Żonie przeszkadza, że przytyłem

Wiem, że kiedyś byłem szczupły, nawet bardzo, bo ważyłem sześćdziesiąt coś kilogramów, a teraz 92, ale co ja mogę na to poradzić? Taka fizjonomia mężczyzny, że w pewnym wieku brzuch rośnie, niedługo trzydziestka. Sam czasem odczuwam dyskomfort, bo przecież sam widzę, że mi bęben niezły urósł. Mam 186 cm wzrostu.

większość facetów około trzydziestki mocno tyje

co mozesz zrobic? mniej zryc

nie przejmuj się

nie kapuje tego... ja mam 26 lat zawsze waze tak 55-60 bez wzgledu na to ile jeem skad ta idea ze facet przed 30 tyje?

mój kuzyn też zaraz po trzydziestce mocno przytył, ale to zależy od człowieka

dobrą masz wagę do wzrostu, moj facet też ma 186 cm waży okolo 85 kg i jak dla mnie to moglby jeszcze przytyc, lubie jak chlop jest duży a nie takie chude chuchro. poza tym jak sie kgoos kocha to sie chyba na to nie patrzy ile kto waży...

Ja wcale się aż tak bardzo nie objadam.

Naprawdę mam odpowiednią wagę? Przecież sam widzę, że mam sporego brzucha.

jak przytyłeś to masz krótszego.

mnie brzuchy nie przeszkadzają, chyba że naprawdę jakiś wielki ciązowy.

to zalezy co sie sklada na te kg. 92 kg miesni wyglada pewnie bardzo dobrze, tyle samo tluszczu niekoniecznie. i duzo tez zalezy CO jesz a nie ile. kolo 30-stki wiekszosci osob zwalnia metabolizm i trzeba sie liczyc z tym, ze moga przybyc dodatkowe kg i zaczac kontrolowac co i ile jesz.

Wydaje mi się, że jem odpowiednio.

sześćdziesiąt parę kilo przy 186 wzrostu to skora i kości.

wagę to masz odpowiednią ale chyba mięśni w ogole nie masz. aż mi się nie chce wierzyć że facet przy twom wzroście ważyl poniżej 70 kg. choć prawdę mowiąc widzialem podobnego cherlaka raz w galerii. a biorac pod uwagę wspolczesny kroj spodni to chyba takich sporo. spodni nie mogę kupić bo wszystkie są szyte na takie chucherka że jak w pasie są dobre to nie mogę na nogi wciągnąć. taki facecik to faktycznie może i wazy sześćdziesiąt parę kilo przy wzroście ponad 180.

"nieco" to pewnie masz

Przepraszam, pomyliłem się, przez przypadek wpisałem 92, a ważę 98 kilogramów.

a czy twoja żona dba o siebie? a gdyby nagle przytyła 20kg to dalej by było dobrze według ciebie?

jak kobieta ma lekkką nadwagę to wyzywacie og wielorybów, co z tego że jest przed 40-stka przecie zawsze może poćwiczyc isc na diete i schudnie ( i tak teraz robią i dużo kobiet po 30 jest szczuplych), ale jak facet nagle utyje to niestety ale juz nie da sie z tym zrobić, bo to jego taka fizjologia.... no sory ale kobietom tez zwalnia metabolizm po 30 ale chca zachować (większość z nich) dobrą szczupła figure i cwicza, jedza zdrowiej, sa szczupłe, ale mezczyzni uwazaja ze cwiczenia dieta im nie pomoga wiec nawet nie probuja, zamiast tego dalej siedza przed tv i pija piwsko a bęben rośnie

jak kobieta przytyje to od razu tłusta świnia, locha, gruba krowa ale jak facet to "troszkę mu się przytyło", kobiety lubią misiów, eee tam przecież brzuch u faceta nie przeszkadza zasrana polska hipoktyzja

To są właśnie typowe męskie podwójne standardy. Samo mi się jakoś tak przytyło i mam spory brzuch. Ale co ja, biedny miś, poradzę, że wskoczyło dodatkowe 30kg. Za to kiedy żona przytyje choćby 10, to się zapuściła, nie chce jej się starać o męża i trzeba znaleźć sobie młodszą i szczuplejszą kochankę. Autorze, ja jestem kobietą po 30. i mam niedoczynność tarczycy, więc mi się tu zwolnionym metabolizmem nie wykręcaj, bo co ja mam powiedzieć? Ale nie dałam się, odpowiednio się odżywiam (w moim przypadku pomaga ograniczenie glutenu i laktozy) i ćwiczę, głównie biegam i pływam. Mąż bardzo mnie wspiera i choć sam nie ma tego typu problemów, ćwiczy razem ze mną. Może zacznijcie z żoną robić to samo?

Ale mi nie przeszkadza, że przytyłem. Wręcz przeciwnie. Lubię swój nowy wygląd. Przedtem byłem nijaki, a teraz kawał chłopa ze mnie. Zresztą przytyć trzydzieśc***arę kilo to nie tak dużo. Nie wiem o co żonie chodzi.

wage nie masz zla,troszke moglbys zrzucic z brzucha lub piwska nie pic:D,ale wysoki facet musi miec troche ciala,a nie jak wiorek kokosowy:D

Dobrze, że ktoś zauważył, że facet powinien mieć trochę brzucha.

bo sie jej niechce gotować,cfana bestia:-P

mieć brzuch a mieć bęben to jest różnica.... chce przytulić się do faceta bez ograniczającego bębna, do takiego faceta ani sie przytulić ani pocałować, ani kochać bo brzuch oddziela/przeszkadza najlepiej gdy facet jest sam raz ani za chudy ani za gruby, ale jakbym miala wybrac to wole takiego za chudego niż takiego co wyglada tak jakby był w 9 miesiącu ciąży z trojaczkami

Sam nie wiem, czy jestem aż tak bardzo gruby, ale nie przeszkadza mi to. Czy mój brzuch to po prostu gruby brzuch, czy bęben. Pewne jest to, że przez te kilka lat przytyłem te około 35 kilo, więc najszczuplejszy nie jestem.

trudno stwierdzić, jakieś zdjęcie?

na pewno nie pokażę swojego zdjęcia, a nie jestem też za dobry w szukaniu w internecie, ale jakby ktoś ewentualnie, to bym powiedział, czy mam podobny gruby bęben, mogę dodać, że mam trochę owłosiony

Przytyłeś 35 kg ? :O ja p*****le. Nie dziwie sie twojej zonie. Co innego jakbys przytyl 5-10. Wtedy pewnie nie zwrocilaby na to uwagi. Ale przytyc 35 kg? :O ile trzeba wpieprzac, zeby sie az tak roztyc?