Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

uwazacie za sprawiedliwe...

Polecane posty

Gość gość
No tak, każdy sam winien własnego zycia bo rodzina nie ma NIC do powiedzenia :D Z jednej strony mówicie "jak sobie wychowasz tak masz, widac jesteście podłe materialistki", a z drugiej strony "ale jak dziecko które było pomijane miało potem kompleksy i czuło się gorsze od brata to jest samo sobie winne bo jak sobie pościelisz tak się wyśpisz". x Tu chodzi o całokształt. Rozumiem, że jak jedno dziecko jest czesto przytulane, spędza super chwile z dziadkami a drugie jest pomijane to też jest ok. bo dziecko trzeba uczyć, że miłość się CZUJE a nie okazuje :P Po prostu na siłę chcecie zrobić z autorki idiotkę i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dla mnie dziwce jest pozbawianie dziecka kontaktu z dziadkami w święta z powodu niezadowolenia z prezentu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Dla ciebie dziwną rzeczą jest niezwracanie uwagi na wartość prezentu. Dla mnie zaś dziwną rzeczą jest zwracanie uwagi na wartość prezentu. Oczywiście, jest to kwestia priorytetów. XXXX Trele morele... Naprawdę nie widzisz różnicy między piżamką a rowerem? Albo między byle jakim tuszem do rzęs, a wypasionym zestawem do makijażu. To nie chodzi o zwracanie uwagi. Pewne rzeczy widać gołym okiem, bez zwracania uwagi. Pewne rzeczy są tak oczywiste, że nie sposób ich nie zauważyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a, co do pytania o różnych prezentach dla mnie i dla drugiej synowej - do głowy mi nie przeszło, żeby porównywać co teściowie dali mi, a co jej. zazwyczaj nawet nie wiem, co ona dostała od teściów. No jak sie nie wie co ktos dostal to ciezko porownywac... wez pisz logicznie kobiecinko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powtórzę z premedytacją: rośnie pokolenie ułomnych psychicznie ludzi. Dla których największą klęską jest gorszy prezent i inne traktowanie dziadków - autorko, to akurat nie w stostunku do twojego dziecka, piszę ogólnie. I tacy ludzie kiedyś zasilą brzózki, w najlepszym przypadku - gabinety psychologiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:08 a dla mnie dziwne jest faworyzowanie jednego wnuka drogimi prezentami i olewanie drugiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja zapytam raz jeszcze: autorko! Co Twoi rodzice kupują na prezenty dla was i jak wam pomagają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze, zatem wychodzi, że jesteś idealne a to pokolenie "ułomnych" jest w większości. Ba, od lat 50 kiedy rozwijały się badania psychologii społecznej wszystko wskazuje, że ludzie byli równie ułomni bo podlegali dokładnie tym samym mechanizmom co teraz. Ale tutaj trzeba mieć troche wiedzy o psychice ludzkiej a nie idealizować wszystko co się da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Pominmy juz te prezenty. Jak jestescie takie madre to wytlumaczcie mi sytuacje z obiadem i z kinem? :) aaa i jeszcze jeden hit mi sie przypomnial :) w ostatnie swieta moj maly zbil bombke na co uslyszelismy " jak tak dalej pojdzie to na nastepne swieta choinki nie bedzie, bo przeciez ten maly wszystko poniszczy" ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiekszość z was się oburza na autorke, bo sama jest faworyzowana przez rodziców i w ten sposób szuka usprawiedliwienia. Wedlug mnie dziadkowie maja prawo faworyzowąc, ale w miarę rozsadnie. Prezenty po rowno a rower innym razem. po co psuc swięta? Miałam napisać to samo, tylko dosadniej. Dziadkowie są chyba wyjątkowo upośledzeni, choć bardziej obstawiam, że złośliwi, bo przecież te wypasione prezenty mogą dać z innej okazji lub bez, a na święta gdyby mieli rozum daliby po równo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś a, co do pytania o różnych prezentach dla mnie i dla drugiej synowej - do głowy mi nie przeszło, żeby porównywać co teściowie dali mi, a co jej. zazwyczaj nawet nie wiem, co ona dostała od teściów. No jak sie nie wie co ktos dostal to ciezko porownywac... wez pisz logicznie kobiecinko. X Nie wiem co w mojej wcześniejszej wypowiedzi, ale postaram się napisać jeszcze prościej skoro nie rozumiesz. Wyobraź sobie, że co roku spędzasz Boże Narodzenie u teściów. Co roku jest tam również brat męża z żoną. I co roku (od kilku lat) przy rozdawaniu prezentów teściowie mrugają okiem jeśli dany prezent był od nich (tak, że wszyscy wiedzą co kto od teściów dostał). I Twoje prezenty to: 1. babcina koszula nocna z targu za duża o 3 rozmiary, kiepskiej jakości, w nielubianym kolorze 2. lakier do paznokci z kiosku ruchu, kosztujący góra 5 zł 3. "perfum" ze sklepu "Wszystko za 4 zł" A prezenty drugiej synowej to 1. świetna koszulka nocna z Triumpha 2. zestaw do manicure z Sephory ze wszystkimi możliwymi bajerami 3. Ulubiony zapach z Diora. Nadal byś uważała, że teściowie równo Was traktują? Nie czułabyś się gorzej potraktowana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Tu autorka. Pominmy juz te prezenty. Jak jestescie takie madre to wytlumaczcie mi sytuacje z obiadem i z kinem? usmiech.gif aaa i jeszcze jeden hit mi sie przypomnial usmiech.gif w ostatnie swieta moj maly zbil bombke na co uslyszelismy " jak tak dalej pojdzie to na nastepne swieta choinki nie bedzie, bo przeciez ten maly wszystko poniszczy" ..." x Co więc stoi na przeszkodzie święta spędzać u twoich rodziców? A Twoi rodzice chodzą do kina z waszą córką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
