Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co sie teraz daje na chrzest, bo normalnie jestem w szoku. Afera!

Polecane posty

Gość gość
kuniec świata się dzieje to fakt :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Tu autorka Ano właśnie ja nie mam na myśli żadnych lokat mówiąc, że dziecko kasy nie zobaczy tylko wiem, że nic za to nie kupią małej, a wiem stąd, że moi rodzice, po urodzeniu małej dali im na wózek 2500zł które bratowa z bratem rozwalili na imprezki, ciuszki, kosmetyki, a wózek wzięli z demobilu rozklekotany, brudny i głowy nie dam czy nie spod jakiegoś śmietnika serio na wymioty mi się zebrało :o Rodzicom tak było żal dziecka, że jak to zobaczyli to sami pojechali po wózek do sklepu. Pierwszy lepszy, tani ale nowy i czysty :( dlatego nie chcę im dawać kasy. Miałam to zachować w domyśle tzn, że z doświadczenia z nimi wiem, że to przebimbają ale tobie się wydaje, że skoro twoje dziecko dostanie kasę, a ty wydasz ją na pampersy, zabawki czy ciuszki dla niego to wszyscy tak robią. O nie kochana, niestety nie :( Ja też dostałam 2500 od rodziców na wózek i kupiłam za to prócz wózka jeszcze łóżeczko, materacyk i pościele a dlaczego kupiłam medalik? wiesz to jest chrzest, sakrament, a ja jako chrzestna chciałam aby było też coś dla ducha i na pamiątkę co będzie tylko dla niej. Nie każdy żyje w myśl zasady nażreć się obkupić się i zebrać hajs :) a medalik będzie w sam raz na komunię. Ja jestem chrzestną czyli duchową mamą, a nie jej żywicielem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Narzucasz innym swoją wolę dając prezenty, które ty i wyłącznie ty uważasz za stosowne, a teraz zdziwiona jesteś? Nie szkoda mi ciebie zachowałaś sie karygodnie i bratowa miała prawo zrobić uwagi" Nie no czytam i sama nie wierze .Co to za stek bzdur????Autorka zachowala sie karygodni ,bo dala prezent taki jaki chciala???Czy wy na glowe upadliscie?Czy macie odrobine HONORU,SZACUNKU,DUMY,darowanemu koniowi w zeby sie nie patrzy.Autorko dalas wspaniale prezenty i powinni byc tobie za to wdzieczni ,bo wcale nie musialas nic dawac to byla twoja wola i twoje dobre serce.Osoba inteligentna i dobrze wychowana nie bedzie komentowac twoich prezentow .Co za ludzie tu sie wypowiadaja az sie wlosy jerza na glowie,zero kultury osobistej i dumy szok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widzę,ża aurotka tej prowokacji jak zwykle sama ze sobą gada, uroki kafe:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem Ci tak. To że twoja bratowa zachowała się bardzo nie ładnie to sama wiesz , ale skoro wiesz też że u nich w domu się nie przelewa to powinnaś się zastanowić że wyprawienie takich chrzcin to jest bądź , co bądź koszt który ponieśli rodzice dziecka ażeby was ugościć, za prezenty które kupiłaś malutkiej zapłaciłaś ponad tysiąc złotych , co przy zakupie rzeczy z niższych półek mogłoby wystarczyć na wyprawkę dla dziecka na najbliższy rok , może oni akurat nie potrzebują kombinezonu z cocodrillo za 300 zł ? wystarczyłby im z pepco za 30 ? Ja wiem że to się fajnie pisze że każdy powinien kupować to na co go stać ale powiem szczerze że ja kiedy wyprawiałam chrzciny wydałam mase kasy na produkty z których przygotowywałam jedzenie i też po cichu sobie liczyłam że chociaż troszeczkę się zwróci i nie oszukujmy się chyba większość z nas tak ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś tu autorka Chrzciny robili akurat moi rodzice za swoje pieniądze u siebie w domu, bo brat z bratową u nich mieszkają. Nawet gdyby tak nie było to goscie nie mają żadnego obowiązku płacić sobie za tzw talerzyk, a prezenty przynosi się z własnej woli, a nie żeby się zwróciła impreza, bo jak cię nie stać to nie rób przyjęcia. A że bratu się nie przelewa to nie moja wina jakby tak faktycznie było tak tragicznie to nie przehulaliby kasy od moich rodziców, którą dostali na wózek o czym tu już pisałam wyżej. Kombinezon nie kosztował 300zł tylko 100zł, a nawet gdyby to co w tym złego? Nie widzę powodu żeby bratowa musiała tak chamsko komentować i miała pretensje że nie załatałam jej domowego budżetu. Przykro mi ale dalej uważam to za chamstwo, a ja nie zrobiłam