Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

starless

obrażony facet

Polecane posty

jesteście razem 5 lat ale tak naprawdę nie jesteście.Chcesz ślubu ale nawet nie znasz chłopaka zbyt dobrze,kłócicie się i chyba sama widzisz,że na tym przyszłość nie jest pewna.Mam wrażenie,że jesteś nachalna jak mucha.Uważam,że facet sam podejmuje decyzję o oświadczynach a panna nawet nie powinna wiedzieć co i jak.A Ty żebrzesz o miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ha ha ha. No to facet strzelił focha :}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeczytaj autorko to co napisalas.... jestes z facetem 5 lat, próbujesz z nim porozmawiać na temat waszej przyszlości, a on zrywa z Toba.. nie wazne, czy wroci czy nie, rozmawiasz z nimo zareczynach a on zrywa... tego sie nie da wytlumaczyc, przepraszam da sie, Ty jestes slepo zakochana a on ma wyj****e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kwiatuszek1991 dziś poprostu on uwaza ze za duzo wymagam a jestem dla niego niewystarczajaco dobra i dlatego nie lubi o tym gadac, uwaza ze lepiej dzialac niz gadac a wszystko samo sie ulozy.nie klamie mi gdy rozmawiamy bez neroww a pokazywal i mowil wtedy ze kocha i chce zeby bylo dobrze i nie mowil ze nie wiaze ze mna przyszlosci gdy szczerze pytalam gość dziś oczywiście, że nie pwie, ze nie planuje bo chce miec spokój a jednoczesnie trzymac Cie dopóki mu się nie znudzi, bo ma bzykanko kiedy chce ale osona wyżej ma racje, co by Ci tu nie napiali to go wybielaszi tłumaczysz, jesteś niestety bardzo głupia a on to wykorzystuje, prawda jest taka że on Cię nie kocha, to jest toksyczna relacja i kiedyś to załapiesz bardzo brutalnie ale będzie już za późno i zamiast artowac się teraz, zmarnujesz jeszcze kilka ładnych lat aż on w końcu znajdzie taką którą pokocha kwiatuszek1991 dziś kocha mnie bo wiele wybaczyl a jakby nie kochal to by dawno mnie juz olal, nie raz mowil ze szkoda by mu bylo czasu i nerwow jakby nie kochal a byl juz sam pol roku i jakos nie narzekal a jednak wrocil, jestem jego pierwsza dziewczyna i nigdy nie szukal innej ani nie zdradzil gość dziś kłamie, kłamie, kłamie, to tylko słowa, a Ty jesteś naiwna do bólu, dyskusja z Toba nie ma sensu, dawaj się dalej poniewierać kwiatuszek1991 dziś po co mialby klamac? gość dziś Witam tak ogolnie uwazam ze facet ktory ma focha i sie obraza jest tylko facetem a NIE dojrzalym mezczyzna!w tym przypadku niestety On zastosowal szantaz emocjonalny bo wie na 100%ze Jej zalezy !-radze ci zostawic tego malego chlopczyka na jakis czas -nie daj mu sie ponizac zachowaj swoja dume jesli mu naprawde na tobie zalezy odezwie sie do ciebie wczesniej czy pozniej -cierpliwosci!wiem ze to trudne!poprostu zyj swoim zyciem!-jesli jednak sie z toba nie skontaktuje po pewnym czasie to znaczy ze na prawdziwy dojrzaly zwiazek nie jest gotowy iwiec bedziesz wiedziala ze szkoda czasu na takiego dupka i ulozysz sobie zycie z kims innym bardziej wartosciowym czlowiekiem!zycze ci powodzenia pamietaj jestes kobieta tez masz swoj honor i dume i powinnas zawsze o tym pamietac Gusia Esti dziś A to nie Ty napisałaś drugi temat?Bo tam jest napisane to samo ale,że Ty go nagabujesz na ślub i zaręczyny... kwiatuszek1991 dziś nie, ja jestem tu nowa gość dziś ha ha ha. No to mamy drugi temat "obrażony facet" :} gość dziś Pewnie, że ten drugi temat to jej. Identyczny temat, ten sam powód kłótni i tam też laska nie przymuje do wiadomości, że koleś ma ją w czterech literach i ślubu nigdy z nią nie weźmie. Panna Moriarty dziś "pisze bo nie wiem juz co mam robic, jestem z facetem prawie 5 lat, roznie sie ukladalo miedzy nami, byly rozstania i powroty, on jest bardzo impulsywny, zreszta ja tez troche, ale juz mniej niz w przeszlosci, ostatnio bylo miedzy nami calkiem ok, az zaczelam temat na ktory mialam z nim nie rozmawiac, bardzo go to zdenerwowalo, bylam u niego, nie mieszkamy razem, wrocilam do domu po czym pare h pozniej zadzwonil i stwierdzil ze zrywa...takie sytuacje juz mu sie zdarzaly, ja zawsze wyciagalam reke, nie chce ze mna rozmwiac ani sie spotkac nawet nie dal mi szansy na normalna rozmowe po tej malej sprzeczce, przeprosilam go za to, wiem ze zrobilam zle ale bez przesady.moje pytanie brzmi co zrobic z takim osobnikiem?mysle ze tym razem tez po paru dniach mu przejdzie chociaz zarzeka sie ze nie wroci, ale to juz przerabialam.jak z nim rozmawiac, jak do niego dotrzec?znacie jakies sposoby jak udobr***** obrazonego faceta?jeszcze wczoraj rano deklarowal milosc a teraz zmiana o 180 stopni, wiem ze mnie kocha ale emocje nim kieruja, juz nie mam sily do niego...poradzcie co moge mu powiedziec, napisac zeby dotarlo i zeby sie ogarnal..." XXX Oczywiście, że autorką jest ta sama osoba. Podstawowym błędem jest podawanie teorii, zanim uzyska się dane. Niepostrzeżenie zaczyna się dostosowywać fakty, by zgadzały się z teoriami, zamiast próbować stworzyć teorię, która byłaby zgodna z faktami. INNE TEMATY Z TEJ KATEGORII Dlaczego ja mam płacić ze swoich pieniędzy za refundację in vitro? Problem natury ciążowej?! gość dziś Wzdrygam się już któryś raz czytając te wyn(at)urzenia autorki. Aż niedobrze się robi, chyba rzygnę. Że też takie indywidua psują naszej płci opinię. Jaki procent populacji może tego elementu być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wzdrygam się już któryś raz czytając te wyn(at)urzenia autorki. Aż niedobrze się robi, chyba rzygnę. Że też takie indywidua psują naszej płci opinię. Jaki procent populacji może tego elementu być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×