Czy są jeszcze faceci co nie preferują ogolonych do zera?

mam nadzieje, ze znajdziesz takiego przy ktorym nie bedziesz sie krepowac nawet nieogolonych okolic bikini ;)

Nie wiem, mimo wszystko jaki by był wstydziłabym się tzw. "bobra" zresztą, najlepiej się czuje z włosami lekko skróconymi nożyczkami ;)

ja lubie dosc krotki zarost, ale bez podgolonych po bokach okolic bikini ;) no i pelny, na wargach rowniez

Ja bikini gole, ale tylko z przodu z tyłu po co i tak nikt nie widzi :P chyba, że czasami. Wszędzie skracam, a na wargach obowiązkowo zostawiam, nie lubię mieć tam takiej golizny, zresztą pani ginekolog powiedziała, że to nie zdrowo i nie powinnam golić warg bo to od tego łapie sie infekcje. W końcu te włoski zatrzymują wszelkiego rodzaju bakterie i brud.

a co masz na mysli piszac o strefie bikini z tylu?

Tam dalej za pachwinami i kawałek pośladków. Boki po prostu warg.

mi by to nie przeszkadzalo

No wiem cały czas o tym piszesz hehe :P :D

Co tam słychać? :)

umieram z samotnosci :P

Haha przypomniało Ci sie jeszcze :P

a Ty co tak po nocach siedziesz w internecie, mloda damo? ;)

Spać nie moge :D

a rano w szkole niewyspana? ;)

No niestety tak :D

rozumiem, ze wloskow na udach sie nie krepujesz i latem nosisz krotkie spodenki lub spodniczki?

Nie. Gole całe łydki i uda do połowy. Dalej nie mam aż tak ciemnych i dlugich włosów wiec ich nie depiluje, a spodenki i tak zakrywają. Wiec latem nogi gladkie od kostek do połowy ud. I dodam, że własnie nogi i pachy gole zawsze, okilice bikini też bo przecież mam wf w szkole, reszte tylko skracam nożyczkami. Niedogolone okolice bikini nie równa się zarośniętej wszędzie indziej małpie ;) :D :D :D

a ja nie uwazam kobiet z bobrami takimi jak tu (byly juz te linki) za zarosniete malpy, mimo ze jak na dzisiejsze czasy zarosty maja dosc mocno zostawione http://www.primecurves.com/jessica-hahn-classic-boobs/ http://tour.playboyplus.com/girl/gallery/lisa-welch/playmates-1980-9-lisa-welch-0/?nats=bustypassion.RC_CF.PB_CyberClub.MAIN.0.8019119.0.0.0

a pod pachami krociutkie, odrastaja wlosy mi nie przeszkadzaja

hujujiuiu

Ja jestem takim facetem co mu się podoba zarost u kobiet i to wszędzie.

Te co mają zarośnięte co nieco uważam za bardzo namiętne.

No widzisz gościu żadna już teraz nie ma takiej wspaniałej zarośniętej.

Mój, żeński punkt widzenia, z praktycznej strony, jest taki, że : 1. Goła cipka-czysta cipka! 2. Goła cipka-pachnacacipka! 3. Goła cipka-wlosy nie pchaja się do nosa przy minetce! 4. I do cipki podczas stosunku! 5. Lepiej widać co i jak się odbywa!

dziwi mnie ten cały raban - owlosiona czy nie. Każdy woli to co mu odpowiada. Ja nie goliłam się prawie nigdy i jest mi z tym dobrze. Gdyby facet powiedział mi, ze jego relacje ze mną zależą od tego czy jestem owłosiona czy nie to " fora ze dwora ". To moja prywatna sprawa i nic komu do tego, Panna 26

Goła ci/pka czysta ? Nie jestem z pierwszej łapanki i wiem jak śmierdzą co niektóre wygolone do zera, a jeszcze nigdy nie poczułem od innej niż gołej jakiegokolwiek przykrego zapachu. Włosy w nosie ? Który prawdziwy facet liże włosy, jak jest co innego do lizania. Włosy wchodzą do ... jak pcha na siłę nie podniecając kobiety ! Oj widać dość dobrze jak to się odbywa, a poza tym ważne czuć ci/pkę a patrzenie zostawiać do innych spraw !

Wolność slowa i wyboru powszechnie znana i stosowana -NIBY! ale własnego zdania wypowiedzieć nie można! Ot polaczki z dziada pradziada wyznaja zasadę albo po mojemu albo fypiertalac!

Może i racje leżą po stronie ... ? Jeśli jakiś facet nie ma i nie widział włosów w kroku nie będzie umiał się do nich zbliżyć. Ja jednak preferuję u kobiety zarost co i do ochrony przed infekcjami też jest potrzebne więc gdy ma się doświadczonego faceta i między nogami ochronę :) to chyba nie jest źle.

Ja tam wolę beeeezz

przeczytałam ten temat, zainteresował mnie i uważam że gołe miejsca intymne preferuje mniejsza część a są nimi w w większości młodzi chłopcy. Z doświadczenia wiem że wygolona ta sfera nie sprawia komfortu, ja zrobiłam to raz pod wpływem koleżanki w drugiej gimnazjum i bardzo żałowałam, kilka dni męki. Tak to jest jak ulegamy wpływom...