Co robic z trzylatkiem w domu

Syn jest caly czas przeziębiony wiec siedzimy w domu. Już nie wiem co wymyslac. Pogoda na dworze okropna, rano była zwier**** teraz pada deszcz. Co tu robic żeby nie siedziało przy tablecie i żebym ja nie oszalała. Chodzi mi o cały dzień od 8 rano do 21. Potrzebuje rozrywek na 13 godzin. I nie piszcie żeby ukladac klocki i dac kolorowanki. to robimy ale nie da rady robic to caly dzien.

Przepisy znajdziesz w internecie ze składników znajdujących się w kuchni: domowa ciastolina, magiczny piasek, ciecz nienewtonowska. Jako barwniki możesz użyć farb plakatowych jak nie masz tych spożywczych. Miłej zabawy :)

O witam w klubie. Siedze trzeci dzień z moim lobuzem w domu. Dwa dni bez wyjścia na spacer dają się we znaki. Młody już do niczego nie chce przysiąść na dłużej bo energia go rozpiera...

Dopiszę jeszcze: wyklejanie obrazków z liści, prażonej kukurydzy, malowanie korków od butelek by powstały biedronki, łańcuch choinkowy z makaronu - kokardek, sznurka i brokatu, robić farby ze sproszkowanej kredy i wody, masa solna.

oj wiem coś o tym masakra, choć dzieci w tym wieku, a nawet i mniejsze już potrafią się same godzinami bawić, no ale nie mój :D....dziwne ale jakoś mi było z nim łatwiej, jak miał 2 lata...teraz chodzi do przedszkola i chyba bym zwariowała cały dzień z nim w domu :D. co prawda w październiku chodził tylko 2 tyg. też szukam fajnych zabaw, choć powiem szczerze że najciężej jest jak robi się ciemno, no a tata późno wraca...bo już jesteśmy zmęczeni i mi się nie chce cudów na kiju wymyślać...

1. zarzucasz koc na krzesło i masz wigwam i zabawa w Indian. dajesz do środka poduchy, latarkę. Na zewnątrz rozsypujecie maskotki zwierzaki i bawicie się w "polowanie" na zwierza. 2. pomoc przy gotowaniu. bierz dziecko do kuchni i niech pomaga, dzieci to lubią. 3. zabawa w układanie obrazków na tacy z fasoli, grochu, ryżu, kaszy - moje dziecko to uwielbiało. 4. zabawa w zimno - gorąco, pewnie pamiętasz z dzieciństwa, jak się szuka schowanej rzeczy. Gorąco znajdujesz się blisko niej, zimno jesteś daleko od niej. 5. rozkładasz koc na podłodze i bawicie się w tratwę na ocenie. Trzeba złowić rybe, schować się pod parasol podczas niby burzy, opalać się jak jest "słońce", odganiać wiosłem -szufelką pływające rekiny - to co wam podpowiada wyobraźnia. 6. zabawa w sklep zabawkowy -zabawki z pokoju dziecka lub spozywczy - z produktów w kuchni. 7. bańki mydlane 8. zabawa w chowanego 9. zabawa w lekarza - przychodzi chory miś do lekarza 10. zabawa w sprzatanie, jak sprzatasz daj dziecku szmatkę, pronto i nie ci pomaga

Ale ja siedze już 2 mce. Mogę wychodzić z nim tylko na krótkie spacery ale musi być ladna pogoda. Niestety nie rysuje, nie układa puzzli. Z wielkim trudem przychodzą mu wszelkie zabawy manualne, trudno mu się skupic na czyms, nie radzi sobie, np. nie potrafi nawet prawidłowo trzymać nozyczek. Najchetniej ganialby się caly dzień po domu, jezdzil autami i skakal po meblach.

11. ludziki z kasztanów i żołędzi, obrazki z liści 12. róbcie teraz ozdoby świąteczne np. łańcuch na choinkę z wycinanek kolorowych, kup styropianowe bombki i niech dziecko je koloruje, wykleja bibułą czy materiałem 13. dekoracje z szyszek - popatrz w internecie co można znich wyczarować

z 3-latkiem to jeszcze jakieś tam dekoracje z szyszek, to nie bardzo, raczej krótkie manualne zabawy wchodzą w grę...niektóre dzieci to jeszcze w tym wieku w ogóle nie chcą rysować, itp...

