Milosc czy rozsadek. On mlodszy 5 lat. musze zapomniec

Witam. Zakochalam sie w facecie mlodszym o 5 lat a on we mnie. Malo tego on jest obcokrajowcem bardzo przystojnym . Poznalismy sie w wakacje. On pracowal w Polsce. To miala byc tylko wakacyjna przygoda a skonczylo sie wielkim uczuciem. Tylko co teraz . Odwiedzil mnie w weekend . Poznal moja rodzine. Niestety oni tego "zwiazku" nie akceptuja. Ich zdaniem przepasc wieku jest zbyt duza i zaczeli mi prawic moraly ze powinno mi byc wstyd latac za "gowniarzem". W dodatku jak mi sami powiedzieli jest dla mnie za przystojny i mnie i tak by zostawil . No i wlasciwie pewnie maja racje. Od 3 lat bylam sama a on sie tak nagle pojawil i przewrocil moje zycie do gory nogami. Nawet jdkbym chciala sprobowac wbrew opinii innych to i tak nie bedziemy mogli sie spotkac przez pol roku a taka dluga rozloka raczej nic dobrego nie wrozy. Dzis sie pozegnslismy. Mowil ze bedzie dobrze, ze napewno spotksm jskiegos polaka itd. To rozstanie bylo cholernie teudne dla nas. Ale Nie zawsze mamy to co chcemy. Jak zapomniec o nim. Nie wiem co robic. Prosze doradzcie mi cos bo nikt z moich bliskich mnie nie rozumie a znajomi sie z tego smieja

5 lat to jeszcze nie koniec swiata, po 8 to juz nie warto.problem w tym ze jego rodzina cie nie akceptuje, no i to ze nie mieszkacie blisko siebie.zwiazek na odleglosc nie ma sensu o ile nie ma planu ze jedna ze stron sie przeniesie.jak nikt sie nie ugnie to znaczy ze nikomu nie zalezalo. pomysl za i przeciw.ja sie z ciebie nie smieje i nie rozumiem jak znajomi tak moga

To moja rodzina tego nie akceptuje. Mowia ze oszalalam itd. A on chcialby byc ze mna ale nie moze bo mu sie wiza skonczyla i dopiero za pol roku najwczesniej bedzie mogl przyjechac do Polski.

Troche glupio o tym pisac na forum ale zostalam z tym sama. Nikt w domu ze mna o tym nie chce rozmawiac. Znajomi tez sa na anty ....

A czy Twoja rodzina weźmie odpowiedzialność za decyzje, które podejmiesz za ich uprzejmą radą ?

Autorko miej w rzyci zdanie rodziny i znajomych. Postępuj tak, by być szczęśliwą nie oglądając się na innych.

No wlasnie oni najchetniej to by mi sami znalezli faceta. Ten wiek to w sumie tez mnie troche przeraza. Mlody atrakcyjny facet ....i ja. No boje sie ale zakochalam sie i dobrze mi z nim bylo. Wszyscy mi mowia ze bsrdzo widac roznice wieku i ze powinno mi byc wstyd pezed ludzmi

zakochana w facecie z ukrainy dziś czy ty tego nie zmyślasz ? :D

Ale czy co nie zmyslam?

To zalezy ile macie lat. Np. 35 I 30 to nie jest juz taka duza przepasc, jak 18 I 23.

5lat to nie jest duzo.

nie musisz zapominac.zobaczysz co bedzie.

dobrze, że nie ciapaty. Z Ukrainy możesz brać śmiało

Ja mam 29 lat a on 24. Jak mnie poznal myslsl ze jestsm mlodsza. Dopiero pozniej powiedzialam mu ile mam lat

piernicz rodzinę, to Ty będziesz z nim żyła a nie rodzina. Różnica wieku jest bez znaczenia, znam małżeństwa z większymi różnicami i żyje im się dobrze :) Co do dystansu- jak przetrwacie te pół roku to już potem będzie z górki ;) a jak nie przetrwacie to na pewno będzie mniej bolało jak umrze to śmiercią naturalną niż to przed czym stawiasz się teraz, nie myśl o tym że już nigdy...daj sobie trochę czasu, ochłoń (nadmiar emocji jeszcze nikomu nie pomógł) no i zawsze możesz jechać do niego w odwiedziny ;)

https://www.youtube.com/watch?v=FwIx-WS0QFY&list=RDnEW092nSOLM&index=23

Nie patrzy na rodzine i opinie innych bo nie na tym polega życie by dostosowywać się do widzimisie innych, żyj swoim życiem 5 lat to nic, jesteście młodzi możecie wszystko. A co do problemów z wizą nie martw się, kto powiedział że nie możecie się spotkać wcześniej, zawsze ty możesz do niego pojechać. A on może wnioskować o wize do innego kraju ze strefy shengen, np hiszpani i na takiej wizie shengen może legalnie w Polsce przebywać