niczego niestosownego i wbrew temu co mówisz nikt niczego "nie powinien" tylko może :) I nie wiem na jakiej podstawie twierdzisz, że wydałam ponad 1000zł? to jest kompletna bzdura! nie wydałabym tyle, bo nie śpię na kasie i nie stać mnie na takie prezenty tym bardziej, że zaraz sama będę miała dziecko ale tak, tak ty jesteś "ta która wszystko wie" :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko daj spokój, gawiedzi nie przetłumaczysz. Przecież wiesz, że masz rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:33 a idź ty cebularo podliczasz autorkę ile wydała i jeszcze swoich gości podliczasz za talerz? co za wieśniactwo ludzie tacy jak ty i bratowa autorki kompletnie nie wiedzą czym jest chrzest i kim są w tym wszystkim chrzestni. ta cebularnia jeszcze długo z tego kraju nie wyjdzie. dajesz dziecku takiej prostaczki prezenty choć obowiązku nie masz, a ta cię podliczy, oceni,skomentuje i jeszcze powie co powinieneś a czego nie, bo jej się przyjęcie opłaciło albo i nie. Grrrr.... :o słabo mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość a czy jej rodzina nie wiedziała, że im się nie przelewa i nie mogli przynieść kasy? dlaczego rodzina męża ma mieć jakieś finansowe zobowiązania prezentowe, a rodzina żony to święte krowy w tym względzie? dziewczyna pisze, że nie jest bogata tylko za taką ją ci nieudacznicy uważają, a nawet gdyby była milionerką to miała prawo przynieść bukiet kwiatków i nikomu nic do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faktycznie cebulandia teraz w rozkwicie.Autorko masz rację w całej rozciągłości, a tówj brat i bratowa to cebulaki, tego nie pzreskoczysz, to stan umysłu.Współpracy między wami nie będzie, bo takie gnidy tylko wiecznie łapy wyciągają nie po swoje.Moja bratowa za to uroiła sobie,z emam jej oddawać wszystko po moich dzieciach, bo to przecież mó obowiazek chyba, bo to dziecko mojego brata.No włąsnie brata, nie moje, wieć obowiazku żadnego nei mam, też plułą na mnie dookoła, finał taki,ze z nimi nie gadam o 3 lat. Awantura sięgnęła zenitu jak sprzedałam wózek, łózeczko, po młodszym dziecku, a ona była w ciazy i byłą pewna, ze oddam.Nie oddam, bo sami za to zapłaciliśmy, nic nie dostaliśmy i mogę sobie robić co chcę, a takich bab wspierać nie mam zamiaru.Mó brat ozenił się z cebulakiem, sam nim jest, nic mi do tego, tak wybrał , tak ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje dziecko dostalo normalne prezenty na chrzcie, rodzina wczesnije telefonowala i sama proponowala co chcemy lub ewentualnie aby cos zasugerować. Synek dostal: od jednych dziadkow krzesełko do karmienia od drugich dziadkow kojec od chrzestnej jezdzik od chrzestnego łańcuszek i Bibilie od pradziadkow pieniazki 200zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od chrzestnego łańcuszek i Bibilie od pradziadkow pieniazki 200zl tylko te prezenty nadawały się na chrzest, reswzta to kategoria urodziny, dzień dziecka, widzę, ze mało kto już ogarnia co to jest chrzest i po co się idzie z dzieckiem do kościoła, teraz to chyba już tylko taka świecka tradycja, nic więcej.Tylko po co chrzcicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
krzesełko, kojeć, jeżdzić na chrzest? O ludzie, co za nizimy społecznie, takiś absurd z tymi chrztami, całkiem sie debilom wszystko we łbie pomieszało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"powiem szczerze że ja kiedy wyprawiałam chrzciny wydałam mase kasy na produkty z których przygotowywałam jedzenie i też po cichu sobie liczyłam że chociaż troszeczkę się zwróci i nie oszukujmy się chyba większość z nas tak ma " NIE, NIE KAZDY TAK MA ! ja jak robie imprezy nigdy nie mysle o tym co mi się zwroci, tylko żeby goście dobrze się bawili i żeby impreza się udala. Jak wiem ze ktoś nie jest przy kasie bo np. nie pracuje lub ma male dzieci to do razu mowie ze wystarczy drobiazg lub sama tylko obecność. Jestescie nienormalnymi materialistkami, nie chciałabym być u Was gościem bo chyba by mi to wasze pyszne jedzonko w gardle stanelo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie niziny społeczne? Goscie chcieli to dali, zauważ ze to bardzo bliska rodzina. Prezenty