Trzylatek to przedszkolak, większość zajęć jest tam prowadzonych w formie plastycznej (wykluczając te ruchowe i pogadanki) a tu mamy udowadniają, że dzieci są na to za małe :O

11.58 a co jest twojemu dziecku? To co opisujesz brzmi jak jakieś opóźnienie w rozwoju.

dałam autorce całą listę co można robić z dzieckiem bez malowania i rzeczy manualnych

12.17 dokładnie!!! Trzylatek, dodajmy normalny, a nie zaburzony, spokojnie zajmie się rysowaniem, malowaniem, przecież takie dzieci już powoli uczą się liter, a jeśli nawet nie lubią zajęć plastycznych to budują z klocków, układają tory dla pociągów czy samochodów. Z trzylatkiem spokojnie oglądałam już dłuższe bajki, czytałam opowiadania. Ja wiem, że dzieci są różne, ale na litość boską, nie traktujcie przedszkolaków jak niemowlaków! Skakanie po meblach??? No sorry ale to może robić maluch 1,5 roku a nie duży chłop!

Dziękuje za ta listę. Właśnie zbudowałam namiot. Dziecko raczej nie jest opóźnione w rozwoju, tylko nie wyprzedza rówieśników manualnie a poza tym wyjątkowo rozwinięta mowa, ogromny zasob slow, niezwykle sprawny ruchowo. To chłopczyk, nie wymagajcie aby pol dnia siedział i kolorowal.

a to myślisz, że jak są zajęcia manualne w przedszkolu, to każde dziecko to robi, co pani każe? ja mam 3-latka i widzę te prace, przecież to widać, że głównie to te panie same robią, są zbyt idealne jak na takie małe dzieci, a to wisi często na tablicy w szatni...dziecko coś tam najwyżej dolepi, maźnie linie...a ja tu np. widzę główkę ludzika z orzecha włoskiego z precyzyjnie zrobionymi oczami, ustami, nosem i włosami...

uwielbiam to na kafe - pomóżcie bo bla bla i ludzie piszą, wysilają się, i nawet dziękuje nie usłyszą :O

przepraszam cofam powyższy post - mineły się z potem autorki

poza tym mój glowny problem polaga na tym ze on się bardzo krotko interesuje dana zabawa max 15 minut i trzeba już cos innego wymyslic.

nie szufladkuj, że chłopczyk, nota bene okropne określenie :O...to nie musi kolorować, powinnaś go zachęcać choćby do mazania po kartce, bo to dobrze rozwija mózg...

a to normalne że 15 min i coś nowego...znam ten ból.

sorrki jeśli chodzi o mazanie idzie mu dobrze, kolka kreski, krzyżyki , czasem nawet narysuje głowonoga lub auto. Ale to max 5 minut bo nie lubi rysować.

Bo u trzylatków nie chodzi o to, by samo usiadło i zrobiło pracę plastyczną samodzielnie od a do z, bo się zniechęci. Chodzi o to by nauczyć, że należy usiąść przy stoliku, tu przylepić, tam przylepić korzystając z gotowców zrobionych przez panią/mamę,trochę wyciąć, coś tam pomalować. Dziecko początkowo coś tam maźnie i zajmie mu to 5 minut, potem 10 minut i powoli nauczy się pracować przy stole, wyrobi rękę i prace zaczną być bardziej "jego" i bardziej dokładne. Ale tego, jak wszystkiego trzeba nauczyć!

farby do malowania rączkami - super sprawa, boje dziecko petarda długo nimi malowało

dobra lecimy po papier, będziemy robic lancuch na choinke:)

no to spoko, raczej dzieci w tym wieku dużo dłużej niż 5 min nie malują...ja tam wolę jak sam maże byle co przez 5 min po kartce niż siedzieć z nim godzinę i wylepiać cuda na kiju i dawać że to on zrobił :D

14. jak lecisz po papier do papierniczego, to zapytaj sprzedawce czy ma duże pudło do wyrzucenia, z którego możesz zrobić domek dla dziecka, wyciąć okna - zrób takie zamykane okiennice i tak samo drzwi. dzieci uwielbiają takie kryjówki. Daj mu tam koc, latarkę, resoraki. Bedziesz miała długo spokój jak syn bedzie miec taką kryjówkę ;)

oj u nas taki domek, to spokój w porywach na 10 min maksymalnie przed kilka dni, później już nawet nie patrzy :D

Mój trzylatek słabo mowi. Czekamy na wizytę u logopedy. Lubi puzzle układanki, ale on to wszystko ma opanowane w mig i szybko się nudzi. Nie usiedzi na d***e 15 minut. Jakieś zabawy tematyczne nie wchodzą w grę bo nie jest jeszcze na tyle komunikatywny niestety żebym mogła mu wyjaśnić o co chodzi. Dlatego zadanie mam utrudnione i już nie mam sił po kilku dniach na opanowywanie jego temperamentu. Tak jak ktoś napisal już mój też najchętniej by skakał biegał i szalał.

gość dziś kup mu bieżnię :D a poważnie, jest taka mata muzyczna - kolorowe świecące koła i dziecko musi szybko stawać nogami na szybko zmieniające się świecące koła. Fajna sprawa dla *****iwego dziecka.

dla r/u/c/h/l/i/w/e/g/o dziecka - kafe wypikało jako epitet :P