Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

trudność w budowaniu relacji

Polecane posty

Gość gość

mam 30 lat i nie potrafię budować relacji z kobietami. Spotykałem się w życiu z dwiema i trwało to w obu przypadkach po kilka miesięcy. Nie jestem uczuciowy, emocjonalny, nie lubię okazywać emocji ani ich zbytnio nie doznaję. Nie rozumiem i nie potrzebuję romantyzmu, jestem raczej oschłym typem. Chciałbym z kimś być, ale kobiety zwykle szukają tego romantyzmu, przynajmniej w pierwszej fazie związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A która kobieta o zdrowych zmysłach chce żyć w związku bez uczucia, wiedząc że partner ma ją w d***e...to jak lizanie lizaka przez szybkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie o to chodzi. Ja nie mam kobiet w d***e jak to napisałaś. Nie lubię mówić o emocjach, okazywać ich, jestem raczej zimny. Nie znaczy to, że nie lubię kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie lubisz okazywać uczuć? Czyli nie przytulasz, nie całujesz, seks to zaspokojenie potrzeby, tak? Żadnych cieplejszych odruchów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po prostu nie lubię tej całej gadaniny o emocjach, jestem raczej konkretnym typem ( nieromantycznym). Za przytulaniem faktycznie nie przepadam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W takim razie, pozostaje Ci szukać kobiety, która tez nie przepada za okazywaniem i mówieniem o emocjach, szukaj takiej, która jest podobna do Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DeepFrozen
Taki typ co poradzisz. Potrafi być katorgą dla jego "posiadacza". Masz 30 lat i twój charakter nie zmieni się, a jak będziesz próbował to się udusisz. Musisz trafić po prostu na konkretną babkę, ale też nie można przeginać i jej olewać, bo kobiety są z reguły uczuciowe. Wyobraź sobie, że jestem kobietą i jestem takim typem, ale to nie oznacza, że ja nic nie czuję. Czuję i troszczę się, ale okażę to w inny sposób, a nie tysiącem pięknych słówek i ciągłym klejeniem się. Myślisz, że mam łatwiej? Wydawało by się, że facet właśnie chce laskę, która mu się nie klei przesadnie, której nie musi co chwile sadzić komplementów, a jednak... Trafiam na facetów, którym przeszkadza moje zdystansowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz dlaczego taki jestes? Nie chce uzywac slowa "normalnosc",nie zrozum mnie zle,ale bardziej naturalne jest okazywanie sobie uczuc i odczuwanie emocji. Piszesz,ze nie masz gdzies kobiet,masz uczucia. Skad problem zeby je okazywac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No coz,tez tak mam i tez jestem kobieta:). Ciezko mi mowic o uczuciach,nie wiem dlaczego. Nikt,mnie chyba tego nie nauczyl. Bo czuje duzo,chyba. Poza momentami niekiedy,ze wydaje mi sie,ze nie czuje nic. Kwiatka moge dostac czasami,ale swiecie,kolacje,romantyczne filmy etc. nie dla mnie. Ale przytulac sie lubie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przytulisz,nie pocałujesz, nie pokażesz swoich uczuć- Wątpię by któraś kobieta wytrzymała w takim związku, stale by czuła, że tylko bierzesz ją -jak masz ochotę i nic w zamian. Czy to nie jest traktowanie partnerki trochę jak d****i? W burdelach jest w czym wybierać, pomyłką jest jednak porządną dziewczynę sprowadzać do roli d*****.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bycie w związku to sztuka kompromisu. Nie rozumiesz tego i w tym twój problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam z kimś takim. Nie wiedziałam od początku czego ten facet chce, niby na spotkaniach zainteresowany a po spotkaniach wiało chłodem i dystansem. Mało się odzywał, pisał jakieś oschłe smsy. Nie mogłam go rozgryżc. W końcu nie wytrzymałam kiedy tygodnie mijały a nasza relacja była w jednym miejscu. On nie potrafił się zaangażować. tez miał problemy tak jak ty ze stworzeniem związku i teraz już wiem dlaczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie lubię zimnych ludzi, a facet co zachowuje się jak beton- zimny, zdystansowany, oschły, do tego mruk- odrzuca mnie totalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też nie lubię romantyzmu, gadania o bzdurach, ale żeby się nie przytulić nawet to już przesada. Czyli ty szukasz po prostu lalki z sex shopu, domyslam sie że jesteś uzależniony od pornusow, tam sie nie przytulaja tylko od razu kopulacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może w domu nie było serdeczności, nikt go nie przytulał, chłodne relacje i dlatego taki jest. W sumie to mi takiego gościa szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może lubisz być dobrze wyruchanym w dupę. Pomyśl nad tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćjaa1
Mam tak samo tyle że ja mam 20 lat, nie cierpię kiedy ktoś mnie dotyka albo przekracza moją osobistą przestrzeń, nie ważne czy to matka,kolega czy koleżanka, może dlatego że stary mnie bił, nigdy nie miałem dziewczyny i pewnue tak zostanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dla mnie jesteście biednymi, pokaleczonymi ludźmi. Nie ważne, czy tacy zimni jesteście bo rodzina w stosunku do was też taka była, czy to było jakieś inne traumatyczne przeżycie, ważne, że dalej nie wiecie, co to jest uczucie, ciepło ze strony drugiej osoby. Leczcie się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×