Szwagierka jest dla mnie wredna, ale wyciągać ręce po moje jej nie wstyd.

15,47 hahah no tak w wieku 20stu paru lat wychodzi sie za pierwszego lepszego a po 30stce juz tylko za lepszego pewnie :P

uderz w stół a nożyce się odezwą :) tak, uważam, że 20, 20-parolatka (czyli początki studiów) nie poznała za dużo osób, więc ten jej wybór nie musi być właściwy. Uważam też, że bliżej 30 (przed lub po) ma się inny osąd świata i innych i podejmuje się lepsze decyzje. Poza tym nie nazwałam nikogo głupim. Wam brakuje argumentów i od razu wyzwiska lecą, ale to świadczy tylko o was. ps. tak, mieszkam teraz na "wsi" . Wyprowadziliśmy się ze stolicy i mieszkamy w prawie 300 metrowym domu na 3 hektarach (w tym kawałek lasu). Dla ciebie mogę być wieśniarą, ale to w tobie siedzi wieś :).