Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy tesciowa jest normalna????

Polecane posty

Gość widze czytam oczy otwieram
9.58 dokłądnie, 100/100. one tutaj zawsze zrobia problem z niczego, zawsze odbiegaja od tematu, bo w ten sposob same chca swoje bledy i grzeszki przed soba glownie zatuszowac. uspokajają sumienie kosztem ciebie w tym momencie. takie pisanie o d***e marynie jest dla nich sposobem na zagluszenie ostatnich resztek wyrzutow tegoż sumienia. nie przejmuj sie, aaa i nie przesadzasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
AUTORKO MASZ RACJĘ, skoro zgodziła się na opiekę nad dzieckiem to niech to robi porządnie raz z umyciem dziecka OK. -ale czemu to nie moze robic nawilzonymi husteczkami , tylko od razu kazesz jej myc dziecko pod prysznicem, watpie by w złobku panie myły kazde dziecku po kazdym załatwianiu sie pod prysznicem, fgdzies napisałas ze umycie małej pod prysznicem to minutka, to sie pytam , ze skoro z nią zostaje tylko sporadycznie to dlaczego nie moga byc husteczki, oczywiscie jestem za tym by babcia umyła dziecko ,no ale przeciez moga byc husteczki, nie jest niemowleciem ze jak zrobi kupke to ma pampersa, tylko piszesz ze w dzien go nie nosi -moja tescowa tez zostawała tylko sporadycznie i sama miałam nerwy jak nier wytarła dziecka, tylko ona mogła to ribic husteczkami a nawety tego nie robiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie o to chodzi, by przy okazjonalnej opiece trochę odpuszczać i pozwolić, by dziecko było wytarte chusteczkami i dopiero po powrocie mamy mycie. Niestety autorka tak się zapiekliła w swojej złości, że sama nie czyta ze zrozumieniem, a innym to zarzuca :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisała autorka, ze babcia robi to niedokładnie, albo najlepiej puszcza w obsranych gaciach to jest problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
juz mowilam, grzecznie powtorze, skoro z myciem ma problem to i chusteczkami sprawy sie nie załatwi. to raz. dwa: moja corka to straszny czyscioch, jak zrobi siku to sama bierze papier i sie wyciera, ale wiadomo dwulatek nie wytrze sobie sam pupy-to chyba oczywiste, a ze lubi sie myć to chce isc do wanny-sama o to prosi, wiec skoro tesciowa ja rzekomo myje(w co po prostu watpie) to powinna to robic dokladnie, przeciez -juz mowilam-nie musi jej myc po kazdym siku ale po calej nocy wycierac chusteczkami??? macie serce do tych swoich dzieci?przeciez to nic nie da, skora jest dalej nasiaknieta zapachem moczu. nie czujecie tego? zalozciue sobie pampersa na noc, sikajcie w niego i wstancie rano to sie przekonacie ze nawet najlepszy pampers nie zneutralizuje przykrego zapachu. dlatego prosze tesciowa o p[oranny DOKLADNY prysznic i ewentualnie po kupce jak mała sie uprze. tyle. ale tesciowa nawet chusteczkami jej dokladnie nie powyciera...wiec co mam zrobic? jest niedokladna, ona ja myje tylko za zwenatrz gąbką...to sie nie dziwie ze wargi sromowe są czerwone.... ja w weekend zawsze myje ją rano jak wstaniemy i wieczorem, prysznic trwa kilka minut, a ze corka uwielbia wode wiec nie ma krzyku placzu, nie trzeba tego robic sila, bo gdyby tak bylo to bym tesciowa zrozumiala ze nie chce tego robic, bo nie ma sily szamotac sie z uciekajacym z wanny dzieckiem. kazdy z nas ma inne sposoby higieny dziecka-ja to szanuje i nie oceniam was jesli uzywacie chusteczek, ale wg mnie one nie zalatwiaja sprawy i sa dla