Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość facecisązmarsa

CZEGO ON ODE MNIE CHCE ? NIE ROZUMIEM FACETA!

Polecane posty

Gość facecisązmarsa

Hej. Proszę Was, spójrzcie trzeżwym okiem na to co napiszę i powiedzcie mi co to wszystko może oznaczać bo ja się gubię. Poznałam chłopaka (od ładnych paru lat jestem sama, mam 25) i nie rozumiem jego intencji. Znamy sie może miesiąc (chodzimy na 1 siłownię). Widzimy się tylko tam ale za każdym razem rozmawiamy w miarę możliwości. 8 miesięcy temu rozstał się z dziewczyną ale nie byli długo razem (chyba 5 miesięcy). Teraz ma okres imprezowania itd, wiadomo życie singla. 1. I jak to bywa zaczyna się od zaproszenia na FB. Bach, mamy się w znajomych po 2 tygodniach. Nigdy przenigdy pierwszy do mnie nie napisał. Ja pisałam pierwsza kilka razy ale też nie chce wyjść na jakąś natrętną desperatkę więc w tym momencie też już się nie odzywam poza siłownią... 2. Byłam u kumpeli, popiłyśmy...i się sprawdza stara dobra zasada PIŁEŚ? NIE DOTYKAJ TELEFONU! bo oczywiście napisałam mu na fb żeby dał mi swój nr tel bo "coś tam no i dał. Wysłałam mu sms, odpisał ale ja odpuściłam bo nie chciałam niczego palnąć po pijaku. Już i tak mi było głupio że to ja prosiłam o jego numer, a sam nigdy się do mnie nie odezwie pierwszy... numer skasowałam żeby nie kusiło i przyjęłam jego zasadę "nieodzywania się" poza siłką. 3. I właśnie nie bardzo to rozumiem bo rozmawiamy sporo na różne tematy, jest między nami ogromna chemia i czuć to w powietrzu, nie raz jakieś niby przypadkowe muśnięcie rąk, czy pomoc w ćwiczeniach z zetknięciem się praktycznie twarzą w twarz...no to się czuje, że ktoś się komuś podoba. Wczoraj np posłał mi buziaka na pożegnanie i zawsze do mnie podchodzi, raz przytulił. Ja nie mówię, że takie zachowania muszą świadczyć o tym że będziemy parą czy mężem i żoną - absolutnie nie o to mi chodzi. Tylko może ktoś z Was miał już taką sytuację i podzieli się doświadczeniem ? Co to ma być ? Flirt siłowniany i tyle ? Ehhh... A i jeszcze jedno...raz mieliśmy spotkać się na imprezie ale nie dojechałam i później był 3 kolejne razy na baletach ale już mi nie zaproponował czy wpadnę...mimo tego, że wie że z przyjemnością bym przyszła się pobawić... No i tak się to ma, do kitu w sumie bo niby cały czas za mną chodzi na tej siłce i okazuje zianteresowanie nie tylko koleżeńskie ale poza nią ma kompletnie wywalone. I co Wy o tym sądzicie ? (dzięki każdemu z osobna kto dotrwał do końca tego wywodu :* )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JJ_J
Z tego co piszesz, to facet traktuje Cię jako KUMPELĘ. Nie nie widzę w twoim opisie, co sugeruje że on Cię zarywa, podrywa, zachęca czy jak teraz to się nazywa. Chemia, napięcie i pociąg o którym mówisz - to TWOJA reakcja. Wolny facet hetero, któremu podoba się kobieta, który nie jest chorobliwe nieśmiały - wykazuje inicjatywę. Inicjatywa oznacza że mu zależy, że chce przeżyć coś wiecej, poczuć coś wiecej z tobą. On NIE CHCE. W/g mnie angażujesz się jednostronnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popieram jak wyzej Ubzduralas sobie po pijaku nabralas odwagi i ... Ten facet nie czuje nic do CB to Twoja chora wyposzczona wyobraznia , zejdz na ziemie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie, tez uwazam, ze nadinterpretujesz jego zachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebieskakarolcie
Z tego co piszesz, to facet od ciebie nic nie chce. Za to widac ty duuuzo oczekujesz pi tej znajomosci. Facet nawet z toba nie bardzo ma ochote pisac na fb...hehe...widac brakuje ci faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciuffa
