiedy raz zapaliłam, jaram codziennie. Wierzę, że tak samo można rzucić palenie z dnia na dzień, ale nie mam jeszcze takiego sposobu. Nigdy nie próbowałam tego robić, mimo wszystko wierzę, że da się rzucić palenie, bo wielu ludzi robi to skutecznie. Jakieś porady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Paliłaś przez 20 lat i chcesz zrzucić z dnia na dzień? Nie ma łopcji ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć. Z dnia na dzień jest trudno rzucić palenie, ale znam sporo osób którym się to udało. Wg badań około 20% społeczeństwa palaczy jest w stanie rzucić palenie z dnia na dzień bez jakiś większych wyrzeczeń, ale pewnie to jest ta część, która nigdy nie próbowała. Z kolei jest też 10% osób, którym bardzo trudno rzucić palenie i muszą łączyć kilka metod. Ja to oczywiście wszystko uśredniam, bo nie pamiętam tych dokładnych wyników. Dla tych bardziej opornych, polecam taki portal darmowy AntyFajka, tam jest masa porad o rzucaniu palenia i praktycznie co tydzień wychodzi jakaś porada. Pozostałym też polecam stosowanie kilku metod. U mnie na przykład sprawdziła się hipnoza na rzucanie palenia, a własciwie autohipnoza, bo były to nagrania hipnotyczne http://skarbnicazycia.pl/p/1532/332/hipnoza-na-rzucanie-palenia-hipnosencja-hipnoza-mp3.html . Mój kolega po 3 sesjach u hipnotyzera, nie pali już 3 lata (w sumie on mnie do tego zachęcił). Poza tym bardzo pomogły mi różne ćwiczenia psychologiczne itp. i różne zabawy ze świadomością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja palilem 60 lat. w maju 2013 poddalem sie zabiegowi Biorezonansem. Trwa to 15 min i kosztuje 100 zl. Zaosczedzilem juz 15.000 zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biorezonans jest ok, ma dość sporo zastosowań, to jest takie ogólne uleczanie ciała, też polecałbym to połączyć. Z reguły im więcej metod spróbujesz, tym lepiej. Odradzam tylko gumy nikotynowe i papierosy elektroniczne, bo to dostarczanie nikotyny do organizmu. To tak jakby zwalczać alkoholizm cukierkami z alkoholem ;) Bez sensu :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hipnoza u mnie pomogła po około 3 - 4 odsłuchaniach. Jak już idziesz na hipnozę, albo kupujesz produkt, to pamiętaj aby dawali gwarancję na skuteczność. Niech oddadzą c****eniądze jak się nie powiedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biorezonans mi nie pomogl :( Raz rzucilem z dnia na dzien i 3msc nie palilem az wrocilem do nalogu. Na poczatku mowilem,ze a tam z 3 dziennie,ze kontroluje wszystko...,gowno prawda,nieda sie nalogu kontrolowac! Nalog kontroluje ciebie! Wierze tez ze psychologicznie czy poprzez hipnoze szybciej rzucisz niz na roznych tabletkach,plastrach itd. Tylko dobrego psychologa czy wlasnie hipnotyzera trzeba znac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez rzuciłem przez biorezonans ale dodatkowo sam chciałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 12:00 Jeżeli nie paliłeś już 3 miesiace to po co znowu zacząłeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To fakt, że nałogowcem jest się przez cale życie. On/ona nie palił przez 3 miesiące i wrócił, mój ojciec wrócił po 5 latach. Czasem okazja czyni złodzieja i wystarczy, że ktoś Cię zachęci fajką, a to wszystko wraca. Z całą pewnością psychologia to 80% sukcesu. Ćwiczenia, keysy,wkładanie sobie do głowy rzeczy, które zmuszają aby nie palić, jest bardzo skuteczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój przypadek jest potwierdzeniem , ze jak się chce, to się da. Paliłam 11 lat, przez jakieś ostatnie 3 lata ok. 2 paczki dziennie. Ja wręcz uwielbiałam palić. Często nawet w nocy wstawałam tylko po to, żeby sobie zapalić. Próbowałam rzucić kilka razy, ale jakoś się nie udawało. Łykałam Tabex, ale mój organizm źle na nie reagował, bóle głowy były nie do zniesienia. Pomógł mi troszkę przypadek.. Któregoś dnia czymś się okropnie strułam. Dwa dni nic nie jadłam, a każda próba zapalenia papierosa kończyła się tym, ze strasznie ciągnęło mnie na wymioty. Przez cały dzień więc pociągnęłam sobie tylko kilka razy. Stwierdziłam, że skoro potrafiłam się obyć bez fajki, to spróbuję przestać. Na drugi dzień zapaliłam jeszcze rano pożegnalnego papierosa i już nie palę 14 miesięcy. Nie powiem, bo w stresujących sytuacjach pojawia się niesamowita chęć zapalenia, ale póki co dzielnie się trzymam.. Nie obyło się to bez konsekwencji.. Początkowo stałam się nerwowa, kręciło mi się