CZEGO ON ODE MNIE CHCE ? NIE ROZUMIEM FACETA!

Autorko,chodzac po plaży w bikini czuję się swobodnie i neutralnie bo nie czuję z nikim z plazowiczow chemii. Ciebie kolega podnieca i wydaje ci się, moim zdaniem mylnie, że ty jego też. Widzisz różnice?

gość dziś - Złotko razem z nim stało tam 5 innych chłopaków i dziewczyn. Siłownia jest miejscem gdzie każdy ćwiczy gdzie chce a inni chodzą, patrzą, gadają, ćwiczą. Uwierz, nie zamierzam się chować po kątach by ćwiczyć tylko dlatego że ktoś stoi obok mnie i coś do mnie prawi. Ja robię swoje, nie mam czasu na zabawy w zawstydzoną misię bo chodzę tam ćwiczyć a nie zachowywać się jak przewrażliwiona panienka .

Nie narzucasz się? To po co te wiadomości na fb, SMS, marzenie o wspólnej imprezie?

Jak chodzisz tam tylko ćwiczyć to po chuj ten temat zakładasz. Skąd ta chemia skoro jest tylko ćwiczenie. Normalna jesteś?

marzenie o wspolnej imprezie ? hahahahahaha przecież ja już wybrałam imiona dla naszych dzieci :)))) wyluzujcie troche , padla propozycja z jego strony a ze sie nie dogadalismy to widocznie tak mialo byc. widocznie to nie to. marzenia to ja mam bardziej ambitne :)

Znasz tam kilku trenerów i trenerek i żaden z nich nie jest tak dobry jak nowy kolega. Super.

gość dziś - temat jest zamknięty już wczesniej pisałam. a wulgaryzmy schowaj sobie do kieszeni i idz stad bo niczego konstruktywnego nie wnosisz.

gość dziś - a skad wiesz ze nowy kolega taki dobry ? wiesz? polecasz? bo ja nie wiem i wlasnie sie zastanawialam czy skorzystac z jego propozycji czy szukac dalej na wlasna reke w innej silowni.

Już w pierwszym poście pisałaś o imprezie ze ci bardzo zależy. Co to za zmiana frontu?

Wszyscy ci zgodnie odpisali, że on niczego od ciebie nie chce. Czujesz się przez to malowartosciowa czy co? Nie każdy facet jak pośle buziaczka myśli o seksie.

Dla mnie już wysłanie z własnej inicjatywy 3 wiadomości to już narzucanie.

napisałam że z przyjemnością poszłabym się pobawić. no i ? to taka tragedia narodowa że lubię tańczyć ? widzisz, jestem osobą która lubi ludzi, sport, taniec. Lubię żyć. Dla mnie to, że dziewczyna robi przysiady czy lifty nie oznacza że wykonuje ruch godowy. To dla mnie naturalne jak dla chirurga krojenie ciała, kumasz? mogę podziwiać czyjeś ciało za proporcje, stan skóry, ilość włożonej pracy bo sama wiem ile to zajmuje czasu i wyrzeczeń. I nie ma w tym ani grama podtekstu seksualnego. Z tą chemią to może być tak, że tylko mi się wydawało, że może ja coś źle odebrałam, nie mówię że nie. już to przerabialiśmy tutaj i finito. po co drążyć temat.

Nadal nic nie rozumiesz...

gość wczoraj - póki co mam wrażenie że piszę z 1 osobą która usilnie próbuje mi wpoić swoje chore ideologie które g****o się mają do prawdy. nie nie czuję się małowartościowa, wręcz przeciwnie :) zarówno duchowo jak i fizycznie czuję się z***biście wartościowym człowiekiem i dziękuję matce naturze za to jaka jestem ! i szlifuję ciągle to co we mnie najlepsze, chyba każdy powinien iść w górę nie dół prawda ? a ty jesteś takim toksycznym forumowym potworkiem który tylko niekonstruktywnie zrzędzi . ale spoko, jestem uzbrojona na takie jednostki :)

Piłaś coś wczoraj?

