Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mamy ćwiczące

Polecane posty

Gość gość

Sa tu takie? Tez macie wiecej sily niz jak nie ćwiczylyscie? Bo ja od kiedy sie zapisałam na aerobik i siłownię to od razu lepiej sie czuje i nie padam wieczorem na pysk :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba każdy tak ma..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
norma, dla mnie ćwiczenia to nałóg. 3x w tyg muszę ćwiczyć po 1,5-2 h.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja myslalam ze nie dam rady. Bo wiecznie bylam przemeczona. A tu szok. Kolezanka mnie wyciągnęła. Po prostu chce sie zyc:P mysle teraz nad porannym bieganiem. Ale to bedzie trudne do zrealizowania bo ja spioch jestem:( wstaje w ostatniej chwili. Pocieszam sie ze moze zlapie bakcyla jak teraz ;) musze sie tylko zmobilizowac ostro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:03 A od czego zaczęłas? Jakie ćwiczenia, że tak fajnie się wciągnęłas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny to prawda? Ja tez nie mam na nic sily, ledwo czlapie nogami po sprzataniu domu i bieganiu za dzieckiem, a wieczorem siedze jak manekin i patrze tepo w sciane. Jak wy znalazlyscie sily zeby jeszcze cwiczyc, po jakim czasie mialyscie sily po cwiczeniach. Ja sie boje, ze jak zaczne cwiczyc to nie bede miala sily na nic, a chodzic musze przy dziecku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za pierwszym razem poszlysmy na aerobik ze wzmacnianiem brzuch uda posladki. To byl hardcore. Szczegolnie na 3 dzien bo ledwo chodzilam wtedy. Ale juz po drugich zajeciach bylo ok :) teraz bylysmy na silowni, przez przypadek. Wole jednak aerobik bo bardziej sie poce. Pewnie ze wzgledu na wiecej cardio w pierwszej czesci. Ale teraz tez czuje miesnie ktore pracowaly. Dostałysmy osobistego trenera ktory nam wszystko pokazal i powiedzial co i jak mamy robic i ile. Przez przypadek wyszlo ze za malo miejsc bylo, tzn mat do cwiczen na aerobiku (dziś byly zajecia plaski brzuch) wiec tak nam to zrekompensowano. Serio ja mam wiecej sily i energii. Sama jestem zdzwiona. Planuje dolaczyc chodakowska w domu. Bo na zajęcia chodzę 2 razy w tyg. Ale tak wyjsc to czlowiek latwiej sie mobilizuje. I oderwie od codziennosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda, prawda... Jak ćwiczyłam intensywnie jakieś 10 lat temu to pamiętam że energii miałam tyle że góry bym mogła przenosić, z radością po pracy biegłam na trening, z treningu na randkę i do domu spać tylko... i to nie była kwestia wieku bo już rok wcześniej też taka zasiedziała i przemęczona "nicnierobieniem" byłam. Ćwiczyłam też jakiś czas po ciąży, też zajęcia zorganizowane i też było super. Nieważne że nocka zarwana, albo ja całymi dniami z ząbkującym niemowlakiem i domem na głowie, to siedzenie na tyłku w domu obniża nastrój. Motywowało mnie to że mieliśmy zgraną grupę i dość istotna była frekwencja żebyśmy mogli ruszać do przodu z planem, że miałam wykupiony karnet a pieniędzy szkoda... czasami owszem, wieczorami miałam wrażenie że wolę posiedzieć w wannie albo pójść wcześniej spać czy poczytać, skoro mąż jest i już ogarnia wszystko, ale jak przychodziłam na salę to momentalnie czułam jak mnie "nosi" i wracałam do domu już z uśmiechem od ucha do ucha. Podziwiam za to ludzi którzy sami się potrafią zorganizować z ćwiczeniem i rzeczywiście co dzień rano biegają, czy basen regularnie... ja fakt, lubię czasem popływać, ostatnio jak mi "się przytyło" zrzuciłam trochę z MelB, ale od jakiegoś czasu też mi czasem energii brakuje... No i na pewno przy regularnym, solidnym ćwiczeniu zdrowiej jadłam i lepiej się wysypiałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czesc dziewczyny ☺ mam pytanie: ile czasu po porodzie mozna zaczac chodzic na silownie? Kolezanka mowila, ze rok zeby pokarm sie nie spalil... Nie wiem czy to prawda, po roku chcialabym wrocic juz do formy. Z gory dziekuje za odpowiedzi ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serio tak ci mówiła? Nie słuchaj kolezanki. To zalezy czy mialam cesarke czy naturalnie. Jak naturalnie to bardzo szybko. Wlasciwie juz po pologu,tak nam mowiono w szkole rodzenia. Wiadomo ze nie z grubej rury od razu. I jak kto sie czuje na silach. Mam kolezanke ktora wrocila bardzo szybko na silownie i karmi juz ponad rok. Cwiczenia nie maja wplywu na pokarm. Podobno moze byc jedynie smak teoche