mnie wyjsciem awaryjnym w poodrozy, poza domem. mam do tego prawo. ale skoro KTOS(opiekunka, babcia, ciocia, kolezanka) oferuje sie i podejmuje opieki nad maleym bezbronnym dzieckiem to powinien to robic dokladnie, i odpowiedzialnie. tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aaaa poza tym mycie to jedno, ale puszczenie dziecka SWIADOMIE w obsranych gaciach bo nie chce sie jej poszukac majteczek-a takowe swieze czyste wyprane sa w jej komodzie w pokoju to juz inna kwestia nie podlegajaca dyskusji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ej ludziska ale czytajcie, autorka mowi o majtkach z kupy/baka...jak tak mozna, wolalabym aby dziecko z golym tylkiem biegalo niz w obsranych majtochach,fuuuj, co za baba, jeszcze sie swiadomie przyznaje ze tak zrobila, debilka z twojej tesciowej...sorry, ale tak to odbieram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko rozumiem Cie. Tez mialam tala sytuacje z tesciowa. Zostawilam z nia corke, musialam pilnie na miescie zalatwic cos. Sama sie deklarowala ze chetnie zostanie. No mysle ok, bo sprawy zajma mi 2h a tulac dziecko po bankach to nie za bardzo. Stoje sobie w kolejce w banku a tam kogo widze?? tesciowa!! Ja sie pytam gdzie jest mala, a ona ze w domu zostala z 10 letnia jej corka. No myslalam ze mnie szlag trafi. Jak wylecialam z tego banku to w sekundach w domu bylam. Myslalam ze jej leb rozwale!!! dziecko 10lat jak ma sie zajac 2 latka? mala plakala bo chciala jesc a ta 10 latka sobie na tablecie siedzi. Noze na stole i ona tak sobie tp wszystko zostawila i poszla w p**du. Afera byla nieziemska, maz sie tak wkurzyl ze myslalam ze z siebie wyjdzie. Gdybym jej dzieciaka na sile wcisnela, albo jakby powiedziala ze tez cos musi zalatwic to inaczej bym to zalatwila, albo ewentualnie corke wziela ze soba ale tak? zazdroszcze Ci autorko ze masz ten komfort ze ktos Ci sie dzieckiem zaopiekuje. Ja juz nigdy nie powierze corki mojej tesciowej po tym wszystkim. I uwazam ze nie przesadzasz. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja od blizniakow autorko, jestes p*****lnieta i tyle - jak typowa zeswirowana matka jedynaka, ktora ma wielkie wymagania, ale zero pomyslu i planu co do zmiany obecnej sytuacji. do tego bezczelna - twoja tesciowa to brudas, skoro pozwala dziecku chodzic w brudnych gaciach, ale jezeli jej opieka ci nie pasuje, to sobie zorganizuj opieke platna, albo zmien prace, albo zaloz wlasna dzialalnosc itp. co do higieny - dwoje dzieci wychowuje juz dosc dlugo, zadne nie mialo nigdy problemow z pupa, ba nigdy nie chorowaly jeszcze! po nocy przemywam im pupe wacikiem nasaczonym przegotowana woda, potem w ciagu dnia ogolnie dbam o higiene okolic intymnych, ale litosci! nie wsadzam pod prysznic, zwlaszcza zima. wieczorem biora ciepla kapiel w płynie dla dzieci. w ciagu dnia praktycznie nie uzywam chusteczek, mam duze pady higieniczne, wzglednie czasem stosuje apteczny plyn Musteli oczyszczajacy bez koniecznosci uzywania wody, ktora jest w Polsce bardzo wysuszajaca i podrazniajaca, bo pelna kamienia (wiesz co to za plyn? zainteresuj sie, bo warto, moglabys tesciowej kupic i problem z glowy). sama biore prysznic zwykle raz dziennie, czesciej tylko latem lub podczas choroby (chociaz my nie chorujemy - bo nie cudujemy), a rano sie tylko podmywam, i jak mam okres to podmywam sie kilka razy dziennie. po skorzystaniu z toalety uzywam nawilzanych chusteczek intymnych. jestem czysta i pachnaca, moje dzieci tez, ale nie zatruwam im zycia ciaglym myciem, rozbieraniem, ubieraniem i podraznianiem skory. przemysl to sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
