Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

atomka83

Implantacja zarodka, jakie miałyście objawy? kontynuacja c.d.

Polecane posty

Gość Blondi95
Hej kochane, dopiero wieczorem mialam bete, ale padlam spac i teraz sprawdzilam, bo moglam w internecie, wiec wynik to 23,35 a jestem w 25dc, wtedy kiedy poronilam to beta byla 12,9, wiec z jednej strony ciesze sie ze wynik wyzszy, a z drugiej brzuch mnie pobolewa i sie martwie w piatek pojde do lekarza, a powiedzcie mi, czy taki wynik jest ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evi1705
Maomi jaka śliczna i te włoski boskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evi twoja tez jest sliczniutka ale beda mialy wzięcie jak beda pannami :-) hihi Blondi moje gratulacje niestety na becie sie nie znam nic nie doradze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja beta urosla wczoraj, nie powiedzieli mi nawet ile, ale podobno to normalne po tym leku, który dostałam w poniedziałek. Wczoraj mnie od razu na usg zabrali jak dostali wynik, okazało się, że nie ma już wycieku krwi z jajowodu,a w macicy pojawił się. .. pęcherzyk. Jeden lekarz powiedział, że będziemy monitorować wyniki, i że zdarza się, że czasem są dwie ciąże - jedna poza,a druga w macicy. Drugi lekarz powiedział, że to na pewno nie jest ciaza tylko pęcherzyk z krwią i mogę spodziewać się krwawienia. Oczywiście ani razu go jeszcze nie miałam. Teraz cały czas zastanawiam się czy może lekarz nie podjął pochopnej decyzji...może za wcześnie mi podano zastrzyki? A ta krew, która widzieli z jajowodu była tam z innego powodu? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blondi nie ma tak, że jakiś wynik bety jest ok a jakiś nie :), z Twojego wynika, że jesteś w ciąży i w zasadzie tyle, teraz najważniejsze jest czy beta rośnie i jak wygląda ten przyrost (czy jest w normie). Brzuch może boleć na początku ciąży i nie musi wynikać z tego nic złego. Evi, mała jest przesłodka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nelina
Maomi, Evi1705 ślicznotki z tych waszych panienek :)) Małe dzieci to taki cudny widok i dzieci tak pięknie pachną. Aii wczoraj i przedwczoraj urodziły moje dwie znajome - obie córeczki. Fajny czas teraz przed Wami i życzę każdej z nas by w końcu tego też doczekała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurczę Milka.. który masz dc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evi, jaka juz Malutka duza:) Śliczna dziewuszka! Blondi, Doris ma racje, wazny jest przyrost, powtorzysz bete, wtedy bedziesz cos wiecej wiedziec. Reni co u Ciebie? Bylas u innego lekarza? co powiedzial? Mam nadzieje ze wszystko w porządku.. Milka, wszystko to jakies dziwne u Ciebie, nie znam sie kompletnie, ale moze warto skonsultowac to jeszcze z kims innym? Gowsik, fajnie, że sie odezwalas, w ogole mam wrazenie, ze pare dziewczyn zamilkło po nowym roku.. Drogie Panie! Wracamy na forum bo jakos pusto sie zrobilo:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też się ostatnio nie odzywam ale czytam na bieżąco. U mnie nie dzieje się nic czekam do wizyty 27.01 żeby zobaczyć czy maleństwo się rozwija, czy jeszcze ze mną jest. Każdego dnia budzę się to tylko z myślą jeden dzień mniej do wizyty. xxx Milka trzymaj się kochana :) xxx Blanula jeśli to cię może pocieszyć to ja w listopadzie chowałam moją mamę, nie miałam czasu żeby myśleć o dziecku ważniejszych było 1000 innych spraw. I właśnie w tym msc gdzie myśli krążyły gdzie indziej udało mi się zajść w ciąże. Także nie ma tego złego.... xxxxx Evi mała prześliczna i widzę że rośnie bardzo szybko :) Blondi powtórz jutro betę bo tak jak dziewczyny piszą ważny jest przyrost xxx Atomka, Magda a wy jak się czujecie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anilorak123
