Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

miłość, źródło frustracji

Polecane posty

Gość gość

mam wrażenie, że znacznie łatwiej jest zejść się ludziom, którzy nie pałają do siebie żadnym paraliżującym uczuciem, tylko potrafią "przekalkulować" opłacalność związku, z ołówkiem w ręku, na chłodno, myśląc, stosując logikę, doświadczenie i umiejętność planowania. Łatwiej jest tak wejść w związek, który ma określone parametry, niż wchodzić w coś tylko dlatego, że nasze ciało zaczęło produkować jakieś substancje na widok drugiej osoby..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie związki zawsze się rozpadają. Nie ma nic lepszego na świecie niż to co czujesz w sercu. Miłość ? Kumasz ? A kalkulacja jest dobra tylko na początku. Potem kryjesz się po kątach. Żeby tylko nie chciał się bzykać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
związek to zawsze jest kalkulacja,ci którzy za mało wykalkulowali to ci dzisiaj nie wiedzą uciekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depresja dekompresja
Może nie sama miłość, ale wszystko co przed nią...zakochanie, pożądanie...zauroczenie...zaufanie...To są źródła frustracji;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po prostu kwestia tego czy ta kalkulacja ma sens

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz racje i zarazem jej nie masz. Wszystko zależy od tego na ile ktoś oszołomiony feromonami i endorfinami związanymi z zauroczeniem potrafi racjonalnie podejść do tematu i zauroczyć sobą osobe która do niej początkowo tego może nie czuć. Niektórych to paraliżuje a niektórzy potrafią się przełamać. Bardzo trudna sytuacja jest kiedy np. oboje ludzie sa sobą zauroczeni ale jednocześnie istnieją jakieś obiektywne trudne do pokonania przeszkody (np. jedna z nich jest w związku), które powodują generowanie mylnych sygnałów i wzajemne naprzemienne rozczarowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:03 Racja. Bylem w takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×