praktyczne i wykorzystane, a nie same dewocjonalia. I niby kasa ok a jezdzik to już nie? niby dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie wydałaś autorko 1000 jak wydałas nie rób taiej biednej z siebie i nie kłam myslisz, ze nie wiemy ile co kosztuje? sam medalik z łańcuskiem to jest minimum 500zł u jubilera, mata fiser price 250-300zł, a kombinezony w ccdrl zaczynaja się od 200zł więc nie p*****l mogłaś dac im te pieniądze, a nie rozwalić na parę gadżetów byle koperty nie dać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A na Komunie to co się niby dzieciom przynosi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko prezenty kupilas super. Nie martw się to z tymi rodzicami jest cos nie teges.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chciałam dawać kasy, bo kasę od moich rodziców na wózek rozwalili. gdyby byli normalni to te 500zł dałabym im. Tak tyle mnie to wyniosło. Wszytko kupiłam w sieci. mata fp pianinko - 160zł z wysyłką, allegro wisiorek z łańcuszkiem - 200zł z wysyłką, allegro kombinezon 98zł i chyba 12zł wysyłka, sklep coccodrillo 40zł biblia stacjonarna księgarnia. 510zł, a nie 1000, bo też nie jestem jakaś super zamożna. Matę i kombinezon zasłyszałam sama od bratowej w luźnej rozmowie i mama mi też mówiła, bo mieszkają razem, natomiast złoto i biblia to był taki chrzcielny akcent, pamiątka ode mnie. Normalnie zawsze daję kasę ludziom ale nie w tej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Praktyczne prezenty na chrzciny?To nie dzień dziecka, jak ktoś napisał, no jak wam wytłumaczyć co to jest chrzest, skoro dla was do dzień na dawanie praktycznych prezentów od najbliższej rodziny. Kasa jest neutralna, ale nie jest krzesełkiem do karmienia, a skoro nie chcecie jak to nazywacie dewocjonalii na chrzest, to zamiast lecieć do kościołą, zróbcie piknik rodzinny, wtedy zgrzytów nie będzie.Grill, kiełbacha, pół litra, krzesełka do karmienia, torty z pampersó, maty, staty nikogo nie będą raziły.Właśńie zadał ktos wyzej dobre pytanie, po co chrzcicie te dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wisiorek z łańcuszkiem - 200zł z wysyłką, allegro Złoty? Co to za g****o musiał być, za taką ceną z przesyłką ze złota można kupoić wisoorek, kupiłaś jakis szajs, albo 333, albo jaka malizna totalna i dumnie piszesz,ż ekupiłaś złoty łańcuszek z wiosrkiem, nia ma takich cen, wiem bo sama niedawno kupowałam.Po tym co napisałam na wstęie ludzie myślelli,ż efaktycznie nakupowalaś na 1000 zł, ale nie, obleciałaś byle jak, byle co i jeszcze masz ale,że ktoś ma to gdzieś.Bubli się nie kupuje, faktycznie lepiej już było dać te 500 zł, a nie rozwalać jana jakieś popeliny.Rodzice by przewalili, a tak sama przewalilaś na głupoty, a bo ty moglaś, bo twoja kasa? Tak czy siak, kasa wywalona w błoto, tylko nie przez nich, a przez ciebie, faktycznie wielka rożńica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama będę niedługo robić przyjęcie po chrzcie ale nie przesadzajmy z tym złem praktycznych prezentów ale to nie może być tak, że rodzice mają wymagania i potem podliczają albo komentują czy się opłacało. Goście chcą to przynoszą i tyle. Dewocjonalia, kasa, zabawki, ubranka lub dobre słowo. Za wszystko będę jako matka wdzięczna i niczego nie komentuję to jest wola i uznanie gości. Nie oceniam nikogo i niczego nie wymagam. Tak to powinno wyglądać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś no i co z tego, że nie dałam na 1000zł? to jest najważniejsze w tym dniu? dałam na 500zł to jestem byle jaka? Nie jestem bogata i nie napisałam dumnie. Dałam co mogłam i nie jest to próba złota, o której piszesz, faktycznie łańcuszek i medalik są delikatne. Nie obleciałam byle jak i byle co i nie dałam bubli. Kombinezon był normalny, nowy z oryginalnego sklepu tylko z końcówki kolekcji, a mata FP taka jak w każdym sklepie zabawkowym tylko, że z allegro, więc kasa nie jest wywalona w błoto, a ty mnie obrażasz i się wyśmiewasz po chamsku. Tak jest mi przykro, ze bratowa mnie tak potraktowała, bo wbrew temu co tu wykrzykujesz nie miała do tego prawa. Widzę też że jesteś osobą jej pokroju, a takim najlepiej nie