Hej dziewczyny Milka czytam codziennie forum i czekam na dobre wiesci od ciebie, wierze ze bedzie dobrze. Dziewczyny macie przecudne malenstwa. U mnie 14 tydz, gdyby nie to ze przytylam trzy kg. To nawet bym nie powiedziala ze w ciazy jestem. Samopoczucie wsumie swietne. Tylko od wczoraj bol prawego uda, dowiedzialam sie ze to moze byc jakis ucisk przez powiekszajaca sie macice i musze lezec na lewym boku. Bylam na badaniach , malenstwo zdrowe ale lekarz stwierdzil ze maly uparciuch. Lekarz nie mogl pomiarow zrobic bo sie zakrywalo raczkami, bylam z mezem i siedzial wpatrzony w ekran jak zaczarowany, nie moglam sie na niego patrzec bo az mi sie plakac chcialo. A jak tam u reszty. Ruda co u ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evi1705
Dziękuję dziewczyny mała ma już 3 miesiace I teraz walczymy z pierwszym katarkiem... mało się udzielam juz na forum ale poprostu przy takim bobasie jest brak czasu. Nitka a ty kiedy ?? Jestem pewna że zanim zacznę starać się o kolejne to wy już będziecie mieć swoje bobaski. .. ja oczywiście w grudniu się przeciściłam i od tamtej pory brak @ wiec wracam do mojego stanu przed ciążą ... jajniki nie poprawily się nadal mam pęcherzyki wiec przy kolejnym będzie znowu walka z pco. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok, więc i ja napiszę co u mnie :) - dzisiaj jest 3dc i tak jak w poprzednim 5 dni przed @ rozpoczęły się plamienia klasycznie brązowe plus raz na dzień krew, później znowu brązowe plamienia, na następny dzień krew i tak do @, samopoczucie to był jakiś koszmar, myślałam, że nie dotrzymam do okresu. W międzyczasie podjęłam decyzję o zmianie lekarza, zapisałam się już do ginekologa i endokrynologa w jednym, to co się u mnie dzieje sugeruje problemy z hormonami więc przenoszę się do specjalisty w tej dziedzinie i niech ogarnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny! Evi, Maomi, śliczne bobasy, tylko przytulać i wąchać :) Milka ciężkie chwile przeżywasz :( Pisz tu jak najczęściej, będzie Ci może chociaż trochę lżej. Trzymaj się jakoś mimo wszystko, wspieram Cię na odległość. Ja mało ostatnio piszę, bo nie mam za bardzo o czym. Dziś 9dc, mnóstwo śluzu płodnego, chociaż i tak wiem że przez tą nieszczęsną prolaktynę nic z tego, no trudno. 18.02 mam wizytę, akurat po następnej @. Ciekawa jestem rozwoju sytuacji w tym cyklu, czy znowu powtórzą się problemy z dwóch ostatnich, mam nadzieję że nie. Miłego dnia dziewczynki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doris a na kiedy masz wizytę? Ciekawa jestem co Ci powie, bo z tego co tu czytam walczymy z podobnym problemem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki! Już mi troche lepiej, przyzwyczaiłam się do tej myśli, że jest jak jest. Poczekam 3 okresy i znowu zaczniemy się starać. Mam nadzieje, ze nigdy wiecej nie spotka mnir taka sytuacja jak teraz. Jutro mają mnie badać i podać mi jakieś tabletki dopochwowo,żeby to w końcu zakończyć, bo póki co nie mam żadnych boli ani plamien, które by świadczyły o poronieniu. Myślałam, że jutro w końcu wyjdę, ale mogę sobie tylko pomarzyć :/ teraz czasem wchodzę na forum, na którym w tym samym czasie zaszły w ciążę inne użytkowniczki i tak strasznie im zazdroszczę, że u nich wszystko idzie super i mogą się cieszyć tym, że za 9 miesięcy zostaną mamami. Jeszcze niedawno mogłam razem z nimi cieszyć się swoim pozytywnym testem i rosnąca beta. ..