Skąd bierze się pragnienie śmierci?

U zdrowego fizycznie i Na umyśle człowieka ?? Czy to jakaś głębsza depresja ? x Tak,chodzi o mnie. Nie czuję nawet smutku, czasami jedynie apatie .. rok temu przeżyłam szok, stres dosyć silny. Wcześniej nie ominęło mnie trochę porażek. Ale w zeszłym roku po początkowym lekkim zalamaniu poczułam moc , ze nic mnie nie złamie . Potem jakieś wypalenie ktore przeszło. Częściej jednak nawet jestem zadowolona, normalna ale nie na pokaz - tam gdzieś w środku. Taka jak inni ..mimo to od jakiegoś czasu stale czuje okropne pragnienie smierci , czuje ulge na sama mysl, ale zaraz wracam do siebiie tj.rozsądek - pytam sama siebie dlaczego o tym pomyślałam, analizuje..I nic ... Tak naprawdę nie chce umrzeć mam dużo planów i jestem młoda.. mam w sobie wielką wolę życia .może to jakies wyparcie? Moze podświadomość ma rację? Czasami czuję jakby coś we mnie wstapilo i wręcz kazało to zrobić.. ja nie Z tych którzy ulegają wlasnym emocjom i myślom ale to już jest męczące

ze znużenia lub cierpienia

Z odrzucenia.

Z niespełnione miłości.

Z tęsknoty która cię zabija i juz masz dosyć bo wiesz ze to koniec.

Z niezrozumienia.

z depresji

Tak, to jest depresja ,trzeba leczyc bo moze byc niebezpieczne .

Chyba się zabije, nie mam już sił. Nawet nikt nie zateskni. Nikogo nie mam nikogo. Nikt do mnie nic nie napisze nikt się o nic nie zapyta. I moja jedyna miłość ma mnie gdzieś. To już chyba koniec.

a czemu miłość ma cię gdzieś,nie zabijaj się

Wychodz do ludzi ,poznawaj nowych ludzi .. i co z tego ,ze nikt nie zagada ? to ty zagadaj ..

A ja qlasnie mam zainteresowanie innych, prowadzę normalne fajne życie a mimo to nie wiem skąd pojawiają się te myśli...

bo może zrobiłaś już swoje na tym świecie i jesteś na coś chora lub wkrótce zgniesz

Ze niby takie przeczucie? Nie no proszę Cię.... Wpis 18:19 współczuję ale jak piszesz to podpisuj się jakkolwiek żeby mnie autorki nie mylili z przypadkowym wpisami..albo załóż swój wątek

Najdziwniejsze Jest to, ze ja nie mam innych objawów depresji. Czasami wpadam w apatie i nuzy mnie wszystko, wydaje się takie oczywiste, rutyna... nie cieszy Mnie obecność innych, czy choćby pięknej pogody i perspektywy świetnych wakacji i beztroski. Ale nie czuję żalu czy sentymentu, ze kiedys było inaczej , uznaje to za oczywistość.

prowo OK myślę sobie że masz podwójną osobowość, a jedna z nich chce czegoś więcej niż ta pierwsza, czegoś.. nieskończenie lepszego. Stąd tęsknota za czymś niezbadanym.. no nie wiem, mogę się mylić. Pozdrawiam

skąd? stąd że kiedy już wszyscy zawiedli i pozostanie tylko ON wtedy chcesz już tylko tam..