mam 25 lat, czy nie za wcześnie na dziecko?

mąż chce mieć dziecko, a ja uważam że jeszcze się nie "wyhulałam", jeszcze nie mam tego co chciałabym mieć a mianowicie większej kariery. zrobiłam studia i co dalej, nic juz przede mną????

Masz rację. Jeszcze z rok do 3 nie starajcie się o dziecko.

Rob jak uważasz tylko żeby nie było za późno . Ja pierwsze dziecko urodziłam wcześnie nie żałuję ... kariera nie ucieknie ale jak się okaże za rok czy 5 ze macie problemy z zajściem w ciążę to kariera może być twoim dzieckiem ...

no sama juz nie wiem

To zalezy, kazdy jest inny i ma inne priorytety. Ja syna urodzilam, majac 23 lata i ciesze sie z tego, ze wlasnie tak wczesnie. Teraz syn ma 4 lata, a ja mam za soba poronienie i obecnie problem z zajsciem w ciaze...

Kobieta ma czas na wszystko w przyszłości... Z wyjątkiem dziecka. Pamiętaj tu zegar tyka nieuchronnie. Ja urodziłam tuż przed 25 urodzinami. Teraz myślę o drugim. Kariera to coś co nam wmówiły wielkie korporacje - celem mojego życia nie jest zapiernicz dla kogoś...

Maz moze isc na urlop rodzicielski a Ty wrocic do pracy.

Jak widze te "kariery" pań biurowych to mi sie smiac chce. Ja rozwinelam skrzydla dopiero po urodzeniu dzieci. A mianowicie zalozylam wlasna firme, ktora dziala z powodzeniem do chwili obecnej. A moje blizniaki urodzilam w wieku 27 lat (staralismy 1,5 roku)

uwielbiam te herezje..serio dziecko dziecko-jakto by bylo sednem zycia???ludzie..skoncz sszkole zdobac zawod roboty kawalek masz m chaupe??masz gdzie zyc??mieszkac??a nie baw sie w dom matko ja mam 36 i dopiero w ciazy jesyem 1...i to wczesnie ale coz bywa ludzie..opamietajcie sie dziki rozplod mimo wszystkiego/??a potem pretensje do zycia do partnera....zadab o siebie potem sie nadstawiac

Jeśli macie mieszkanie, dobrą pracę i w miarę poukładane zycie to na co czekać?Ja urodziłam dziecko w wieku 23 l, do tego na studiach dziennych! Broniłam lic w ciąży i poszłam normalnie na dzienna mgr, obroniłam się też w terminie. Fakt faktem,że pracowałam rownież i miałam gwarancje że dostane macierzyński. Jak mały miał 6 tyg wróciłam na uczelnie na niektóre zajecia i zaliczenia a jak skończył pół roku,zaczelam znowu pracować co prawda w domu zdalnie ale zawsze to więcej pieniązków.Grunt to wszystko dobrze poukładac i mieć wsparcie w drugiej osobie.

23 lata i ciaza to dla mnie masakra,pozyc,doswiadczenia zdobyc,ksztalcic sie,pracowac,a potem o dzieciach myslec a nie od d**y maryny zaczynac:O

Oczywiście, że za wcześnie. Poczekaj do pięćdziesiątki.

Sam fakt ze pytasz swiadczy o tym, ze za wczesnie.

Masakra. Masakra jest jakie baby maja dzis podejscie. Zwlekaja do 30-40stki a potem rycza ze nie moga zajsc. I gowno wam po karierze, i po tym ze jestescie takie cool super ustawione i wyhulane.pytanie co dalej? Ja wole za mlodu odchowac i szalec po 30 a nie po 30stce ladowac sie w pieluchy. Mam kolezanke co ma 36 lat i syna nastoletniego ma 15 lat i corke 12 lat. Jeszcze z niej kawal laski, dzieci odchowane, ona chodzi na koncerty, wypady ze znajomymi. I sama mi powiedziala ze cieszy sie ze tak wczesnie urodzila.

Urodzilam w wieku 25. Mialam za soba studia, 3 lata w dobrej pracy, mieszkanie bez kredytu i meza.wyszumialam sie wczesniej porzadnje i chcialam zostac mama. Czulam, ze to moj moment. Nie mozna wyznaczyc idealnego czasu, dla kazdej kobiety jest inny i uwarunkowany jest ogromem czynnikow. Ja o drugie walcze juz prawie 3lata wiec tym bardziej ciesze sie z synka.

Gosciu z 15:43 Po pierwsze to wole szalec w wieku 25- bo wtedy jest na to czas, po 2 dzieci to zawsze beda dzieci i nigdy z dziecmi nie bedzie tak samo jak bez dzieci, po 3 jezeli masz problen z poczeciem po 30 to prawdoppdobnie mialas go iprzed 30. Sama urodzilam 2 dzieci po 30 i mie wyobrazam sobie tego robic w wieku 25 lat.