(Milka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milka wiem co czujesz - najpierw cieszyłam się bo test pozytywny, bo pęcherzyk w macicy, bo dużo objawów i pewnie wszystko ok ale później okazało się, że jest puste jajo, nie poroniłam naturalnie, miałam zabieg łyżeczkowania. Mam koleżankę, która dowiedziała się o ciąży 2 tygodnie przede mną i niedługo rodzi, dziewczyny tutaj, które dowiedziały się o ciąży jak ja zaczęłam się starać i czytać te forum są już matkami. Mogę Ci napisać jedno, nie poddawaj się kobieto, bywa różnie, jak pokazuje tu kilka przykładów - Magda, g86, dziewczyny naprawdę dużo przeszły, przy nich moja historia to pikuś i w końcu im się udało, są w ciąży, dobrze się czują, nie poddały się i w końcu los je za to wynagrodził, zobaczysz, z nami będzie tak samo bo niby dlaczego miałoby nie być :) justyn - we wtorek po pracy, napiszę najszybciej jak się tylko da co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blanula87
Kochane zaczelam dzis cwiczyc brzuch i po cwiczeniach czulam dosc mocne klucie w jajniku... Jestem ok 3 dni po owu i tak sobie pomyslalam ze ciaza pewnie odpada, ale moze powinnam jednak uwazac na intensywne cwiczenia??? Z drugiej strony oczekujac na dziecko i ur******ajac sie na oszczedzanie "bo moze teraz" to bede w ciazy, ale spozywczej... Sama nie wiem ja i te moje rozmyslenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruda31
anirolak dzieki za pamięć :-) U mnie 15dc ,sluz jeszcze jest-pewnie juz po owulacji,zresztą w obecnej sytuacji chyba nie powinnam juz liczyć dni,z mężem nie sypiam i nie zanosi sie na to aby cos uległo poprawie.W*****a mnie juz ta zabawa z nim w kotka i w myszkę,znowu jest źle i do d**y i ze mną i z synem moim,za cholerę nie mogę do niego dotrzeć i się z nim dogadać . Moj mąż stwierdził poraz kolejny ze nie bedziemy miec dziecka swojego dopóki nie poprawi sie atmosfera w domu i relacje z moim dzieckiem ale sam reki do tego nie przykłada aby cos zmienic wiec wnioski z tego proste-mogę zapomnieć o upragnionej ciąży :-( Przyznał mi prosto w oczy ze unikal i unika seksu ze mną poto żebym w ciążę nie zaszła. Jestem jak w potrzasku,sory ze poraz kolejny zasypuje forum nie na temat,ale mogę powiedziec ze ze staranek odpadam na całego,oczywiście czytam i będę czytać Wasze wpisy inwspierac duchowo :-) Maomi i Evi śliczniutkie te wasze kruszynki życzę aby zdrowo sie chowały ;D Milka bardzo mi przykro z tego powodu co się spotkało,trzymaj sie kochana i nie trać nadziei

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blanula87
Ruda domyslam sie jak wielki smutek czujesz ale po burzy wstaje sloneczko i zadnej z nas nie ominie. Czasami trzeba czasu i lez zeby dojsc do odpowiednich wnioskow... Jak dla mnie mozesz tu pisać kiedy tylko bedziesz miala ochote, lzej wygadac sie na forum wiem coś o tym... I jak dla mnie jestes staraczka bo pragniesz dziecka tak jak my wszystkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nuta12
