33 lata i sama.

21:45 ja takie osoby ignoruje i to najbardziej je wkurza, Do Z. próbowałem uspokoić atmosferę ale niestety ja nie potrafię może ciebie posłuchają :) K.

Mam nadzieję, że się uda ;) A z drugiej strony to ciekawe, że pieniądze wywołują takie emocje. Z.

skoro w tych czaszach pieniądz rządzi patrząc po dyskusji, to zaczynam mieć pewność ze pozostane sam i to nie ze słabo zarabiam (bo to nie jest ważne ile zarabiam)tylko wszystkim jest mało, a chciałbym poczuć coś nie patrząc przez pryzmat kasy K.

Czyli stereotypy u Ciebie wygrywają? Wszyscy myślą o pieniądzach, więc nie będę nawet szukać wyjątków? Można i tak, ale ... nie mogę powiedzieć, że mi się taka koncepcja podoba. Z.

ja nie patrze przez pryzmat kasy, dla mnie nie liczy się kto ile zarabia, zresztą moim problemem jest niesmialosć, niska samoocena, brak wiary w siebie i teg pewnie nigdy nie bede p[otrafil przelamac :( K.

Sam więc widzisz, że nic nie jest przesądzone. Skoro już jest jeden wyjątek (Ty) to przecież zawsze może się trafić jakiś inny egzemplarz :-) A starasz się chociaż jakoś z tym walczyć? Z.

ostatnio nie no może poza tym ze zarejestrowałem się na portalu randkowym ale i tak mi brak odwagi żeby do kogoś napisać, wcześniej nawet zdarzało mi się wyjść na jakąś dyskotekę, ale paraliż wewnętrzny trzymał mnie z dala od kobiet, no chyba ze już jakaś znalem, typu dziewczyna kolegi albo jakaś dalsza koleżanka K.

Zrobiłeś taki milowy krok naprzód i chcesz na tym poprzestać? Z.

nie chciałbym poprzestać, tylko ta moja blokada i przekonanie ze każda jest dla mnie nie osiągalna mnie przytłacza, K.

Zarejestrowałeś się na portalu z konkretnego powodu: z powodu samotności. Przecież te dziewczyny się tam zarejestrowały z tego samego powodu. Też mają kłopot ze znalezieniem kogoś "dla siebie". Z.

urocze szkoda tylko, ze nieprawdziwe niestety portale jakiekolwiek, maja to do siebie, ze wiekszosc to boty a nie prawdziwi ludzie jak myslicie skad na dopiero ruszajacym portalu znajduje sie raptem "milion" profili :) ale oczywiscie sa tez zywi ludzie wiec moze i warto miec nadzieje :)

To prawda. Problem polega na tym ze nie potrafię pierwszy napisać, zresztą na mój profil i tak praktycznie nikt nie zajrzał. Widocznie tak musi już być. K.

Gościu sama nigdy się nie odważyłam. Stąd pewnie moja błędna wizja. Ale chyba nie jest tak, że 100% to wirtualne osoby. Przecież choć część jest ludźmi z krwi i kości. Jak człowiek jest nieśmiały to nawet popisanie jest postępem, więc jest to forma przełamania się, a tym samym jakiś postęp. Z.

i tak się dziwie ze w ogóle odważyłem się napisać na tym forum, ale niesmialosci do pierwszej rozmowy która by wyszła tylko ode mnie raczej już nie jestem wstanie przełamać, to zbyt wiele jak dla mnie:( K.

to siedzi we mnie w środku ja już sam nie umiem tego wytłumaczyć, co najlepsze jak już kogoś znam to nie mam problemu z tą osoba rozmawiać, K.

Smof może ja wyjaśnię. To tak jak z fobiami. Niby wiesz, że to niezbyt "rozsądne" bać się pająka, myszy, węża, ciemności ... , ale jak widzisz tego stwora to strach jest silniejszy. Z.

Tak samo jest z nieśmiałością. Wiesz, że drugi człowiek cię nie zje, ale i tak boisz się, że się zbłaźnisz, że zostaniesz odrzucony. Z.

To zależy jak organizm reaguje na zrobienie z siebie idioty. Dla jednej osoby to drobiazg, a dla innej to analizowanie i zamykanie się w sobie. Może inaczej. Jak facet jest chory, to przecież w niczym nie pomaga mu użalanie się nad sobą, a jednak to robi. Dlaczego? Z.

to nie jest tak ze ja cały czas jetem nieśmiały, po prostu mam blokadę żeby tak podejść i zagadać czy w internecie napisać, później to ja mogę rozmawiać o wszystkim. Mam koleżankę z którą rozmawiam już z trzy lata przez internet i jeszcze ani razu się na żywo nie widzieliśmy, kiedyś parę razy proponowałem spotkanie ale niestety nie chciała :(, a że mi się z nią dobrze rozmawia to do tej pory nie zerwałem kontaktu i nie zamierzam zrywać to jest taki trochę przyjaciel wirtualny:) K.

to nie jest podryw na nieśmiałego , ja nie umiem podrywać niestety K.

