Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zagubionakobieta

Walka z samą sobą

Polecane posty

Witajcie, piszę tutaj gdyż liczę na wsparcie w walce z samą sobą. Skrócę najbardziej jak mogę. Byliśmy razem 2,5 roku wszystko było super, pojechał na urodziny kuzyna, poznał światową dziewczynę, spędził z nią sam na sam w domu ciotki 3 dni, na fb były zdj jak siedzi mu na kolanach (nic do tego nie miałam, ufałam mu na 100%), przyjechał, był dla mnie zimny, mówił że czasem ma mnie w d***e, że zasługuje na kogoś lepszego, potem zauważyłam jak pisze do niej że się ze mną męczy a ona mu napisała że jest dla mnie za dobry. Powiedziałam mu o tym, rozstaliśmy się w zgodzie i bez emocji. 3msc późnej odezwał się że tęskni (ona w tym czasie wyjechała do Anglii), pytał czy kiedyś mu wybaczę itd. Odparłam że nie jestem zła tylko po prostu mu nie ufam i nic nie obiecuję. Trochę gadaliśmy, oczywiście nigdy nie przyznał że to o nią chodziło, ja jednak jestem tego pewna. Zarezerwował sobie bilet lotniczy do kraju w którym przebywała. Powiedział że w celach turystycznych. Skomentowałam tylko słowami że co prawda strzela sobie w kolano ale niech leci, nie jesteśmy razem a i tak nic mu nie obiecują więc szkoda tracić okazję. Poleciał, na fejsie znowu zatrzęsienie zdjęć razem. Mam wrażenie że utrzymując z nim jakikolwiek kontakt jestem mega naiwna. On uważa że walczy o mnie ale coś mu się chyba pomyliło. Co sądzicie? Widzicie tę sytuację obiektywnie, co powinnam zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jesteś naiwna jesteś w nim zakochana i zaślepiona.Zakończ to bo będziesz cierpieć .On trzyma inną kobietę na kolanach ,a Tobie mówi ,że o Ciebie walczy...? Nie bądź naiwna! Szkoda czasu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha czyli ona podróżuje ,a on wtedy tęskni za Tobą...? Poza tym on już wcześniej powiedział Ci ,że zasługujesz na kogoś lepszego więc chciał w ten sposób dać Ci do zrozumienia ,że on jest usprawiedliwiony ,a to już Twoja sprawa co z tym zrobisz czy to Ci odpowiada i mimo wszystko chcesz z nim być .Teraz zadaj sobie pytanie czy tak chcesz być traktowana...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz rację. Szkoda tylko że on nie potrafi wprost przyznać się do tego, że to o nią chodzi. Byłoby mi znacznie łatwiej a on wciąż powtarza że ona nie miała i nie ma dla niego żadnego znaczenia. Przecież wiem że kłamie, ale utrudnia mi tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez urazy autorko, ale jesteś troszke naiwna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety mało jest facetów ,którzy są zdolni do szczerości i do jakichkolwiek uczuć wyższych:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile Ty masz lat dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serce mnie boli jak to przeczytalam. Mam w myslach bardzo zle slowa na jego temat. Szkoda mi Cb dziewczyno. Poslij go jak najdalej od siebie. On jeszcze moze zalowac ale Ty miej honor. Spotkasz jeszcze kogos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo kochasz! Tyle w temacie. O i kardulaki jest. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jestem tego świadoma, nie mam tylko pomysłu na to co robić dalej. Mimo wszystko jest mi go szkoda bo spędziłam z nim cudowne chwile i nie chcę żeby miał o mnie złe zdanie, ja mimo wszystko nie myślę ani nie mówię o nim źle. Radzicie żeby zerwać kontakt ale czy to faktycznie jest tak niezbędne? związek już odpada bo mu nie ufam jednak. Sama nie wierzę w to co piszę, jaka ja jestem głupia xd pisania faktów bardzo otwiera oczy, nie można dać się sobą bawić. Teraz obie części mojej wypowiedzi się ze sobą kłócą ale to dlatego że dopiero po chwili zauważyłam jakie to głupie xd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za pozdrowienia:)a kto mnie pozdrawia..?:) Do autorki tematu to normalne ,że masz miłe wspomnienia ,że przeżywasz bo to tylko świadczy o tym ,że Ty go kochałaś ale nie można w nieskończoność zastanawiać się dlaczego bo odpowiedzi nie dostaniesz takie życie..:(.Daj sobie czas na przeżycie tego nikt za Ciebie życia nie przeżyje. Gdyby chciał wrócić to on musiałby się starać i o Ciebie zabiegać myślę ,że jedną szansę można dać jednak on chyba tego nie chce .Nikogo nie można do uczucia zmusić...:(.Każdy nasz wybór będzie miał swoje konsekwencje w przyszłości za które musimy wziąć odpowiedzialność .Wybór należy do Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ellasiusć
Zagubiona Kobieto, Sytuacja wygląda nieciekawie. Chociażby wiązałoby to się dla Ciebie z bólem....zamknij tę kartę. Pomimo wszystko,uśmiechaj się,bo nigdy nie wiadomo,kto i kiedy może szczerze i na zawsze zakochać się w Twoim uśmiechu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×