, watpie by w złobku panie myły kazde dziecku po kazdym załatwianiu sie pod prysznicem, PRZESADZASZ , czemu nie moga byc te husteczki,fakt brudne majtki to inna sprawa, ale czemus sie uparła tego prysznica,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mamo od blizniakow, myj sie jak chcesz kiedy chcesz i ile razy chcesz, na serio to mnie malo interesuje, napisalam juz ze kady ma prawo do swojego sposobu zapewnienia higieny sobie i dziecku, skoro chusteczki, mustela i inne tego typu d**erele ci odpowiadaja to ok. twoja sprawa, ale nie narzucaj mi swojej woli i nie mow ze jestem p*****lnieta, nie badz chamem, gratuluje ci jesli tak wychowujesz swoje blizniaki-bedzie na swiecie dwoch chamow wiecej, utwierdzonych w przekonaniu ze tylko ich prawda jest prawdziwa. myje dziecko od cpoczatku i nic mu sie nie dzialo, woda jeszcze nikogo nie zabiła, a skoro wyznajesz zasade ze CZESTE MYCIE SKRACA ZYCIE to ok, twoja broszka nie moja, ja cie od p*****lnietych nie wyzywam bo nie mam tego w zwyczaju. skoro twoje dzieci sa czyste to super, gratulacje dla ciebie, ale puszczasz je swiadomie w obsranych majtkach? pozawalasz na to mamie? tesciowej?mezowi? NIE? to nie mow mi ze ja mam cos z glowa, bo zachowanie tesciowej (mOJEJ) kazdego normalnego czlowieka by oburzylo, a nie to ze ja myje dziecko wodą,a nie wacikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo wolę wode niz chusteczki, poza tym mała chce po kupie sie umyc...tak trudno to zrozumiec? sama widocznie woli miec wodą umyta pupę..rany boskie. nie to jest tematem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama kasi
tepoty jedne, macie chusteczkowe zapalenie mózgu. jezeli wg was chusteczki maja sprawic ze zaczerwienie zniknie, to ja nawet nie che sobie wyobrazac jak wasze dzieci są myte. autorko, ja tez uzywam wody mydla albo plynu dla dzieci, chusteczki sporadycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeciez napisalam, ze twoja tesciowa jest brudasem - dlaczego zatem oddajesz dziecko pod jej opieke? do tego chore? tak malo ci na wlasnym dziecku zalezy? skoro tesciowa uwazasz za wariatke i kocmolucha, skoro marnuje ci dziecko, to chyba juz dawno powinnas cos z tym konkretnego zrobic? czy narzekanie na forum internetowym to jedyne, na co cie stac? to wlasnie sobie przemysl! p.s. i zastanawialas sie, dlaczego twoje dziecko tak czesto choruje? probowalas cos z tym zrobic, wzmocnic realnie odpornosc, czy znowu zamiast profilaktyki uznajesz tylko leczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rany boskie, teraz sie beda czepiac chorowania? czy na serio uwazasz ze 3 choroby(patrz: katar, kaszel) od wrzesnia to tak wiele, mojej klolezanki corka jest od wrzesnia prawie non stop w domu, teraz juz mc siedzi(w miedzyczasie byla 2 dni i wrocila chora ze zlobka)... jakby inne matki zostawialy dzieci chore w domu chocby pod opieka "TAKIEJ OKRUTNEJ NIEMYJACEJ DZIECKA TESCIOWEJ JAK MOJA" to moze inne dzieci by nie chorowaly co chwile. ale najpierw same badzcie odpowiedzialne za swoje dzieci a ja bede za swoja potem. nie bede z toba dyskutowac o odpornosci mojego dziecka, mowa o obsranych majtkach corki, zachowaniu tesciowej i niemyciu. a skoro pytam was czy przesadzam/nie przesadzam, to znaczy ze chce zrobic cos zeby to zmienic....o boze, przestane tu pytac o cokolwiek bo zawsze z czlowieka zrobicie scierę do podlogi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, uwazam ze to dziwne, ze 2-letnie dziecko tak czesto choruje. chyba ze juz musi chodzic do zlobka? no to wspolczuje (dziecku).