ja bym wyluzowala zeby sie nie osmieszyc...facet traktuje cie jak kolezanke z ktora moze sobie pogadac i nie szuka kontaktu poza silownia bo po prostu tego nie potrzebuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwsza normalna dziewczyna, która wie jak postąpić z facetem, żeby nie wyjsć na idiotkę. Dobrze, że ten tel. do niego skasowałaś. Na razie to on robi tylko delikatne podchody. Ale spokojnie. Znacie się dopiero miesiąc. Na dodatek niedawno rozstał się z dziewczyną. Nie popędzaj go, a jestem pewna że na sylwestra pójdziecie oboje. Ty wiesz ,że zależy ci na nim i czekaj cierpliwie. Nie wychodż przed orkiestrę, a zobaczysz że niedługo spojrzy innym okiem na ciebie. Trzymam kciuki za sylwka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facecisązmarsa
tak też mi się wydawało...ale chciałam usłyszeć głos z zewnątrz. no brakuje i to chyba przez to sobie coś ubzdurałam :( ale dzięki za sprowadzenie na ziemię...ałć! a zmieniając temat wiecie co? ja od 2 lat nie uprawiałam sexu...nie dlatego że jestem jakimś paszkwilem. po prostu nie spotkałam nikogo i nie chce też chodzić z byle kim do łóżka. Ale tak obserwuje siebie i chyba muszę coś z tym zrobić bo w momencie gdy poznaje kogoś nowego kto mi się podoba, to zawsze widzę w nim potencjalnego kandydata na faceta. Wynika to i z potrzeby bliskości której okropnie mi brakuje, z potrzeby męskiego ramienia i seksualnej oczywiście też. I to takie koło zamkniętę bo robiąc tak jak dotychczas wychodzę później na kretynkę jak w przypadku tego chłopaka z siłowni, a z kolei jak trafię kiedyś na kogoś kto mi się spodoba i nie potraktuję go poważnie tylko "tak, o " to mogę kogoś wartościowego do siebie zrazić. Jezus, oszaleję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facecisązmarsa
Pierwsza normalna dziewczyna, która wie jak postąpić z facetem, żeby nie wyjsć na idiotkę. Dobrze, że ten tel. do niego skasowałaś. Na razie to on robi tylko delikatne podchody. - Dziękuję Ci za dobre słowo :* choć ja właśnie chyba nie wiem jak postępować z facetami bo jak widać błędnie odczytuję znaki :/ ale fakt, przystopowałam i to mocno bo jestem chyba z tej potrzeby bliskości w zbyt gorącej wodzie kąpana. Nie chcę się narzucać, i wg mnie jeśli facet chce kontaktu to go szuka i znajduje. Tylko po prostu chyba się łudziłam... Zobaczymy jak się sprawa rozwinie i czy w ogóle się rozwinie. A sylwester mam nadzieję, że będzie lepszy niż rok temu :) zostaje mi ewentualnie impreza dla singli :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz 25 lat a nie wiesz co to paszkwil?!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facecisązmarsa
co ? wiem co to paszkwil ... ale nie to jest tematem wątku. tak mam 25 lat, pewnie dla Ciebie jestem już starą babą jagą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jak napisalam wcześniej - nie wychodż przed orkiestrę, a wszystko dobrze sie skończy. Wiesz co najbardziej rajcuje facetów? - gonić króliczka. Tak ze uciekaj jak najdłuzej. A póżniej on (mam nadzieje) wpadnie w twoje sidła. Nie bierz tych słow dokładnie, bo nie chodzi mi żebyś zastawiała na niego pułapki, ale uzbroj się w cierpliwosć, a zobaczysz że będzie warto. Gdyby nie był tobą zainteresowany, to w ogóle żadnego kontaktu by nie utrzymywał. Daj mu troche czasu po rozstaniu z dziewczyną. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facecisązmarsa
Bardzo ale to bardzo dziękuję Ci za radę. Jesteś taka miła, aż trudno uwierzyć że tacy ludzie są tutaj na Kafe. Wraca mi wiara w ludzkość :) Samych przyjemności życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję. Odezwij sie czasem jak sytuacja się rozwineła, bo że się rozwinie to jestem pewna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja myślę, że to taki typ faceta. Do ciebie widać, że nic nie czuje, ale potrzebuje jakiejś bliskości, flirtu. Pewnie tego typu koleżanek ma całą masę. Ja mam w grupie takiego chłopaka, fajny, miły. Na początku zaczął się spotykać z jedną dziewczyną, gadania, przesiadanie się do niej do ławki, czasem przytulenie. Dziewczyna ma dziecko, partnera. Ale to w sumie było takie niewinne, chociaż ja bym sobie na tego typu zachowania z kolegą nie pozwoliła. Później zbliżył się do drugiej, tzn ona go olewala, ale on do niej cały czas podchodził, zagadywal .ostatnio doszła nowa do grupy i ona mu się spodobała. Są kolegami, gadają dużo i niby wyglądają jak para to para nie są bo ona kogoś ma a on okazało się że jest gejem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facecisązmarsa, nie nie wiesz, co to PASZkwil, bo uzyłaś tego słowa w swoim zdaniu w nieodpowiednim kontekście......polecam słownik, ewentualnie wikipedię..