w głowie, miała uderzenia gorąca, ale to po jakimś czasie przeszło.. ale jest jeden mały minus- Jestem teraz o 10 kg większa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Paliłem 12 lat od 10 do 20 sztuk dziennie.Nie palę już 9 lat.Rzuciłem z dnia na dzień.Przytyłem 20kg i mam straszny apetyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tabletek na rzucanie palenia nie polecam :/ Hipnoza na rzucanie palenia - jak najbardziej, dlatego że to jest kwestia twojej psychiki. Okiełznaj psychikę, a okiełznasz każdy problem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, tylko nie tak łatwo okiełznać psychikę. Gdyby tak było, ludzie nie mieliby nałogów, nie byliby grubi, biedni, zazdrośni itd. Tymczasem psychika nie zawsze chce z nami współpracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezeli chcesz rzucic palenie to najpierw musisz uwierzyc ze to nie jest zaden nalog . Palenie jest przyzwyczajeniem i niczym wiecej . Okreslanie palenia jako nalogowe jest celowym praniem mozgownicy. Zeby pozbyc sie nalogu to trzeba sie nagimnastykowac i potruc chemia . Natomiast przyzwyczajenie mozna zmienic poprzez zwykla zmiane przyzwyczajenia . Czyli trzeba zastapic palenie inna czynnoscia . Ja zalatwilem to spacerkiem . Najpierw trzeba ustawic palenie w taki sposob zeby latwo mozna bylo je zastapic a potem ciach i po problemie . Sekret polega na dokladnym "zastepstwie " w dokladnych godzinach i na dokladnym czasie "zastepowania " palenia . Jezeli wierzysz ze palenie to nalog to nawet nie probuj , nie wyjdzie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tymi spacerkami świetna sprawa. Myślę, że taką zmianę nawyków można dodatkowo podkręcić właśnie przy pomocy technik takich jak hipnoza, medytacja, inne rozwiązania tego typu. Serdecznie polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chce rzucić od dziś:) trzymajcie kciuki. Temat akurat dla mnie:) z tymi spacerkami fajna sprawa. Tylko ja zapalam pierwszego papierosa praktycznie jak wstaje z łożka---i tu jest problem. Strasznie chce mi się palić rano a później już nie muszę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Da się rzucić palenie z dnia na dzień i jestem tego pewna jak cholera. Nie wiem czy to sztuczka magiczna czy faktycznie jakieś sterowanie mózgiem. Byłam na pokazie hipnozy scenicznej u gościa z Krakowa (jakieś takie ruskie nazwisko). To była taka zabawa, miało być show. Na koniec gość zaproponował, że może komus pomóc rzucić palenie w jeden dzień. Zgłosiłam się dla jaj. Palę od liceum, to będzie jakieś 15 lat. Pewnie i tak nie zadziała, ale co mi tam. Poszłam i zadawał mi normalnie pytania, kazał mi sobie coś tam wyobrazić i podążać za nim. Wprowadził mnie w ten cały trans, to taki stan dość dziwny, coś jakby sen, ale się wszystko widzi, tylko jakby inaczej odczuwa. Powiedział mi tam kilka sugestii, że jak biorę papierosa do buzi, to chce mi się wymiotować. Kazał swojemu pomocnikowi przynieść wiadro i powiedział, że jak ktoś jest wrażliwy, to żeby wyszedł. Odpalił mi papierosa i zaciągnęłam się. Nie wiem jakim cudem, zrobiło mi się strasznie niedobrze, to było takie uczucie jakbym miała w gardle robaki. Nagle zwymiotowałam. Jak ktoś nie wierzy, chętnie opowiem na żywo to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość absolutka
Ni nie jest łatwo rzucić palenie i trzeba mieć silną wolę inaczej to się może nie udać. Warto też wspomagać się tabletkami, które mają korzystne skutki w rzucaniu palenia. Pomyśl o tym jakie sa choroby palaczy, więc walcz z tym nałogiem. Teraz jest dużo preparatów ale słyszałam że Tabex jest dobry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Palilem prawie 40 fajek dzennie przez 15 lat ,polecam ksiazkie Jak zucic palenia, autor alan car jak dobrze pamietam ,dzieki niej zucilem naprawde polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Przede wszystkim po 20 latach palenia w gronie znajomych może to nie zadziałać, ludzie będę mówić że to nie zdrowe ,że palenia nie powinno rzucać sie od razu oczywiście to brednie, nie palę i koniec zamykam pewny rozdział w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość purfekt

podziwiam, mam za sobą kilka prób, nie było łatwo, teraz kupiłem sobie recigar, w sumie konczę już opakowanie i jak do tej pory 3 tygodnie bez fajek i nawet jakoś mi ich nie brakuje, mam nadzieje, ze uda sie już wytrwac w tym stanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×