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nadal nie rozumiem . Skoro teściowa zle zajmuje sie dzieckiem to po co oddajesz corke pod jej opieke? Tak ciężko zajac sie własnym dzieckiem podczas choroby ? Dziecko am tez ojca ktory może isc na L4. Jeczysz , plujesz sie jak glupia a tak naprawde w d***e masz dobro własnego dziecko. Tysiące rodziców radzi sobie bez pomocy dziadków a ty jedna biedna nie potrafisz zorganizować opieki nad jednym 2 letnim dzieckiem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas byłąobardzoi podobnie, też teściowa się wyrywała do opieki, raz jedyny raz zostawiłam z nią dzieck.wracam do domu około 18 , Mały SAM w wannie z wodą wieiku 2,5 lat, drzwi do łazieki zamknięte a ona kolację przygotowuje w kuchni. Finał, wystarczyło mi to, nigdy wiecej już o nic nie została proszona, dopuszczana do dziecka, tak jest do dzisiaj.Odwiedziny owszem, ale jak jesteśmy, nigdy sam z babcią nie zostaje. Twoje teściowa sie nei zmieni, skoro kitos puszcza dziecko w obsr/anych gaciach to nie mam pytań, mogł i 100 swoich wychować, ale to niczego nei zmienia, brudas i fleja. Chyba to nie podlega dyskusji. JA w tej sytuacji nie chciałbym aby z dzieckiem mi zostawała, tylko będzie prblem bo nie znajdziesz opiekunki na kilka dni kiedy dziecko jest chore. Sytuacj lakko patowa. Moze jedynym wyjściem byłby dokłądnie umycie dziecka po nocy przed wyjściem do pracy, owszem pobudka, myciue, ale nie będzie potem prblemu.Po dokłądnym umyciu, nawet jak po Kupue nie umyje, wielkiej tragedii nie powinno być.Wrócisz i wieczorem jak zawsze wykąpiesz dziecko. Co do higieny to tak, mamusie smoczki do swpich ust wkłądają, oblizuja kubli, przecierają dzieci, czasem te dzieci noprmalnei śmierdzą taskimi własnie szczynami i kupą, to czuć, ale mamusie przecież czyścioszki pierwszej wody. Nie dziw się autorko, to kafe , sped wszelkiej głupoty z kadej strony Polski. Niestety, ale tutaj na logoiczne podpowiedzi raczej nie licz, owszem będą, ale jako wyjatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak jestem okrutna matką bez serca, bo pracuje, nie biore L4, nie dbam o jej odpornosc i jeszcze zostawiam z babcia jak jest chora a jak zdrowa to nie mam serca i oddaje do zlobka..aaa no i jako wiedzma roku wykorzystuje tesciowa i nie ma we mnie za grosz zrozumienia i wdziecznosci.... oj kafeteryjne psycholozki, wszystkie rozminelyscie sie z powolaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To po chujj zakładasz temat jak wiesz lepiej ? Rzucasz sie jak pajac na sznurkach bo ktos ci kilka slow prawy napisze. Wyobraź sobie księżniczko ze inni rodzice tez pracują i uwaga radzą sobie bez pomocy babć .ROZUMIESZ TO ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