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli rozstał się z dziewczyną 8 miesięcy temu, a byli parą przez 5 to nie sądzę że z powodu tego zerwania nie wiąże się z kimś innym. Tym bardziej że nie jest to 16 latek któremu krwawi serce po pierwszej miłości. Podoba mi się, że umiesz być obiektywna, szczera i odpowiednio reagujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wiesz co znaczy w potocznym języku paszkwil? Autorka użyła odpowiedniego słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
facecisązmarsa przeczytałem tylko pierwszy post, odpowiedzi już nie. Ja tak traktuje przysłowiowe "koła zapasowe" czyli znajome z którymi ewentualnie mógłbym zaliczyć jakąś przygode ale na tapecie mam kogoś ważniejszego. Sory ale nie sądze że facet bawił by się w taką grę jak to laski się bawią, czekają nie odpisują, myślą. Przykro mi, wiem to boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chłopak potrzebuje adoracji i bliskości na tej siłowni. Nic z tego nie będzie bo mu nie zależy. To nie jest nieśmiały, niepewny siebie człowiek. Widać, że nie dąży do zaciesnienia kontaktu. Poza tym mi się nie podoba, bo wygląda na to że ciągle ma naokoło siebie jakieś panienki, na imprezie nawet na siłowni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, ty się tak z nim nie spoufalaj bo i tak z tego nic nie będzie. A kto wie, czy na tej siłowni nie jest jakiś inny chłopak, któremu autentycznie się podobasz, ale odstrasza go twoją relacja z kolegą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W potocznym języku paszkwil to paszkwil. Pomyliło Ci się chyba z pasztetem...Nie da się posmarować chlebka paszkwilem, bo to nie żarcie! :D Weźcie się dziewczyny za naukę, literatury posmakujcie, wtedy i przyjemnie będzie mężczyznom rozmawiać z takimi paniami, bo oni wbrew pozorom lubią inteligentne. Takim się nawet siłownię wybacza, mimo, że jest uważana za rozrywkę dla próżnych pustaków...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi się, że jesteś bardzo ładna, on też. Do tego pewny siebie. Niestety ładnych jest dużo ikon ma pełno takich koleżanek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poszukaj idiotko w słowniku mowy potocznej i slangu wyrazu paszkwil to może zrozumiesz o czym autorka pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wybacz, ale z literaturą jestem na bieżąco, z innymi formami kultury również. Ba, studiowałam nawet filologię polską na uj i powiem ci, że autorka poprawnie użyła tego określenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajna z ciebie dziewczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On od ciebie niczego nie chce, tylko jest typem koguta. Wszędzie jakąś kurtkę musi znaleźć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak powiem, że wyglądam jak wieloryb to też uznasz, że niepoprawnie, bo nie da się posmarować chlebka wielorybem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paszkwil to coś w rodzaju utworu satyrycznego, wyśmiewającego pewną osobę. Występujące w mowie potocznej słowo "paszczur" oznacza brzydala. Z tego, co autorka pisze, wydaje mi się, że intuicja niestety ją zawodzi i facet nie jest nią zainteresowany. Ja często przytulam dziewczyny i posyłam im buziaki na pożegnanie, głaszczę je i obejmuję, kiedy są smutne - wg Was świadczy to o tym, że podobają mi się one...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W jakimś tam sensie ci się podobają. Nie są wielorybami czy paszkwilami, nie śmierdzi od nich itd. Ale nie bierzesz ich pod uwagę jako przyszłe partnerki tylko koleżanki. Swoją drogą dla mnie to chore głaskać i przytulać koleżankę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×