Przykro mi Milka, ze ciebie rowniez to spotkało. Ja znowu wyladowałam w szpitalu bo po laparoskopii i łyzeczkowaniu beta nadal rosła. Teraz podają mi chemie Methotrexat. Dzisiaj dostałam drugą dawke i beta zaczela trochę spadac. Mam nadzieję że szybko uda nam się wróci do domku. Musimy to jakoś przetrwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evi śliczna córeczka :-) Dziewczyny jak czytam o waszych problemach to jest mi tak smutno i nawet nie mam ochoty opisywać tutaj jakieś swoje błahe dolegliwości i objawy. Trzymam kciuki, aby wam się wszystkim udało. Napiszę tylko tyle że u mnie wszystko ok, we wtorek odebrałam wyniki testu pappa i ryzyko wyszło bardzo małe, więc na razie jest dobrze. Pod koniec stycznia robię morfologię, żeby sprawdzić jak tak hemoglobina. 1 lutego wizyta kontrolna u mojego lekarza prowadzącego. Na ostatniej wizycie waga pokazała 3 kg mniej niż Watykan ważyłam przed ciążą, no ale na początku tak się nieraz dzieje, że się chudnie. Będzie czas aby nadrobić. Pewnie już na następnej wizycie będzie coś na plusie. Trzymajcie się kobitki ciepło w te mroźne dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anilorak123
Ruda przykro mi. Sama wiem po sobie , takie sytuacje, sprzeczki wykanczaja czlowieka. Badzie dobrze, bo musi byc nie ma innego wyjscia. I pisz , bo to czasami pomaga , wygadanie sie. Po to tu jestesmy , ze mozemy porozmawiac na rozne tematy, pocieszac sie , wspierac. Czasami sa sprawy o ktorych ciezko nam mowic nawet najblizszym a latwiej obcemu. A my mamy siebie i mozemy sobie wzajemnie pomagac,wspierac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blondi95
Czesc dziewczyny, po wizycie u lekarza jestem troszke spokojniejsza, na razie jest wszystko dobrze, choc doktor powiedzial ze nie zagwarantuje mi, ze sie uda, wiec zapisal luteine raz na noc, magnez i potas, komplex witamin z kwasem foliowym i nospe max 3 razy na dobe. Po poludniu pojde na bete, wiec trzymajcie kciuki! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renia84
MAOMI,EVI śliczne bobaski są takie słodkie az mam ochotę te cudeńka przytulić :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gowsik
Agnieszka, tylko nie przesadzaj z tym odchudzaniem do ślubu. Sukienka będzie poprawiana, to fakt, ale też nie można poprawiać w nieskończoność :) Moja krawcowa na pierwszej przymiarce wymusiła na mnie obietnicę że nie zmienię wagi w żadną stronę ;) Narzekała trochę na dziewczyny które przed ślubem idą na dietę, pół biedy jak chudną troszkę, gorzej jak dieta powoduje znaczącą zmianę sylwetki, i potem narzekają że sukienka źle leży. Oczywiście nie mówię że nie masz iść na dietę, tylko żebyś była rozsądna :) U mnie dziś 25dc i nadal czekam. Póki co nie planuję testować bo to za szybko, nawet gdybym ten cykl miała mieć krótszy. Blanula, wydaje mi się że ćwiczenia nie powinny w niczym zaszkodzić. Mało tego, aktywność fizyczna jest w jakimś stopniu wskazana przez całą ciążę. I masz rację, jakby się tak zastanowić to przed zająciem w ciążę by trzeba było wejść pod klosz i nie wychodzić spod niego do rozwiązania. Bo ćwiczenia nie, prace domowe też nie, komputer nie, to nie, tamto nie... :) Myślę że wskazany jest zdrowy rozsądek i tyle. A kulturystki czy inne boginie fitnessu też przecież zachodzą w ciążę, więc nie panikujmy :) Dziewczyny, spokojnego dnia Wam życzę i mam nadzieję na jakieś pozytywne wieści później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj długo mnie nie było DigitalGirl kurcze to faktycznie czeka Cię leczenie ale przynajmniej wiesz z czym walczysz... poradzisz sobie z tym:) jestes dzielna:) &&& Kamyczku no nie wierze, co to za dziadostwo co się nie chce wchłonąć, ale fajnie że jest plan i że ruszacie z clo może faktycznie nie tylko