Ta Wredna ma kłopoty

Rodzice Lilki wzięli się za nią, już nawet wprost piszą jej imię i nazwisko i że rok ich nękała. Nie opłacało się naigrywać z cudzego nieszczęścia.

O co chodzi?

Nie pamiętasz jak ublizala ojcu tej dziewczynki tu na kafe? ?

Gdzie to niby piszą bo ja nie zauważyłam nigdzie a zaglądam na profil małej wielkiej bohaterki Liluni a z wredna pamietam ze jedynie cos sie na forum wypowiedziala tutaj i sie naśmiewała a pozniej jakas nieprawdę napisała i tata Lilki miał cos z tym zrobic:

To wejdź na bloga ojca Lilki i przeczytaj uważnie ostatni post.

daj linka do tego bloga

A jaki tytuł ma ten blog

tatawpolce nazywa się blog, a chodzi o ten post czy praktyka położnicza Aneta jakaśtam była zmanipulowana

Współczuje im... ale to co odstawiają to cyrk:O

Daliby już spokój

jak dla mnie ten facet jest obłakany:O Nie wiem czy to choroba córki go takim uczyniła czy po prostu taki jest od zawsze, ale to niepokojace:O

ta wredna to marika jeczmionka zwana jeczłonka, z powodu swojego zawodu. to patologiczna kretynka, która wszedzie kłamie. niestety można to robić pomiedzy takimi kretynkami jak ona, ale nie z poważnymi ludźmi. za kłamstwa o kimś jest kara poważna, a jeżeli ktoś to robi ciągle przez rok to już ma p********e. to prawda, że tata lilki jest obłąkany, bo zajął się taki p*****m jak marika. dobrze robi, trzeba takich obłąkanych, by zrobić porządek z takim śmieciem jak ta marika

ta marika to pisala z tym ojcem i pozniej niby cytowala rozmowe, o to to chodzi. wymysliła sobie na pewno, tak jak tutaj wymysala ciagle. te zdjecia porno to dalej chodza po necie, jak ona tego k****a obciaga?

a co ?? zwyzywala to dziecko chore?? może i facet jeebniety, nie wiem, ale z chorego dziecka nawet dla zasady nie powinno się nasmiewac

Chodzą, wpisz jej imię i nazwisko w Google i wyskoczy forum hip hop. I tam jest wątek o niej i co robiła.

http://tatawpolsce.blog.pl/2015/11/23/czy-praktyka-poloznicza-aneta-moskwik-jest-sprawca-czy-ofiara/

No ale ja tam nigdzie nie widzę , żeby wymieniał Jęczmionkę. Zauważy,łam coś dziwnego. Wczoraj ogłosili, ze będą kalendarze do kupienia i jakaś laska napisała, że w zeszłym roku zamówiła taki kalendarz i go nie dostała, a dzis już nie ma tego komentarza. Gdzies kiedyś czytałam, że oni usuwają nieprzychylne im komentarze i to jest chyba jednak prawda. A dziecka mi szkoda i ostrzegałam tu wtedy wredną i broniłam ich. No cóż, ona zawsze chciała być mundra...

To chyba czytac nie umiesz skoro nie widzisz.

To chyba jesteśmy dwie ślepe, bo ja wczoraj też to widziałam na ich stronie. Nawet dwie dziewczyny przyznaly, że nie otrzymały kalendarza, ale skoro jest to w zboznym celu to i tak go kupią w tym roku. Najlepsza była odpowiedź rodziców do jednej z nich , że dostanie dwa... Stary i Nowy kalendarz :) a dziś faktycznie nie nic na ten temat, wszystko usunięte :( przykre to

Weszłam z ciekawości na tego bloga i, z całym szacunkiem dla cierpienia ojca, ale jest on na poziomie dziecka z piaskownicy. "A ona o mnie powiedziała, a on powiedział, a ja napisałem na FB". Dorośli ludzie tak się nie zachowują. Rozumiem żal i rozgoryczenie ojca, który jest przekonany o winie szpitala, ale to wszystko już dawno wyszło poza ramy normalności. Wejdźcie na jakikolwiek blog chorego dziecka. To jest niebo i ziemia.