Ta odleglosc w tym momencie jes chyba jeszxze gorsza niz roznica wieku. Wiem ze on mnie napewno kocha. Dla mnie zostal dluzej w pl i zmienil swoje plany. Teraz musial juz wyjechac. A ja mam obawy ze on tam kogos pozna itd. Tymbsrdzisj ze sam mowil ze ukrainki sa bardzo ladne. No i jeszxze jedna kwestia on jest fscetem z duzym temperamentem. Lubi seks bsrdzo i ja sobie nie wyobrzam zeby siedzisl grzecznie przez te pol roku. Wierze mu ale mimo wszystko zdaje sobie sprawe z tego jsk to sie moze skonczyc. On. Sam mowil ze sypial z wieloma kobietami ale kochal tylko pierwsza dziewczyne i mnie.

decyzji nikt za ciebie nie podejmie. Masz do wybory zerwać teraz strać się zapomieć i sukać kogoś na miejscu albo brnąć w ten związek, a tylko czas pokarze co z tego wyniknie. Jeśli go kochasz, ufasz i nasz nadzieje że to przetrwa myśle że warto spróbować :)

Z ta wiza schengen to fsktycznie mozna zalatwic ale pierwsza jest tylko na 9 dni. Wiem ze jesli nie sprobuje to bede tsgo zalowac i zastanawiac sie co by bylo gdyby.....

szczerze nie mam pojęcia jak się sprawy mają w odniesieniu do wiz dla Ukraińców, ale możecie poczytać i się dowiedzieć jakie macie opcje bo napewno jest ich sporo. Zawsze też może on wykupić jakieś wczasy w PL z biura podróży, to i wize dostanie, albo możecie się gdzieś indziej spotkać, czy to musi być zawsze Polska? Jak mu zależy to powinien cie zaprosić do swojego rodzinnego domu, przedstawić rodzinie

Szkoda, ze rodzina nie akceptuje Twoich wyborów. Szkoda też , ze ma takie a nie inne zdanie o Tobie "W dodatku jak mi sami powiedzieli jest dla mnie za przystojny i mnie i tak by zostawil ." Nie ma czegos takiego, ze ktos jest dla kogoś za przystojny, albo że się na kogoś nie zasługuje. Wkurzam się jak takie cos czytam. Każdy jest wyjatkowy i niepowtarzalny.Nie wiadomo kto kogo pokocha: brzydki ładną, ładny brzydką. A różnica wieku? Jak jest wam razem dobrze, nadajecie na tych samych falach to nie ma co się przejmowac różnicą wieku. Mówię to ja - zona starsza od męża o 7 lat ( 7 lat stażu małżeńskiego), mająca wiecznie obrażoną z tego powodu matkę.

To Twoje życie i rodzina go za Ciebie nie przeżyje.Jesteś dorosła i masz prawo jak każdy inny do miłości.Sama mam męża o 7 lat młodszego i nigdy w życiu bym go nie zamieniła na kogoś starszego.Nie wiek się liczy ale miłość i to co facet ma w głowie.

zycie masz jedn, probuj ;)

Dziskuje Wam bardzo za te slowa. No fsktycznie nie ma sie co zastanawiac. Sprobowac mozemy. On jest mlodszy ale dojrzaly i bardzo inteligentny. Dogadujemy sie swietnie i w ogole uwielbiamy byc razem. A trafilo nas ze tak powiem od pierwszego spotkania i jest coraz piekniej. Tzn bylo do teraz bo wyjechal.

Kobieto 5 lat to żadna różnica mój mąż jest młodszy o 4 i jesteśmy już razem prawie 20 lat. Jakby był młodszy o 5 też by to wiele nie zmieniło no z 7 może by było widać, a tak nawet tego nie widać wielu ludzi którzy nas poznają nawet się nie orientują że jestem starsza a jak to wychodzi są zaskoczeni. Ciesz się że fajnego faceta znalazłaś to ty z nim będziesz żyła a nie twoja rodzina.

Mam nadzieje ze ta odleglosc nie bedzie przeszkoda dla nas i sie uda

5 lat to jeszcze nie taka wielka różnica. Dziwie sie i Tobie i Twoim rodzicom, ze robicie, z sumie nieistotnej sprawy dramat.

5 lat to zadna roznica, ponad 10, to mozna zaczac sie zastanawiac. nie sluchaj rodzicow i nie zyj pod ich wymysly. sprawdz faceta na ile za toba jest i czy jest uczciwy. zycze ci szczescia

ps, jak rodzice moga tak umniejszac swoje wlasne dziecko i wpedzac w niska samoocene :( to jest skandaliczne :(