BTW, usilne upieranie się, że moja racja jest najmojsza także nie świadczy o zdrowiu psychicznym. Nie uwzględniasz różnic indywidualnych, wrzucasz wszystkich do jednego worka po to by na tak zacnym forum wyszło, ze jesteś najmądrzejsza i masz rację. Może sama udaj się do psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zazwyczaj nawet nie wiem, co ona dostała od teściów. X A ja nie wiem jakim sposobem, przy wspólnym spędzaniu świąt, można nie wiedzieć co się od kogo dostało. No chyba, że każda z osób dostaje po 30 prezentów, to faktycznie można się pogubić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Psycholog mi nie potrzebny :) Jestem facetem i mam niezłą polewkę tutaj z was :D Życzę wam, abyście w swoim marnym życiu miały tylko takie problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Nadal byś uważała, że teściowie równo Was traktują? Nie czułabyś się gorzej potraktowana? " Ona jest tutaj najnormalniejsza z normalnych więc nigdy by się tym nie przejęła, wręcz byłaby szczęśliwa bo jej źródłem radości jest szczęście innych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Może niech tą fajną książką do czytania będzie słownik! Niech go wam podarują dziadkowie w czasie tego cudownego spodkania. xx Szkoda, ze ty nie masz dziadkow i cuodwnych z nim spodkan..:( Na dodatek waskie horyzonty i niewiedze, ze istnieja oprogramowania bez j. polskiego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja zapytam raz jeszcze: autorko! Co Twoi rodzice kupują na prezenty dla was i jak wam pomagają? Mam tylko matke. Moj ojciec nie zyje. Mama jest biedna i to raczej my jej pomagamy jak mozemy, jej wklad to spedzanie czasu z wnukiem. Poprostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Nadal byś uważała, że teściowie równo Was traktują? Nie czułabyś się gorzej potraktowana? " Ona jest tutaj najnormalniejsza z normalnych więc nigdy by się tym nie przejęła, wręcz byłaby szczęśliwa bo jej źródłem radości jest szczęście innych xx Hehe... no tak;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i wyszło szydło z worka! Matka biedna, nie ma kasy - nie ma od kogo doić autorka - więc liczy na teściów! Przyznałaś sie właśnie jaką jesteś materialistką!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To niech mamusia ukochana kupi wnusi rowerek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nadal byś uważała, że teściowie równo Was traktują? Nie czułabyś się gorzej potraktowana? odpowiedź brzmi: nie zwracam uwagi na takie rzeczy. mam gdzieś, co kto dostał. kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No i wyszło szydło z worka! Matka biedna, nie ma kasy - nie ma od kogo doić autorka - więc liczy na teściów! Przyznałaś sie właśnie jaką jesteś materialistką! X Tylko idiota może wyciągać takie wnioski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Tylko idiota może wyciągać takie wnioski." x Tylko idiota może coś takiego napisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję zatem Twoim dzieciom. Bo wyobraź sobie że dla nich bycie docenianym i kochanym jest bardzo ważne. Ale pogadamy za 20-30lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spytaj swojej matki - jak bardzo cię docenia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nadal byś uważała, że teściowie równo Was traktują? Nie czułabyś się gorzej potraktowana? odpowiedź brzmi: nie zwracam uwagi na takie rzeczy. mam gdzieś, co kto dostał. kropka. XX aha... Trudno mi w to uwierzyć. Mhhh... I w zasadzie to ja Ci nie wierzę. Bo każdy człowiek, każdy, nie lubi jak jest niesprawiedliwie traktowany. Każdy z nas oczekuje sprawiedliwości i nikt nie lubi jawnego faworyzowania innych. Możesz udawać, że jesteś ponad to, ale to nieprawda. Prędzej czy później zmieniłabyś zdanie w takiej sytuacji, albo zetknęłabyś się z inną sytuacją, w której powiedziałabyś, że nie chcesz być traktowana gorzej. Ciekawe czy w pracy byłabyś taka mądra jakby podwyżki i premie dostawała leniwa koleżanka "ulubienica szefa"? Też byś mówiła, że Cię to nie interesuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko - spędzaj święta w swoim domu. Z mężem, z dziećmi i z mamą. Bywaj tam - gdzie cię chcą i lubią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Spytaj swojej matki - jak bardzo cię docenia" O moich rodziców się nie martw. Moi oboje żyją ;) Z tej radochy, że ktoś jest biedny pomyliłeś/łaś osoby. Wyszło szydło z worka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Tu autorka. Pominmy juz te prezenty. Jak jestescie takie madre to wytlumaczcie mi sytuacje z obiadem i z kinem? usmiech.gif aaa i jeszcze jeden hit mi sie przypomnial usmiech.gif w ostatnie swieta moj maly zbil bombke na co uslyszelismy " jak tak dalej pojdzie to na nastepne swieta choinki nie bedzie, bo przeciez ten maly wszystko poniszczy" ..."xCo więc stoi na przeszkodzie święta spędzać u twoich rodziców? A Twoi rodzice chodzą do kina z waszą córką Na ogol dzielimy swieta, pol tu pol tu. Ale w tym roku cale spedzimy z moja mama i bardzo sie z tego cieszymy. Moja mama nie zabiera wnuka do kina bo nie ma pieniedzy, i jest juz stara, nie umialaby kupic biletu w kasie. Ale to ona nauczyla wnuka mowic "kocham babe" robic kosi kosi jak byl maly i samodzielnego siadania na nocnik, jestem jej za to wdzieczna. Zaden prezent nie jest wart tyle co to "kocham babe".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×