Ludzie! Co wy kurna wygadujecie? Dajcie dziewczynie spokój. Dlaczego ją dołujecie i dzielicie włos na 4? Poprosiła o opinię, jak to widzicie z boku, a wy doprawiacie jakąś chorą ideologię i jeden mądrzejszy od drugiego (niestety głupszy). Autorko, jak napisałam wcześniej wiem, że razem pójdziecie na sylwestra-:). A wy zazdrośnicy przestancie się niepotrzebnie produkowac, bo to z wasze strony żałosne.

gość dziś - jak dobrze, że są jeszcze tutaj tacy ludzie jak Ty . Konstruktywni, pozytywni, nieoceniający, niewymyślający kompletnych bzdur. Dziękuję :* Przecież ja zdaniem niektórych tutaj, praktycznie położyłam się przed tym chłopakiem naga z rozłozonymi nogami, a za robienie przysiadów na siłowni powinnam zostać ukamieniowana :-) co za naród... ale wychodzi szydło z worka kto jakie ma myśli. Sami zboczeni hipokryci tutaj...niewyżyte zwierzęta z dziczy. A mi będą pisać że napaliłam się na koguta z siłki haha :)))))

Dziewczyno. Po oprostu czekaj na rozwój wypadków (i tak na tym nic nie tracisz, a możesz zyskać), a przekonasz się, że juz niedługo zacznie zabiegac o twoje względy. Nie przejmuj się głupimi wpisami. Chyba są tylko po to, żeby dogłębnie cię zdołować.

Przeczytałam tylko pierwszy wpis autorki i ostatni. I nie bardzo rozumiem, bo z pierwszego jasno wynika że napalila się na chłopaka którego od miesiąca widuje na siłowni.

co wy macie z tym napalaniem sie ? to ze ktos sie komus spodobal, poczul moze jakas tam chemie, pociag czy inne nie znaczy ze płonie z namietnosci, ma mokre gacie i zacznie z siebie zrzucac ubrania przez to ze dana osoba zagada . wy sie dobrze czujecie ?

Jeśli czuję do kogoś chemie tzn że jestem na niego napalona. Tyle, że nie znaczy to, że bez skrupułów i zasad skoczę z nim do łóżka. Autorka pisze o ogromnej chemii, braku seksu a potem że nie jest napalona. To się kupy nie trzyma.

Autorko, jesteś fajną dziewczyna, która w przeciwieństwie do głupich księżniczek przynajmniej DZIAŁA. Spodobał ci się chłopak, uznałaś, że coś z tego może być i sama z siebie wykonałaś jakieś kroki, napisałaś do niego itd. Większość księżniczek prędzej by umarła, gdyby napisała pierwsza do chłopaka. One potrafią tylko biernie czekać jak jakieś upośledzone, często przegapiając fajne znajomości przez swoją próżność. Teraz przynajmniej wiesz jaka jest sytuacja, wiesz na czym stoisz. Brawa za postawę.

Nie daj się nabrać na sztuczki, które mają sprawić, że to ty będziesz się z nim umawiała, zostaw to jemu. Jeśli ty możesz go znaleźć, on może odszukać ciebie. Jeżeli będzie chciał ciebie znaleźć, zrobi to. Lubisz prowadzić, ale może on wcale nie chce tańczyć. Niektóre zwyczaje podyktowane są ludzką naturą i nie bez powodu trwają niezmienione przez całe epoki. „Hej, może spotkamy się na imprezie/w barze/u znajomego” to nie randka

Niektóre zwyczaje podyktowane są ludzką naturą i nie bez powodu trwają niezmienione przez całe epoki. x Taa, to niech kobiety piorą nadal w rzece.

Pranie w rzece to nie jest ludzka natura, tylko przymus.

Autorko, widziałaś się z nim dzisiaj?

widziałam... dużo nie rozmawialiśmy bo raczej robiłam swoje i szybko ucinałam rozmowę, nie miałam też czasu. zauważył to. pytał czemu nie mam humoru. a ja humor miałam świetny tylko nie inicjowałam rozmów. stwierdził że coś nie bardzo chcę rozmawiać ostatnio na siłowni i chyba musimy spotkać się na kawę... ale bez konkretów.

Widzisz? I powiem teraz: a nie mówiłam? Trochę cierpliwosci i się dogadacie-:)

Może wcześniej nie inicjowal spotkań bo byłaś zbyt otwarta i sorry łatwa. Może teraz się zmieni nastawienie. A jak z tym układem? Zrobił?

gość dziś - licz się ze słowami ok ? płytka istoto.