Wkurza mnie jak facet na pierwszej randce

- jest niekulturalny i opowiada chamskie dowc**y usłyszane w sieci - mówi o swoich kumplach i o tym co z nimi robi - przymusza mnie do decydowania o wszystkim - pyta "o czym myślę" - nie przedstawia mnie żadnej znajomej mu osobie (po prostu jakby mnie tam nie było ) - maskuje to , że nie ma nic do powiedzenia stwierdzeniem "a Ty jakaś cicha jesteś"/ "nic tak nie mówisz..." - widać , że kompletnie nie przygotowywał się do spotkania po ubiorze , higienie

0 zero :)

Rozumiem, że Ty nie postępujesz w ten sposób.

Oczywiście i tego też oczekuje od faceta , miło by było. Btw to aż tak wiele hmm?

nie przesadzasz z tym maskowaniem, kiedy nie ma nic do powiedzenia? albo kiedy pyta "o czym myślisz? a co ma zrobić? zamilknąć, skoro ewidentnie Ty się nie odzywasz?

brawo:)

Następna księżniczka oczekująca adoracji od faceta...

A widzisz mój nick kochany gościu ? Ja jestem kobietą , ja mam dzisiaj humor skopany przez męski ród i jestem tu po to , żeby sobie ulżyć. Przepraszam z góry tych, których ten topik uraził. Wpisujcie się kobiety i nie żałujcie sobie. Dla panów gorące buziaczki :*

jestes bardzo sexi :)

O i te świnskie uwagi ! Grrrr

wkurza mnie jak facet na pierwszej randce oblepia mnie swoim świdrującym wzrokiem obleśnie; pyta o zarobki, mieszkanie, kasę jest niekulturalny nachalny i usiłuje skrecać na tematy seksu