Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy pod choinkę kupować chrześniakom taki sam badziew jaki ich rodzice mojemu?

Polecane posty

Gość gość
mam wrazenie, ze koniecznie chcesz uslyszec: kup dzieciom badziewia takie jak twoje dostaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kup również tanie zabawki w tej cenie za 5 zł. tylko żeby dzieci nie zrobiły sobie krzywdy.Albo kup Mikołaja czekolado- podobny i będzie Ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kup tani szmelc i się nie przejmuj, oni tobą się nie przejmują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja bym mimo wszystko nie robiła dzieciom przykrości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsefef
"To co może myśleć moje dziecko, że im mikołaj przynosi super prezenty, a jemu nie wiedzieć czemu taka kupę." Ale chyba zauważyłaś że w tym wieku dziecko nie odróżnia jeszcze co jest drogie a co tanie. Dzieciakom więc na pewno na wzajem podoba się to co dostały, co dostało samo a co dostało drugie dziecko. Z kolei prezent może zawsze okazać się niewypałem. Pełno teraz gadżetów i po 200 zł, które zostają ciśnięte w kąt bo są mało ciekawe lub zupełnie inne, niż pokazywała reklama. Ryzyko że prezent się nie uda jest więc cały czas gdy prezenty robią obcy, bez talentu do tego lub chęci. Ten argument więc odpada moim zdaniem. A dlaczego miałabyś zaniżać swój poziom, pokazywać prostactwo, odgrywać się na dzieciach? Przecież to jaki znalazłaś prezent świadczy o tobie, o twojej kulturze osobistej. Szczerze mówiąc nie ma dobrego wyjścia gdzie dochodzi do zderzenia poziomów inteligencji i empatii. Pozostaje ograniczyć kontakty z hołotą, bo wiesz, aluzji nie odczytać, życzliwe, miarkowane uwagi potraktują jak wywyższanie się. No dziadostwo to jest jakieś i tyle. Grunt że tamte prezenty nadal były prezentami-niespodziankami i trochę radości na pewno twój synek miał a już niedługo będzie mu można wytłumaczyć o co chodzi. A nie myślałaś o świętach na wyjeździe, żeby zmienić środowisko? Nie da się? My odżyliśmy gdy zaczęliśmy jeździć w góry, no ale faktem jest że było to do przeprowadzenia dopiero po śmierci dziadków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Losie te wspaniale rodzinne swieta :P... Nie wiem po co spedzacie je razem, nie lepiej jechac gdzies na narty. Priblem rozwiazany. A nie meczecie sie i udajecie przed soba jaka to kochajaca rodzina dla siebie jestescie. Poza tym czego oczekujecie od rodzicow co sobie 4 dzieci zrobili, przeciez dla nich wydatek na jedno obce dziecko to za duzo,a swieta rodzice to pewnie glownie dla nich robia, bo tylko pewnie wtedy sie moga najesc a dzieciaki jakies sensowne zabawki dostac bez wstydu, ze oni golodupcy co tylko dzieciaki potrafia robic. Ja na waszym miejscu bym to p******ila i pojechala gdzies na wakacje w tym czasie, zafundowala dziecku kulig, albo swieta w australii na plazy, a tamci dalej niech udaja kochajaca sie rodzinke... W ogole to na takiej imprezie kazdy rodzic powinnien dawac prezenty swoim dzieciom..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie możemy wyjechać, bo to rodzinne święta i nie zrobiłabym tego teściowej, bo jest cudowną kobietą, a i ją najbardziej cieszy nasza obecność. Dwójce dzieci już kupiłam prezenty, bez wysilania się po 30zł, ale też bez szału jak w poprzednich latach, że długo myślałam jaki prezent sprawi im największą radość. Mojemu za to kupiłam 2 prezenty i cieszę się, że będzie mieć frajdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to czego jeczysz jak lubisz takie klimaty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jęcze i nie pisze o klimatach świątecznych, bo święta lubię. Pisze o prezentach na odwal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten post będzie serio bez ironii. Jakbym miała taką sytuację jak y, autorko, to kupiłabym synkowi 2 wypasione prezenty i 2 trochę tańsze, ale też takie, co mu frajdę sprawią (jeśli nie nadszarpnie to waszego budżetu). A dzieciom tej krewnej kupiłabym po pidżamie, parze skarpet i czekoladzie. Może to i trochę chamskie odgrywanie się na dzieciach, ale Twoje dziecko powinno być dla ciebie najważniejsze, a w inny sposób się nie nauczą twoi krewni. Moim zdaniem nie kupuj nic niebezpiecznego, a tak jak ci pradziłam, coś niebyt drogiego i nieciekawego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
