Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość laptopowa panna na wydaniu

W serwisie zaśpiewali 90zł za czyszczenie wiatraczka. Nie przegięcie?

Polecane posty

Gość laptopowa panna na wydaniu

Mam laptopa który ostatnio zaczął sam z siebie siew wyłączać. Ponadto spód bardzo się grzeje, wręcz parzy. Poczytałam nieco w necie i doszłam do wniosku, że radiatorek przy wiatraczku się zakurzył i nie przepuszcza powietrza więc trzeba go oczyścić. Zaszłam do serwisu i spytałam ile by kosztowało takie czyszczenie. Kolo zaśpiewał 90zł. Kuźwa, nie przegięcie aby? Dać 9 dych za odkręcenie paru śrubek i przedmuchanie i ewentualnie nałożenie nowej pasty termoprzewodzącej do kupienia za kilka złotych. Wiem bo obejrzałam w necie filmik jak to trzeba robić i zastanawiam się czy sama sobie nie poradzić. W sumie cała trudność sprowadza się tak naprawdę do rozkręcenia laptopa, banalnego przedmuchania (pastę od biedy mogłabym sobie darować) i ponownym skręceniu tak aby wszystko znalazło się na swoim miejscu i działało. Czy dla dziewczyny która nigdy się tym nie zajmowała będzie to bardzo trudne? Zaryzykować lapciaka wartości 2.5 tysiaka czy odżałować 9 dych? Co byście kobitki zrobiły na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laptopowa panna na wydaniu
Jest tu ktoś znający się na kompach kto może mi doradzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w większości lapkow żeby wyczyścić wiatraczki trzeba rozebrać praktycznie caly komputer. to jest naprawdę kupa roboty i 90 zl to wcale nie jest jakoś bardzo dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżeli masz pojęcie to na pewno warto zrobić to samemu. 90 zl to sporo kasy. no ale żeby to samemu zrobić to trzeba się do tego dobrze przygotować. przygotować sobie odpowiednie śrubokręciki, starannie odkladać srubki, nie pogubić i nie pomylić przy skręcaniu. dobrze zapamiętać ktore taśmy jak byly podlączone. ale jak nigdy tego nie robiłaś i nie masz "żyłki" do tego rodzaju działań to raczej bym zaplacił. to naprawdę nie jest takie hop siup a jak coś zrobisz źle to może ci albo komp nie odpalić po złożeniu albo po jakimś czasie coś walnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jak w laptopach ale w stacjonarnym PC to jest jeszcze prostrze.Ja nawet nie uzywam sprezonego powietrza bo po co, zdjac wiatraczek I radiator mozna nawet odkurzaczem przeleciec.Paste lepiej wymien bo stara mogla zaschnac I stracic swoje wlasciwosci, proces nakladania nowej jest prosty, delikatnie posmaruj rdzen.Uwaga nic na sile, bo mozna uszkodzic rdzen a wtedy jest duzy probllem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niekoniecznie trzeba cokolwiek rozkręcać. Można wziąć odkurzacz i przyłożyć rurę do tej kratki z wiatraczkiem. Dobrze jest końcówkę rury obłożyć jakimś cienkim materiałem, bawełnianym, żeby nie porysować spodu, jeśli komu zależy i żeby się przekonać ile się na tej szmatce zatrzyma paprochów, włosów... Włosy, które pewnie wyciągnie odkurzacz, ale które, nie będą chciały się wyplątać, delikatnie wyskubać, lub obciąć i znów wyciągać odkurzaczem. Ja zawsze tak robiłem i było ok. Wiadomo, że trzeba to robić ostrożnie i przy wyłączonym sprzęcie. Rurę przyłożyć wszędzie, do wszystkich kratek, wentylacji. 90 zł to nie tak dużo, jeśli ktoś to będzie otwierał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyszczenie laptopa i czyszczenie stacjonarnego kompa to niebo i ziemia. w ogole nie ma porownania. wpiszcie sobie w youtube np hp pavillion cleaning to zobaczycie ile trzeba rozkręcić w lapku. w stacjonarnym to po zdjęciu obudowy wszystko jest na wierzchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkie wiatraki, które czyściłem (nawet te domowe, powietrze w pokoju mielące :D ), oprócz kurzu, miały na ramionach też coś w rodzaju szlamu, do którego "przyklejało się" powietrze i różne nieczystości. Wyraźna zmiana, w efektywności pracy, następowała dopiero, po dokładnym umyciu skrzydeł wiatraka. 90zł za rozkręcenie, wymontowanie, wymycie i zamontowanie wiatraka, w laptopie, to niedużo. x >>>Czy dla dziewczyny która nigdy się tym nie zajmowała będzie to bardzo trudne?<<< x Jeżeli uważa, że pasta przewodząca jest niepotrzebna, to trudne nie będzie :). Najwyżej wybór nowego laptopa :P, sprawi jej pewien problem :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laptopowa panna na wydaniu
misiek s********j z mojego tematu ty chamie z***bany! Jestem ostatnią osoba która by ci w cokolwiek uwierzyła ty wymyślaczu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Misio się zna na wszystkim :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laptopowa panna na wydaniu
Na własnym g*****e się chuj zna nie cierpię chama i już niech nie włazi na moje tematy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>Misio się zna na wszystkim<<< x Misio jest z zawodu elektronikiem, więc z tematem odprowadzania ciepła z podzespołów, miał do czynienia. Dlatego wie m.in. do czego służy pasta przewodząca. x Zacznij pisać pod konkretnym nickiem, wtedy będę tematy półgłówka omijał :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laptopowa panna na wydaniu
Jasne, że nie wierzę temu wymyślaczowi. Dziwię się, że jeszcze tu jest skunks niemyty skoro kazałam mu wypierdalać z mojego tematu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brednie. Szlam, czyli de facto tłuszcz, który można zauważyć na skrzydłach wiatraczka, nie osadza się zawsze. Nie wiem w jakich warunkach misio przechowuje komputery, ale nigdy, przenigdy nie miałem szlamu na wiatraczkach laptopów. Może dlatego, że czyściłem je regularnie odkurzaczem. Ale też pewnie dlatego, że nie trzymałem go w kuchni, ani w żadnym tego rodzaju pomieszczeniu. W komputerach stacjonarnych także szalmu nie miałem, tylko wiatraczki bardziej brudne, bo rzadziej czyściłem. Miałem hp paviliona i właśnie czyściłem go metodą wyżej opisaną. Skutecznie. Wiem, bo też go rozkręcałem, że wiatraki były czyste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:D misio ekspert ze szlamem w mózgu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×