Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ciąża w młodym wieku.

Polecane posty

Gość gość
gość dziś , straszne to co mowisz.ja o dziecku nie marze, nie przepadam i zapewne miec nie bede, no ale jak juz jest to trudno.czy twoje ma jakas wade genetyczna lub strasznie zalazi za skore ze zalujesz ze je urodzilas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to się ogarniaj kochana! Laba się skończy. Zupki, kupki, nieprzespane noce, gorączka, porozrywana cipka. A jeszcze jak tatuś i rodzice się wypna to trzeba będzie radzić sobie samemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 17 lat i jestem w 3 miesiącu ciąży a mój chłopak ma 32 lata. Ciąża w młodym wieku to nie tragedia. Oboje z moim chłopakiem jesteśmy szczęśliwi, że zostaniemy rodzicami. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nie ma żadnej wady, jest normalną 11latka, ale tak jak napisałam, była to wpadka, przez to przerwalam studia, wpadliśmy w wir kredytów, ciągle mieszkamy na wynajmowanym i bez perspektyw ze to się kiedykolwiek zmieni. Nie mam zawodu, wykształcenia i nie piszcie mi tylko ze nic z tym nie robię, bo nie mając nikogo do pomocy (nasi rodzice nie żyją) trudno jest to wszystko ogarnąć. Po prostu czasem marze o normalnym życiu, mieszkanie, praca a potem planowana ciąża, taka, a której wyczekuje dziecka, a nie placzę z obawy co będzie jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś "Chłopak" ?? Mógłby przecież być Twoim tatusiem :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny powiedziałam mojemu chłopakowi. Wpadł do mnie na śniadanie ze śniadaniem przed pracą. I już wie. Teraz zostało nam powiedzieć naszym rodzicom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co on na to ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stwierdził, że on się cieszy. Ale nie chce być tatusiem weekendowym i chce, żebyśmy stworzyli temu dziecku prawdziwą rodzinę. No, ale najtrudniejsza będzie rozmowa z mamą i tatą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dasz radę! :) to Twoi rodzice, kochają Cię i na pewno tez Ci pomogą :) ale musisz sie nastawic na rozne ich reakcje bo to na pewno bedzie dla nich szok, tak samo jak i dla Ciebie i Twojego chlopaka. Poukladacie to sobie jakoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzice chłopaka juz wiedzą, moi tez. Ciężko było ale daliśmy rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i fajnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak rodzice zareagowali ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tata odszedł od stołu, mama zamilkła no i stwierdziła, że musi wiadomość przetrwić. Tato później przyszedł do mnie i stwierdził, że na początku był zły, ale później stwierdził, że moja mama urodziła mnie mając 21 lat, rok po ślubie . Przerwała studia. Tato stwierdził, że życia nie zmarnowałam ani jemu ani mamie. Tyle, że ja byłam planowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oni bardzo pozytywnie. Zadowoleni, że będą mieli 3 wnuka. Mój chłopak ma 2 starsze siostry, które obie mają dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedynie moja mama na razie milczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zobacz jak sama reagujesz, to trudna wiadomosc. Wiec Twoja mama tez trawi troche. Pewnie chciala bys miala inne zycie niz ona Ale i tak jestes dzielna :) ja totalnie bym sie zalamala, a jestem 2 lata starsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama na pewno musi to przetrawic. Moja sie nie odzywala chyba z 3 dni prawie do mnie bo nie wiedziala nawet co powiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozmawiałam z mamą. Ona uważa, że nie spodziewała się tego. Powiedziała mi, że ona chciała urodzić dziecko na studiach, żeby później móc w pełni się rozwijać zawodowo. No i oboje z tatą wiedzieli, że będę musieli się przeprowadzić, a ona nie może zacząć roku i później żyć na odległość. Jej to się udało wszystko pogodzić. Kiedy zaczęła prace zawodową byłam duża i zostawalam z babcią. Chyba sama ją przyzwyczaiłam do myśli ,,dziecko po 30". Skoro mama na psychologii dala rade to i ja dam rade. Boję się, że będę złą mamą. Jak to wogole brzmi ,,mama". Jeszcze tydzień temu planowałam podróż po świętach, a tu taka wiadomość. Jutro idę na kolacje z chłopakiem i mam nadzieje, ze chodź ma chwile zapomnę o tym całym stresie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś były inne czasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Młodziutka jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś bardzo dzielna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, to jak Twoja mama mowi, czyli dziecko w czasie studiow i rozpoczecie kariery juz z dzieckiem ma swoje plusy. Pozniej wychodzi ze wszystko jest wazniejsze i decyzje o dziecku odklada sie w nieskonczonosc. Jedyne co to to ze ciaza jest dla was zaskoczeniem, jest nieplanowana, dlatego to bedzie trzeba poukladac. Ale nie martw sie, na to masz az 9 miesiecy, zdazysz sie psychicznie z wszystkim oswoic i wszystko przygotowac :) a podroze w ciazy nie sa duzym problemem jesli wszystko jest z Toba i dzieckiem okej :) chyba ze mialas zamiar wejsc na mount everest :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no chyba nie dziewięć, bo o ciąży dowiadujesz się w jakimś 5-6 tygodniu , więc może z siedem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha aż tak to ja nie szaleje. Od wczoraj strasznie źle się czuje. Ciągle kręci mi się w głowie, brakuje mi oddechu. Boję się że to jest nie normalne. Nie wiem jak to wsystko ogarnę. Na samą myśl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale zazwyczaj tak sie mówi przenośne ,,dziewięć". U mnie akurat zostało 8.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakie plany macie? Do faceta się wprowadzasz? Zastanów się jak prawnie to też rozwiązać (kwestie tego pod kogo będziesz w rozliczeniach do US, z kim będziesz mieć "wspólne gospodarstwo domowe"). Nie mówię o ślubie, jednak jakieś meldunki itp lepiej na pocżatku pozałatwiać niż później się martwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zamieszkamy razem. Ale pewnie dopiero gdzieś na wiosnę. Dopiero dowiedzieliśmy się o dziecku. Nie mieliśmy czasu rozmawiać o innych kwestiach. Nawet jak mi powiedzcie jak to jest w Polsce to i tak mi to nie pomoże. Bo w Polsce nie mieszkam, nawet się nie urodziłam tylko moja mama jest Polką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale się pieprzą, 17 latka szczęśliwa, ze zostanie matką, co za idiotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×