unikałabym chyba wspólnego spędzania świąt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego akurat spędzanie świąt unikać, bo święta to przede wszystkim prezenty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko zamiast oglądać sie na innych w tematyce prezentowej i rozmyślać czy dziecku będzie przykro czy nie przykro to rób tak jak mój mąż. On tak lubi kupować dziecku zabawki że sam kupuje naszemu dziecku prezent, ale nie dajemy go u nas w domu tylko u teściów pod choinkę kładziemy gdyż tam spędzamy planowo święta. Przy okazji mąż też kupuje coś dla kuzyna który tam mieszka. Kup prezent o którym wiesz że twoje dziecko się z niego ucieszy i tam pod choinką kładź. A to czy dla dzieci chrzestnych kupisz badziew, czy coś fajnego czy w ogóle nic nie kupisz to zależy od ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z jednej strony rozumiem twoje rozterki, bo to trafia w poczucie sprawiedliwości, że ty się starasz, a tu takie kwiatki z ich strony, zrozumiały jest twój żal...Z drugiej zaś strony, wiesz to też bywa kwestia podejścia, są ludzie którzy uważają, że od drogich przemyślanych prezentów są rodzice, ewentualnie dziadkowe, a wujostwo, to co najwyżej jakiś drobny upominek bez kombinowania. Czy to jest złe podejściu...nie sądzę...po prostu inne. Poza tym jeśli nie było umowy wprost, że prezenty są kupowane powiedzmy za ok. 100 zł, to właściwie każde kupuje według swoich przekonań i nie ma w tym nic złego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zrozumiałas mnie. Nie chodzi o drogi prezent, ale o prezent adekwatny do dziecka i bezpieczny. Przecież fajną grę planszową można kupić za 20-30 zł, ale niech będzie odpowiedni do wieku dziecka. A nie, że oni dla 3 latka dają grę od 8 lat, traktor rozcinający palce, śmierdzące chemią grzechotki, używaną maskotkę (z lupeksu?) o kształcie wróżki dla chłopca :-o O takie prezenty chodzi, totalnie nie adekwatnie do dziecka, a nie o pieniądze. Dodam smaczku, że oni dla nas tez dają takie prezenty. Mąż, chłop wysoki i postawny dostał koszulkę rozm. S, nawet ja ledwo ją na cycki naciągnęłam :-D Szkoda, że nie widziałyście jego miny jak ją rozpakował :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy oni swoim dzieciom też kupują badziewia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko myślę że powinnaś się tak samo zachować jak oni czyli kupić tani prezent jaki oni kupują twojemu dziecku i tak samo nieadekwatny do wieku.Może zrozumieją aluzję i następnym razem kupią waszemu dziecku bardziej przemyślany prezent.Kieruję się zwykle taką zasadą że jak ktoś się stara tak staram się i ja. Jeśli ktoś kupuje tanie prezenty też tak robię.Gdy ktoś zaprasza mnie do siebie i daje coś do picia a prócz tego nie ma nic do zjedzenia to ta samo na ubogi przyjmuję u siebie.Oczywiście gdy pierwsza zapraszam kogoś albo kupuję prezent to się staram ale gdy nie widzę rewanżu z drugiej strony to dostosowuję poziom do tej osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co wymyśliłaś coś. U nas w rodzinie jest taki zwyczaj ze uzgadniamy co kupujemy dziecią na mikołaja urodziny zawsze określamy kwotę a potem z tego wybieramy co kupujemy i tak córka ma kilkanaście zestawów lego friends które uwielbia i za każdym razem sprawiają jej wielką frajdę. Na urodziny prezenty są za około 200 zł a na mikołaja zawsze jakieś większe zestawy składamy sie i kupujemy takie za ok 600 zl . W tym roku grand hotel lego friends dostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z powyższą wypowiedzią,że najlepiej jest uzgadniać kwotę za jaką mniej więcej kupowane są prezenty.U nas też to tak funkcjonuje i nikt nie ma pretensji. Zabawkę łatwo jest też kupić adekwatną do wieku bo piszę wyraźnie na opakowaniu.Uzgodnijcie sobie z nimi w jakich kwotach robicie prezenty bo zauważyłaś że twoje dziecko dostaje tańsze rzeczy a ich dzieci droższe i trzeba to jakoś sensownie ustalić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz co rozumiem Cie, my z mezem zawsze kupujemy drobnostke dla tesciowej, szwagierki ale i tak jestes w lepszym polozeniu bo moje dziecko i my nie dostajemy zadnych prezentow. Moj synek ma 4 lata a od babci nie dostal zlamanego lizaka no kompletnie nic. Od drugiej babci zawsze cos dostanie, a tp zabawki a to praktyczne rzeczy i nie chodzi o to ze tesciowa biedna tylko skapa. Wigilie spedzamy u tesciowej cala rodzina meza i dziecko jak widzi ze kuzyni dostali prezenty od babci i cioci i od nas(w sumie 3) a on od babci nic, tylko od nas to napewno tez mu przykro. w tym roku zamierzam kupic mojemu dziecku 3 prezenty, bo nie chce zeby czul sie tak jak w ubieglych latach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liwia 2015
