Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

pipi89

Depresja

Polecane posty

Prosze o zrozumialosc nie wzchowalam sie w Polsce, w tzm tekscie moga pojawic sie bardzo duze bledz ortograficzne jestem tego swiadoma... Jestem mloda dziewczyna ktora nie moze sie odnalesc... wszystko zaczelo sie od mojego ex, bylismy ze soba przez cztery lata... niestety zabraklo nam milosci w tym zwiazku i sie rostalismy. Rok temu poznalam chlopaka ktory zawrucil mi w glowie, przeprowadzilam sie dla niego do innego kraju i ucze sie nowego jezyka. Oczywiscie nie mam tu zadnych znajomych, pracy pozostaje mi tylko sprzatanie domu codzienie albo rozmowa z nad opiekunczymi rodzicami. Nie jestem szesliwa.... Szczescie mi daje tylko moj chlopak... nie chce rozmawiac z nim na ten temat bo wiem ze jak bym chciala wrocic tam gdzie przed tem mieszkalam on by ze mna nie pojechal bo ma tu doslownie wszystko a ja nie moge sie nigdzie odnalesc. Nie dawno zaczelam myslec o samobojstwu ( nie zrobie tego za bardzo sie boje) mam tylko pytanie do was ludziska czy macie jakies pomysly na poprawe chumoru ... doluje sie strasznie robie to co lubie ale nie poprawia mi sie ... z gory jeszcze raz za gramatyke przepraszam i dziekuje za wyrozumialosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I z tego powodu myślisz o samobójstwie?Bez jaj.To nie depresja tylko kwarantanna .Obce miejsce zero znajomych .Małymi kroczkami zapisz sie na zajecia dla kobiet pogadasz zapoznasz sie to raz a dwa reszta sie ułoży.Zaproś je na kawe wyjdz do kina poproś chłopaka by zorganizował spotkanie ze znajomymi.Powiedz mu że czujesz sie samotna smutno Ci niech będzie oparciem.Pomalutku zobaczysz przyzwyczaisz sie też tak miałam jeszcze ta idąca zima brrrrr.Będzie ok myśl pozytywnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wroc do polski, ja wrocilam i odrazu jest ok :) tam nigdy nie bedzie ci dobrze, ja bylam w szwecji a to dretwy nudny kraj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam swego czasu poważne problemy. Nie chwaliłam się tym przed nikim, nie zwierzałam się...Bałam się,że ktoś mnie wyśmieje...Chciałam być przy moim synku i jakoś krok po kroku walczyłam ze sobą...Tłumaczyłam sobie wszystko, analizowałam i chciałam sama sobie pomóc. I był nawet taki czas, gdy myślałam, że to wszystko mam już za sobą...Ale zaczynałam uświadamiać sobie, że jednak nie. Ten dziwny nastrój znowu powracał i trwał...Musiałam znaleźć jakieś lekarstwo na moje schorzenie. Pomogło mi oczyszczenie aury u osoby zajmującej się magią http://moc-energii.pl , od rytuału zaczęło się wszystko zmieniać na lepsze. Znów jestem pełna zycia i chęci. Oby było tak jak najdłużej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×