Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak się pogodzic z faktem,ze stracilo sie szanse na zalozenie rodziny

Polecane posty

Nie nie pracuje w sklepie chyba inną kardulaki czytałeś hehe. Przeniesienie do jednego banku i mała rata to moje marzenie na tą chwilę ale niestety to nie takie proste z powodu braku odpowiedniej umowy mam tylko na pół etatu:( Poza tym ciągle jakieś wydatki jak nie chrzciny to komunie w rodzinie wydatki wydatki wydatki!!!Oszaleć można

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość R
To pewnie coś pomieszałem:-) Niewiem jaki masz kontakt z pracodawcą, ale można sie dogadać co do zmiany takiej umowy a po przeniesieniu rat wrócić do poprzedniej. Mój kuzyn podobnie zrobił jak brał kredyt na dom. Jakie auto byś chciała sobie kupić?. Masz konkretną marke upatrzoną?. Będzie ok. Dasz rade. A i napewno będzie ktoś kto ciebie bardzo pokocha a we dwoje zawsze łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolejny samotny dzien dobiega konca.znowu samotny spacer,potem jakies zajecia w domu typu obiad, TV.komp ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takie rozwiązanie z pracodawcą nie wchodzi w grę poza tym chciałabym zmienić prace bo ta mnie wykańcza atmosfera itp. Nie mam wybranej marki chciałabym mały ładny tani samochód:)Powiedz coś o sobie jesteś sam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem starą panną po 30tce, całe życie się szanowałam, żaden imprezy, żadne puszczanie się, do tego ładna, szczupła, jedyny problem to właśnie bardzo nieśmiała i dlatego stara panna. Ale ja nigdy nie chciałam mieć dzieci więc nie cierpię jak autorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka p******a baba, ciesz sie ze nie będziesz mieć dziecka, zawsze mozesz zaadoptować w dzisiejszych czasach tyle jest dzieci w domu dziecka. Masz szczęście bo nie musisz sie zabezpieczać podczas stosunku. Dziecko to tylko wydatki, ciągle martwienie sie, brak czasu, a na starość i tak zostaje sie samym bo dziecko uklada sobie wlasne zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość R
Hmm weź w przyszłości pod uwage typowe auto kobiety czyli Fiata Sejczento. Mała awaryjność, bardzo tanie części zamienne i niskie spalanie a czy ładne? To rzecz gustu a o gustach sie nie dyskutuje ;-) znam te autka i sprawują sie bardzo dobrze. Tak, jestem sam prawie rok po tkz. przejściach. Zbieram sie jakoś pomału do kupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość R
Byłą zostawiłem bo ona chciała slubu a ja nie... nie chcę zobowiązań. Poza tym uwielbiam anal i spusty na twarz, a moja ex miała z tym wielki problem. Nie akceptowała też tego, że lubię oglądać po\rnosy, tak więc rozstaliśmy się. Teraz szukam nowej ofiary, ja 35 letni piotruś pan, podstarzały ramol ze śmierdzącymi jajami. Właśnie sobie trzepię oglądając panie z ro\ksy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Typowe auto kobiety /? chyba sobie żarty robisz nie podoba mi się wogóle ,zresztą nie myślę już o żadnych samochodach bo po co skoro i tak mnie nie stać i jeszcze długo nie będzie stać porażka !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość R
Wyżej to podszyw, dlatego na kafe ciężko normalnie pogadać. Jak mówiłem o gustach sie nie dyskutuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego uważacie, że jak ktoś po 35 roku życia jest samotny to "robił karierę w korpo"? Ja znam dziewczyny pracujące w sklepach czy jako fryzjerki za 1500 i one też pragną miłości. Dlaczego wszystko musi być czarno-białe? Jak ktoś samotny to pewnie "karierę robił i zmarnował najlepsze lata zamiast dzieci robić". Jest całe grono ludzi zarabiających średnio i wykonujących pospolite zawody i myślicie, że każdy z nich ma szczęście w miłości? O nich reportaży w gazetach się nie pisze, bo lepiej sprzedaje się tekst o "singielce menager z korpo" Nie ma to jak stereotyp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość R
Nie mam takiego e maila żeby tu na kafe podać. Musiałbym dopiero założyć, a tego którego używam na codzień tu nie podam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsamotnaona
Ja sie jeszcze z tym nie pogodzilam, bo jak to zrobie, to strace w ogole chec do zycia. Tak sobie obserwuje ludzie i nie moge zrozumiec jak to jest, ze kobiety brzydkie, wredne, zaniedbane, grube, glupie, wulgarne, puste, egoistyczne mogą mieć partnerow, a ja nie? Czym to jest spowodowane? Przyznaje, ze jestem introwertyczka, ale przeciez takich ludzi jest wiecej i jakos zakladaja rodziny. Mam dość samotności, dość spędzania czasu tylko ze sobą. Zawsze byłam osobą spedzającą konstruktywnie czas, lubilam sie uczyc jezykow obcych, czytac ksiazki, a w tej chwili nic mi sie juz nie chce robic, bo wszystko musze robic SAMA. Uwielbiam podrozowac, ale co to za frajda, kiedy nie masz do kogo geby otworzyc i podzielic sie wrazeniami? Czasami chodze na kawe do kawiarni, aby nie siedziec ciagle w domu i "wyjsc do ludzi" i zauwazylam, ze nikt sam nie przychodzi sobie posiedziec, wszyscy zawsze maja towarzysza. Jesli ktos nie wie co to znaczy byc przez cale zycie samemu, to niech nie zabiera glosu. W pewnym momencie nie da sie juz cieszyc zyciem i cokolwiek ekscytujacego by sie nie wymyslilo, to wszystko traci swoj urok, kiedy ciagle jest sie w pojedynke:( Czy ktos odczuwa tak jak ja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość R
20:04 Jak ty mało wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośćsamotnaona mam dokładnie tak jak Ty. Jestem już tym wszystkim zniechęcona i zmęczona. Miałam kiedyś dużo zainteresowań. Starałam się jakoś trzymać. i też jestem zmęczona tym że zawsze jestem sama i wszystko robię sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość R
Nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja autorka--wlasnie mam podobnie jak Ty,nic mnie nie cieszy .do 38 urodzin jeszcze zylam nadzieja na zmiane,ale teraz jak za pol roku stuknie mi 40stka pozbłam sie cakowicie wszelkich zludzen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośćsamotnaona a ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i tyle w temacie tzw "równouprawnienia" :O natury się nie oszuka. ja (facet) po 40ce jeszcze mam jakieś szanse na założenie rodziny i swoje! dzieci dla was - drogie Panie - czas już minął ma rację autorka - kilka razy zdarzyło mi się, że kobiety w moim wieku próbowały coś zaaranżować , ale ....choć to prawda - zdarzają się piękne i zadbane samotne 40ki,[ ale to ułamek procenta - mnie ten ułamek omijał], a poza tym, najważniejsze - wbrew bełkotowi feministek 40ka która stuknęła facetowi to nie to samo co 40 letnia kobieta. marzyłaby mi się jakaś 27-29 latka, ale paniom po 35-36 roku już bym raczej odmawił .... taka natura ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i co spłodzisz dziecko i będziesz ok. czy nawet po 50stce jak pójdzie do szkoły. Wiek ojca też jest ważny. Kobiety 25-30 będą wolały zakładać rodzinę z facetami 30-35, Więc te młodsze odmówią tobie tak jak ty odmawiasz tym 35+.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnikiem tak właśnie będzie :o ale.... może nie na szczęście wyglądam sporo młodziej .... zawsze pozostaje w odwodzie friendky-f****ng albo sponsoring, jakoś do korzystania z usług dziwek nie mogę się przekonać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość R
Dopóki żyjemy nigdy nie jest za późo, nadzieja umiera ostatnia a mimo tego gdzieś w środku skreśliłem sam siebie. Mam poczucie, że czekają na mnie już tylko szare i puste dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zadawaj takich pytan na kafe, bo wiadomo ze tutaj nie ma co liczyc na madre wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie licze na zadne madre odpowidzi,bo to jest pyanie raczej bez dobrej odpowiedzi.nie ma takiej mozliwosci , abym sie pogodzila ze swoja samotnoscia i bezdzietnoscia.niestety:-( umre w poczuciu niespelnienia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może pomaganie chorym dzieciom to jest jakieś wypełnienie instynktu macierzyńskiego..? Jest tyle chorych dzieci w szpitalach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolejny samotny weekend :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
samotne zycie nie ma sensu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×