Autorko, moim zdaniem powinnaś- tak jak pisałaś- kupić coś naprawdę niedrogiego, wręcz symbolicznego. Dla dzieci np. książkę i jakieś słodycze, albo szalik, rękawiczki, a dla ich rodziców razem- np. kosze ze słodkościami. Można już takie w granicach 70,80 zł kupić. Prezent taki ogólny, niewymyślny i też niezbyt drogi. Oczywiście jeden kosz dla dwojga. Myślę, że nawet jeśli kupicie takie badziewie jak oni, to ja uważam, że to nie pomoże. Są ludzie, którzy się nie zmieniają i nie wyciągają wniosków, wręcz przeciwnie- w przyszłym roku może być jeszcze gorzej. Gdyby mi tak ktoś robił, to na pewno nie trudziłabym się, żeby nawet wymyślać co komu kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie zastanawia jeden fakt. nie czaicie ze to prowokacja. juz zaczynają grudniowe trole podsyca atmosferę swiat;) a czemu nikt się nie rzucił ze oni maja 4 dzieci i może ich nie stać na prezent nawet jeden... mam wrażenie ze siedzą tu same koki z pieluchowym lub postpieluchowym zapaleniem mózgu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kwoki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazdemu kup po malej maskotce, dzieci lubia pluszaki, a takie nie duze sa tanie. Nie wydawaj kasy jak oni nie potrafia na jedno dziecko wydac, wstyd kupowac taki szjas z sklepu po 5zl. przeciesz mozna cos taniego i fajnego, nawet zwykla bajeczke, misia itd. Powinnas z mezem juz sie nauczyc,ze oni maja to gdzies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też mam taką sytuacje w rodzinie. Zawsze kupuje bratankowi fajny prezent z którego jest zadowolony. Prezent przemyślany, czasami tani czasami drogi (zależy od stanu budżetu domowego). Natomiast moja córka nic od nich nie dostaje. Co roku obiecuje sobie, że tym razem nic mu nie kupie. Natomiast z drugiej strony, dziecko nie jest niczemu winne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Losie... Kobiety odpowiedzcie na pytanie? Czemu spedzacie czas, czemu poswiecacie swoj cenny czas ludziom, rodzinie, ktora ma w dupie wasze dzieci? Ja zupelnie tego nie rozumiem... Przeciez jak spedzacie swieta z np matka czy tesciowa, ktora nie mysli o tym zeby waszemu dziecku dac chociazby ciastko pod choinke, to po co poswiecacie im czas kosztem czasu dla wlasnego dziecka?... Toksyczne, wredne, egoistyczne osoby zostawia sie samym sobie, w ten sposob sie ucza, rozwijaja, a czasami nie, jak powinny wygladac stosunki spoleczne... Jestem matka i w zyciu nie pozwole tracic swojego czasu na takie osoby, ktore nie szanuja mojego dziecka, mojej przyszlosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kup mu coś ładnego, niech zobaczą co to prawdziwy prezent i może głupio im się zrobi ;) ładne rzeczy dla dzieci masz na www.ateliermalegodesignu.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktos wyzej dobrze napisal. Niech twoje dziecko bedzie dla ciebie najwazniejsze. Kup slodycze i jakas piedolke z chinskiego i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka nie napisala jak wyszly swieta. Ale jedna pani napisala, ze w swieta ani ona ani maz, ani ich dziecko nic nie dostaje, zas reszcie kupuja i oni miedzy soba tez , tylko nie tej trojce. Na ich miejscu, kupilabym tylko dla ich trojki i tyle, nawet po dwa prezenty, ale absolutnie nie kupilabym dla tesciowej, szwagierki i ich dziecka. I co w tym zlego skoro tamci robia tak od lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolczyki z mosiądzu spodobają się każdej kobiecie. Gdzie kupić je w niskiej cenie? Produkt dostępny jest w sklepie internetowym CoZaCena – www.cozacena.pl . Są proste, eleganckie i naprawdę wyjątkowe. Idealne na prezent.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×