Ja też zamawiałam u nich kalendarz i czekałam na niego bardzo dłuuuuuuuugo. A że zamawiałam go w imieniu placówki, w której pracuję to zależało mi na tym, zeby naprawdę doszedł. Pisałam do nich maile z pytaniem, czy wszystko ok, czy pieniądze dotarły, czy może na poczcie zginął. Nie raczyli mi odpisać. Mają ważniejsze sprawy przecież. JA rozumiem, ze tym ludziom co innego głowę zaprząta. Ale jak się biorą za takie akcje to powinni ponosić za to odpowiedzialnosć.

Może tych kalendarzy w ogóle nie było.

gość dziś tak wszystkie nie umiemy czytać, bo jam też nic nie widze o M. J.

KOPIUJĘ: "Odpowiedzialność może za to grozić Marice Jęczmionce, która to nękaniem nas zajmowała się już od zeszłego roku,"

Zaciekawil mnie ten temat, bo mam kontakt z wredna poza forum. Ona nie wchodzi tu juz od dawna. Pisalam do niej wczoraj to była zdziwiona o co chodzi. Pisała mi ze nie ma z tym panem nic wspólnego i nie chce mieć nic wspólnego. Zajrzalam tez na bloga tego pana i przeżyłam szok. Czy on nie zdaje sobie sprawy z tego, ze może ponieść odpowiedzialność za publiczne pokazywanie danych, a bylo tam niejedno nazwisko. Mam swoje zdanie na temat tego co robi tata tej dziewczynki i nie jest to dobre zdanie.

Prawda jest taka, że rodzice Lilki uprawiają od kilku lat histerię wokół siebie i mają całą rzeszę fanatycznych wyznawców. Nie wolno napisać neutralnego komentarza czy mieć wątpliwości, że dziewczynka się nie obudzi gdyż nie śpi, bo zaraz rozpętuje się piekło. Zbiegają się ciocie i wujki, a mamucia i tatuć dostają spazmów. Codziennie na profilu Lilki nowe zdjęcia tego bezwładnego dziecka, uwłaczające jego godności i te wpisy cioć pełne serduszek, żali i modlitw, a wszystko to podszyte psychozą i niewiedzą medyczną. Wieczne wygrażanie rodziców Lilki wszystkim dokoła i wieczne żale. Od dawna obserwuję ten cyrk odbywający się kosztem dziecka, któremu dawno powinno się pozwolić odejść. Rodzice popadli w jakąś totalną histerię, czas się dla nich zatrzymał i nie docierają do nich ani fakty ani realne życie. Są to ludzie totalnie oderwani od rzeczywistości i chorzy. Widziałam różne profile rodziców chorych dzieci ale takiej szopki jeszcze nie widziałam. Inni rodzice owszem zbierają kasę, walczą ale wokół nikogo nie ma takiego negatywnego szumu ale mamucia i tatuć Lilki tego nie widzą, że jakoś gdzie indziej nie ma wojen, nie widzą problemu w sobie tylko zrzucają to na innych i wciąż dolewają oliwy do ognia. Wyjaśnienie jest jedno. CHOROBA PSYCHICZNA!

10:27, nie gadaj bo zdjęcia hiacyntów na profilu fb mariki, mówią co innego niż to, że niby nie chce miec z nim nic wspólnego. Kumpluje się z ta Anetą M. i razem trzymają sztamę przeciw jemu. Do jednej i drugiej strony mam neutralny stosunek, natomiast te wszystkie ciocie mają nierówno pod kopułą:O

gosc z 11.07 normalnie 10/10 popieram w calosci, podobnie zreszta pisalam na innym watku, w"znam" sprawe od niedawna(kilka dni) ale tez stwierdzam ze rodzice pod kopulkami rowno nie maja...

To czmeu nie macie tyle odwagi,zeby napisac to ojcu Lilki? tylko tu gdaczecie anonimowo

Bo by cię zmieszał z błotem,opluł,narobił smrodu w prokuraturze na koniec wszystkie ciocie lilki życzyły by tobie i twojej rodzinie śmierci