zmieniony jak ma sie zakwasy. Ile w tym prawdy to nie wiem ;) po cesarce okres rekonwalescencji powinien byc dluzszy,wiadomo, jak po operacji. Cos mi switaja 3 miesiące. Ale czy sie nie pomylilam to nie wiem. Ja bardzo bym chciala sie zmobilizowac do rannego biegania. Ale rano nie mam tyle energii. Ale teraz juz bym mogla,gdyby nie praca;) Autorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety ja padam na pysk po fitnessie, zwłaszcza jak mam chore dzieciaki nie leże i nie pachnę, mam dużo roboty ale 3 razy w tygodniu poćwiczyć musze, a ze ćwiczonka sa mocno wyczerpujące, to zmęczenie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuj***ardzo ☺ co prawda porod mam przed soba. Planuje zaczac chodzic na silownie i miec trenera personalnego. Wlasciwie juz mam trenerke, ktora mnie motywowala do cwiczen przed zajsciem w ciaze. Dobierze cwiczenia tak zebym na poczatku mogla wrocic do formy. Wszystkim polecam cwiczenia na silowni z trenerem. W ciagu miesiaca schudlam 3 kg. Poza tym zawsze czuwa zeby wykonywac cwoczenia poprawnie ☺ Trzymam kciuki za wszystkie. Najwazniejsza jest motywacja ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To co bedzie po porodzie to sie dopiero przekonasz... Co innego po traningach biegac na randki, masz wybor czy chcesz czy nie... Jak jestes zmeczona to mozesz sie polozyc i nie isc. Gdy masz dzieci, nawet jak bedziesz padala na pysk czy bedziesz chora, musisz chodzic... Szczegolnie jak nie masz pomocy od nikogo przy dzieciach, to po cwiczeniach trzeba znalezc jrszcze sily na dzieci i dom... Ja nie potrafie, moze jak dzieciaki pojda do szkoly, bo teraz nie daje rady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A probowalas? Mi łatwiej wszystko zorganizowac jak ćwiczę. Po pierwsze czysto technicznie bo wiem ze musze sie wyrobic na konkretna godzine. Po drugie endorfiny robia swoje. Po treningu wczoraj jeszcze zlozylam z ochota pranie z 2 suszarek i zmylam podloge :) nie bylam senna do 23. Potem czulam ze moj sen jest zdrowszy i mocniejszy a wstawanie do dziecka w nocy nie jest wcale takie meczace. Jak nie cwiczylam to nie wiedzialam ze można miec tyle energii. Ledwo wytrzymywalam do wieczora i marzylam by dziecko w koncu zasnelo bo ja tez chce spac. Czesto roboty odkladalam "na jutro"bo nie mialam sily.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że ćwiczenia wyrabiają kondycję, która jest potrzebna także w normalnym życiu. :) Choć ja wczoraj po powrocie z siłowni mogłam tylko siąść na krześle i nie miałam nawet siły, żeby wstać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja poszlam na basen... O matko, dobrze ze maz zajal sie dzieckiem, bylam bez sil... Kto mi sie zajmie dzieckiem jak przyjde z silowni wykamana jak detka... To zamkniete kolo... Ciaza kompletnie pozbawila mnie kondycji i teraz nie potrafie sie kompletnie pozbierac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wszystko siedzie tylko w glowie. Wybieracie po prostu lenistwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po kilku miesiącach werwa wróci, ale nie od razu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćania
gość dziś Czesc dziewczyny ☺ mam pytanie: ile czasu po porodzie mozna zaczac chodzic na silownie? Kolezanka mowila, ze rok zeby pokarm sie nie spalil... Nie wiem czy to prawda, po roku chcialabym wrocic juz do formy. Z gory dziekuje za odpowiedzi ☺ xxx chyba ta twoja kolezanka ma mózg przepalony:/ ja cwiczylam cala ciaze-ostatni raz na silowni bylam 2 dni przed porodem po porodzie 2 tyg zaczelam cwiczenia areobowe w domu a po 6 tyg czyli po pologu wrocilam na silownie karmie mieszanie to fakt ale nie mam ,,spalonego pokarmu" co kolwiek to oznacza:/ rok w czacie bez ruchu? powodzenia....tylko niech pozniej kolezanka nienazeka na brak formy i figury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zaczęłam ćwiczyć 4 miesiące po porodzie i od razu lepiej się poczułam :) przed wszystkim psychicznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja podczas ciąży tez ćwiczyłam, co prawda nie były to takie ćwiczenia jak przed ciążą, ale wiem, że to naprawdę dobrze robi moje ciało po porodzie wróciło do właściwej formy praktycznie od razu. Na ćwiczenia zawsze warto znaleźć chwilkę choćby podczas 15 minutowej drzemki waszych dzieci! Wiem z doświadczenia da się! W domu też można ćwiczyć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×