Same plusy,nie wiesz o tym :) Regularne współżycie zmniejsza ryzyko zawału serca, poprawia kondycję mięśni i krążenie krwi. Seks działa także jak środek antydepresyjny i przeciwbólowy, zmniejsza stres, co ma pozytywny wpływ na twój wygląd i dobre samopoczucie. Im więcej seksu, tym dłuższe życie American Scientist Clinic w Mayo opublikowała wyniki badań, według których udany i częsty seks ma wpływ ma wydłużenie życia. Udowodniono, że szybciej umierają ludzie mniej aktywni seksualnie. Wśród osób w podobnym wieku i podobnym statusie społecznym, ci, którzy mają rzadko orgazmy umierają dwa razy szybciej niż ci, którzy doświadczają go często. Seks łagodzi stres i depresję Podczas stosunku seksualnego wydzielają się znaczne ilości endorfin, hormonów szczęścia, czemu towarzyszy redukcja stresu i poczucie euforii. Tuż przed punktem kulminacyjnym, poziom oksytocyny wzrasta pięciokrotnie, czego efektem jest właśnie wydzielanie się endorfin w dużych ilościach. Tym samym udany seks łagodzi ból głowy, stawów czy migreny. Zacieśnienie więzi pomiędzy partnerami podczas seksu ma pozytywny wpływ na pewność siebie, pozytywne myślenie i optymizm. Badania wykazały, że sperma działa antydepresyjnie - kobiety, które miały częste stosunki seksualne nie wykazywały oznak depresji. Ludzie, którzy mają ekscytujące życie seksualne również lepiej śpią. Seks cię wzmocni Stosunek seksualny to wysiłek podobny do sportu lub pracy, zużywamy podczas niego sporo energii. Podczas jednego stosunku możesz spalić nawet 400 kalorii, to porównywalnie tyle samo co pół godziny biegania. Ponadto seks wzmocnienia mięśnie pośladków, miednicy, brzucha i ud. Następnym razem więc, gdy będziesz chciała zadbać o formę, idź do łóżka, zamiast na fitness. Podczas stosunku seksualnego, organizm produkuje także estrogen, hormon płciowy, który uczestniczy w syntezie kolagenu - w efekcie włosy stają się lśniące, a skóra miękka. Aktywność seksualna powoduje również wydzielanie się dużej ilości feromonów. To podświadomie zwiększa naszą atrakcyjność w oczach płci przeciwnej. Seks dobry dla serca Podczas seksu wzrasta akcja serca z 70 uderzeń na minutę do 150. Stosunek seksualny jest treningiem cardio. Jeżeli uprawiasz seks co najmniej trzy razy w tygodniu, możesz zmniejszyć ryzyko wystąpienia zawału o 50%. Stosunek płciowy powoduje także przyspieszony oddech, dzięki czemu do krwi trafia więcej tlenu. Im częściej uprawiasz seks, tym mniej jesteś podatna na przeziębienia, grypy i inne infekcje, ponieważ seks kilka razy w tygodniu sprawia, że zwiększa się ilość przeciwciał odpornościowych, które wzmacniają twoją odporność nawet o 30%. Aktywność seksualna przyczynia się "do wyższego poziomu estrogenu i testosteronu. U kobiet hormony te chronią serce a estrogen dodatkowo zmniejsza ryzyko choroby Alzheimera i osteoporozy w przyszłości.

Przestań marudzić . Od 6 próbuję poderwać dawną koleżabę Z klasy i nic. JuŹ wszystkiego próbowałem. On od 6 lat nie pracuje , a wg miej ja za mało zarabiam. Może jak bym jej zrobię dziecko jak pragnie to by coś tego było . Więc autorko tematu nie zaprzeczam, że kobiety nie patrzą na portfel.

"zrob z tej swojej p*****lowatosci zalete" - mowę mi odjęło. Ciekawe jak to zrobić. Może jakieś konkrety. Też skorzystałabym z rad. Z tekstem o mamusiach opiekunkach się zgadzam. Z.

Kobiety w ciąży nikt do pracy nie weźmie,:) ona jak urodzi musi pozostać z małym w domu i to ty musisz wtedy zapracować na rodzinę. Dlatego kasa jest ważna, jak dziecko dorośnie to wtedy pójdzie do przedszkola, ale przedszkole tez kosztuje i musza wtedy 2 osoby pracować .Pieniądz rządzi światem i tyłek ,takie życie .Chociaż mówi się ze pieniądze nie dają szczęścia są ważne,ale nie najważniejsze, bo ja bym nie wzięła se chłopa co by chciał ze mną dziecko a grosza by w portfelu szukał, a ty babo pij wodę z kranu, patrz w pusty gar gdybym zaciążyła. WYBIERAJĄC SOBIE OSOBĘ NA MĘŻA I OJCA PATRZY SIĘ NA WSZYSTKO PO TROCHU: czyli charakter, wygląd czy jest odpowiedzialny ,czy ta osoba nadaje się na ojca ,męża, gdzie pracuje.:)

16:58 To nie będziesz miała dziecka. Większość z was nie nadaje się na rodziców. Dobrze zrobicie jak będziecie sami. Sama nie możesz zarobić, przecież teraz jesteście takie zaradne.

16:58 Wbij sobie do tej twojej głupiej pały, że kapitalizm nie jest i nie będzie dobrym czasem do zakładania rodziny. Tylko za komuny mozna to był zrobić.

czy ten post dotyczy samotności czy kasy bo już nie rozumiem po co kłócić się o pieniądze jak najpierw trzeba by je było mieć na kogo wydawać :( K.

21:09 Szybko sobie zrobisz i będziesz tego żałować . Nie wywołuj wilka z lasu.

Ja wiem ze jeśli kiedykolwiek na jakąś trafie która będzie chciała mnie wykorzystać finansowo to to zrobi bo jestem zbyt uległy, tylko że w moim cholernym życiu nawet taka osoba się jeszcze nie pojawiła . K.

Jesli naprawde chcesz wiedziec dlaczego jestes sama, czy spotkasz kogos odpowiedniego, gdzie go szukać, czy wyjdziesz za mąz i bedziesz miałą dzieci, napisz do mojej wróżki Sofii. Jest świetna. Podaje Ci namiery do niej. tarocistkasofii@wp.pl