AUTORKO odpowiedz na pytanie, czy panie w żłobku po kazdym załatwieniu sie dzieci , myją każde dziecko pod prysznicem --------------------2 razy się pytałam i nie odpowiedziałas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aaa no i mam nasrane w glowce bo myje dziecko wodą ... tak gosciu powyzej, liczyc tu na 100% madrych adekwatnych do tematu odpowiedzi to jak liczyc na wygrana w totka... mysla ze jak odstrzelą dzieci w ciuszki ze smyka czy zary to juz wszystko jest git, a ze dzieci brudne i niedomyte to inna sprawa. tak gosciu wyzej-sprawa patowa bo znaleznienie opiekunki na czas tylko choroby dziecka jest trudne, niedawno zaczelam prace w tej firmie, nie moge sie ciagle zwalniac bo zwolnia mnie i wbijemy zęby w sciane. nie jestem niestety kafeteryjna bogaczką ktorej mąż zarabia 6-8tys , mam kredyt na mieszkanie(kurna, male bo tylko 2 pokoje ;) ), wiec musze pracowac. ale na zlobek opiekunke albo placenie babci nie mam juz. kurde ide sie utopic, bo jestem okropna matka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mowie oo paniach w zlobku. tylko o mojej tesciowej, po co mam ci odpowiadac na to pytanie???? poza tym jak mala idzie to zlobka to rano myje ją ja osobiscie! a poza tym nie puszczam malej swiadomie w obsranych majteczkach? czy ty teraz rozumiesz??????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to autorko , po co się pytasz , po co zakładasz temat, nie jestem za obrazaniem kogos na forum, ale jeżeli ci ktos wyraża tylko swoje zdanie, , to tobie nic nie pasuje, chcesz by ci wszyscy napisali ze ty masz racje, to ty po chamsku odpisujesz innym, którzy piszą inaczej niż tobie pasuje, i tylko nic jak-prysznic ,prysznic,prysznic, babka nie kąpie dziecka i pewnie kąpac nie będzie, to szukaj innego rozwiazania!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sumie to nie wiem gdzie masz prblem, tak poważnie mówiąc. Przecież dziecko chodzi do żłobka, czyli mtrobisz to samo z dzieckiem zanim wyjdziesz do pracy, tylko,że zamiast żłobka jest babcia.Przecież panie w żłobku nie myją dzieci po każdym siku, kupie. Babcia mniej dba o higienę niż panie w żłobku? To,ż edziecko chodzi w obsranych gaciach to przegięcie, ale w żłoblu zanim panie wszystkie dzieci obrobią też tak moze być, tylko tego nie widzisz. Po jednym dniu już takie odparzenia?Dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ooo i jeszcze pani psycholog z kafeterii orzchciła mnie pajacem na sznurkach :D milutko. jakiej prawdy? to ty nie umiesz zniesc ze ktos opiekuje sie moim dzieckiem gdy jest chore a nie musze biec na L4 jak ty za kazdym razem. zreszta widze ze dyskusja z niektorymi tu sensu jest pozbawiona,bo wy wiecei wszystko lepiej,widocznie normą dla was jest ze wase dzieci biegaja brudne, niedomyte i z kupa na majtkach...gratulacje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to ja myj tak samo jak przed żłobkiem, a nei raban robisz. W czym masz prblem? W wychowaniu teściowej, tego nie ogarniesz i jej nie zmienisz, ale mozesz umyć dziecko sama przed pracą. Za cieżko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ha, ha ,ha -na pytanie o mycie w złobku nie chciałaś odpowiedziec, bo wiadomo ze w zlobku nie myją, to dlaczego nie czepiasz sie pań w złobku tylko tesciowej, do żłobka chodzi czesciej niz zostaje z babka i tam powinnaś wymagac bo za to pewnie płacisz, owszem jestem za myciem dziecka, ale ja uwazam ze przesadzasz , jestes konfliktowa i rozczeniowa,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.40 masz 100% racji, jednak autorko chce zmieniać nawyki teściowej, zamiast zrobić dokłądnie to samo co przed żłobkiem i byłby po problemie.. Gdzie sens gdzie logika autorki, nawet nei pytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×