torbiel zniknie ale i dwie kreseczki się pojawią :) &&& Aga szkoda że @ przyszła ale juz niedługo płodne więc do dzieła :) i masz racje nie na każdego pozytywnie działają wieści o cięzarnych, a Ty się nie odchudzaj aż tak mocno, a co do tego spadku to zawsze na początku leci szybko bo to woda, ale nie rób drastycznej diety bo nie bedziesz miala na nic sily pozatym niewskazana jest dieta przy chęci zajścia w ciąże :) raczej racjonale odżywianie :P czy jakoś tak:P Pozatym jak na tych zdjęciach z kiecką to byłaś Ty to z czego Ty chcesz schudnąć... &&& Ruda kurcze szkoda że ten Twoj taki upraciuch ale poradzicie sobie z tym, może jakaś kolacja przy świecach i szczera rozmowa? a u nas zawsze możesz się wygadać :) przynajmniej ja bardzo chętnie poczytam co u Ciebie:) &&& Renia ale Cię nastraszyli,no masakra... nie dziwie się że jesteś zniesmaczona bo to co robią lekarze na nfz to są jakieś cyrki... &&& Maomi śliczna jest Twoja córunia :) niech CI zdrowo rośnie:) &&& A mnie dawno nie było bo miałam ciężkie dni, ale wkońcu wyjaśniałam sytuacje z tarczycą... endo stwierdził że poza jodem nie będe nic łykać bo tsh powyżej 3 to taka moja uroda, bo po szczegółowych wynikach i po usg tarczyca pracuje prawidłowo :) oczywiście są guzki sztuk 3 i trzeba je kontrolować co jakiś czas ale jest wporządku. Przy zajściu w ciąże istotny jest bardzo jod i dlatego mam go kontynuowac bo być może mam go za mało, a jak tylko zobacze 2 kreski to w ciągu 2tyg mam zrobic badania tarczycy i przyjsc do niego wtedy będziemy zbijac tsh poniżej 2,5 bo wtedy jest zapotrzebowanie na hormony tarczycy czy jakoś tak:) wiec jednym słowem tarczyca nie jest winna niepowodzen , ewentualnie jod, no i wracamy do starań :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wstawiajcie zdjęcia swoich dzieci na forum. To nieodpowiedzialne :-P wiem ze chcecie się pochwalić ale w internecie pełno idiotów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondi95
Cześć dziewczyny, zauważyłam że jak odpoczywam i leżę to mniej boli mnie brzusio. Więc odebrałam betę i wynik to 77 , dobry przyrost? W 48 godzin z 24 na 77? Kurcze zaczynam się bardziej cieszyć niż martwić :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renia84
Dzień dobry dziewczyny życzę miłego dnia :-) Aga i blondyneczko napisaliście ze nie koniecznie chcecie wiedzieć co u nas zaciazonych słuchać hmm troche to dziwne ponieważ my również walczyliśmy o dzidziusia na tym forum,więc mamy się nie odzywać ? A jak wy zobaczycie dwie kreseczki na teście to od razu przestaniecie sie odzywac ponieważ wam się udało a innym nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondyneczka87
Renia nie o to chodzilo, ale z drugiej strony powinnas zrozumiec ze omijamy tematy typowo ciazowe a juz szczegolnie odnosnie objawow i samoppczucia w ciazy, ale oczywiscie to nie oznacza ze nie chcemy wiwdziec co u Was ale ciagniecie tematu wkolko jest dla staraczek meczace... a pozatym czego sie spodziewasz od starajacych? napisza Ci dwa mile slowa i zakoncza temat, jedynie odpowiedza Ci zaciazone i temat sie ciagnie... moze to ja jestem inna i tak reaguje, ja nawet ograniczam spotkania ze znajomymi co maja dzieci, moze to chore ale tak bardzo im zazdroszcze ze az mnie to doluje... i bron boze nie zwracam Wam uwagi, tylko jesli uznam ze dla mnie to za duzo to poprostu zamilkne:-) i nie sadzilam ze odpowiedzenie na zdanie Agi wywola taka burze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×