dawać nic. Serio wam się wydaje, że jak prezent jest np nietrafiony lub nie po myśli to można kogoś mieszać z błotem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś czy ty się słyszysz prostaczko? takie rzeczy jak zwykły medalik, kombinezon nowy ze sklepu i markowa mata, których rodzice dla dziecka nie mieli to jest g****o? matko co za cebulactwo i słoma z butów tobie też bym kasy do ręki nie dała cebulo durna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jak czytam ten wyrzut tej kretynki, że autorka dała g...wno to nie dziwię się że coraz więcej osób ucieka gdzie pieprz rośnie na hasło "chrzest", ja już 3 razy odmówiłam bycia chrzestną. Wszyscy cię podliczą, a na końcu pojadą i obrobią tyłek :o jakież to duchowe i chrześcijańskie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten topik powinien wisuec gdzieś przykeljony na samej górze, jako przestroga.z powodu cebulakó prosimy zachować ostrożnośc zanim zostaniesz chrzestną/stnym.Szok, tym ludziom już się we łbach przewraca,autorko masz rację , masz prawo czuć się urażóna, ma prawo być Ci przykro. Zobacz co tutaj mądralińskie wypisują, taką samą masz w rodzinie, wstyd, zażenowanie, minuta ciszy nad brakiem romumu.Nic wiecej zrobić sie nia da, a omijać szerokim lukiem się da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nie mart sie nawet jakby prezent bylby nietrafiony to soba kulturalna nigdy ci o tym nie powie.Ja nieraz dostalam nietrafiony prezent a nawet gorzej badziew ale nigdy nie dalam tego odczuc drugiej osobie,zawsze dziekowalam i bylam wdzieczna i tego samego ucze moje dzieci.Wazne sa dobre maniery i szacunek do drugiej osoby. Od utrzymania dzieci jestem ja i moj maz a nie ciotki i babcie.Robienie imprezy a potem czekac na zwrot pieniedzy i przeliczanie kto ile dal jest prostackie . WSTYD.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś tak koleżanko ludzie myśleli, że za 1000zł, a jak się okazało, że za 500zł to już zgodnie z buracko nizinnym sawłar wiwrem można pojechać autorkę, że dała gó/wno, byle co, byle jak i dać przyzwolenie jej bratowej na tego typu odzywki. Tak, tak to jest full kultura tylko, że wersja dla buraków :o Poza tym wytłumacz mi dlaczego kombinezon z nowej kolekcji to nie bubel ale już ten sam kombinezon kupiony jako wyprzedaż to badziew i byle co wg ciebie? czy ta przekreślona cena na metce sprawia, że ciuch się nagle szmaci? czy ta mata kupiona w smyku za 250zł różni się czymś od tego samego modelu kupionego za połowę mniej na allegro? Rozumiem, że w nizinnych elytach za szczyt prestiżu uważa się przepłacanie w stacjonarnych sklepach i niekorzystanie z wyprzedaży? aż taka jesteś płytka i tandetna? SUPER :) Piszesz o medaliku, a ona podarowała nie tylko ten medalik, który pewnie żadnym bublem nie jest tylko zwykłym,normalnym naszyjnikiem. Zrobiła rozeznanie i podarowała fajne prezenty moim zdaniem i naucz się smutna istoto, że choćby ktoś przyszedł z kartką okolicznościową to nie wolno ci się w ten sposób odzywać. To są podstawowe zasady dobrego wychowania i jakiejś kultury, o którą zapewne nawet się nie otarłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja np. na chrzest siostrzenca męża zamierzam dać tylko srebrny smoczek z grawerem. Wiem o tym, że będzie problem i obgadywanie, ale mam to w nosie. Szwagierka na chrzciny naszego dziecka przyszła ze swoim mężusiem z wielką łaska, nawet się ze mną nie przywitała i dała 50 zł. Pokrecila nosem, obraziła moją mamę i wyszła po godzinie. A teraz chce łóżeczko i wózek haha jej niedoczekanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to w ogole za licytacja prezentow? Wy na zlocie spicie, ze 1000 zl dajecie na chrzest? To na slub Dacie 10 000? Chrzestny mojego syna distal op ie rdol za elektrycznego quada na 3 urodziny! Bo uwazam, ze dziecka nie powinno sie przyzwyczajac do drogich prezentow. I denetwuje mnie jak dzieci dzwonia do babci i pytaja sie co il kupila. Zaraz mnie zjecie w dodatku u n'as w rodzinie raczej nikomu na zycie nie brzkuje, ale ciuszki dzieciece sobie przekazujemy i wspolnie ustalamy sensowna kwote na prezenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×