Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziwny problem z facetem proszę o pomoc co zrobić

Polecane posty

Gość gość
Jeszcze napisze ci ze w empiku jest fajna książka . Nawet sama sobie chyba kupie pt " byc mila to przekleństwo" . Tak mnie zaciekawila i moze by pomogla zbyt dobrym ludziom byc troche trwardszym w postanowieniach. Mozna byc milym- oczywiscie- ale sa sytuacje , w ktorych powinnismy byc mniej mile :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość ność
Nie czytałem całego tematu. Mam dziewczynę. Znamy się od wielu lat. Od dłuższego czasu, nie powodzi mi się dobrze. Jest wręcz źle. Nie mam kasy. I nigdy, by mi nie przyszło do głowy, żeby się się czegoś od niej domagać. Ona ze swej strony, jest bardzo hojna i chętnie kupuje mi prezenty. Ja muszę się wręcz bronić :D Wiem, że gdyby lepiej zarabiała, to bym się nie mógł opędzić. Ale ja się w tym źle czuję. Jako mężczyzna, chociaż ona jest bardzo wyrozumiała. Nie wyobrażam sobie, żebym miał się czegokolwiek domagać. Wiem, że gdybym ją poprosił, to spełniłaby moją prośbę. Ale nie o to chodzi. Nie o te przedmioty, nie o pieniądze, tylko o przyjaźń. Wiesz, że otrzymasz pomoc, że nawet dostaniesz upragnioną "zabawkę", ale nie prosisz, nie korzystasz z tej możliwości. Zachowanie twojego chłopaka, bardzo mnie razi. To jest nie tylko skąpstwo, bo on nie dysponuje swoimi pieniędzmi, ale chce dysponować twoimi. To jest bezczelność, próba szantażu emocjonalnego, próba wykorzystywania twojej osoby, takie chciejstwo - masz to mi daj. Brzydka, bardzo brzydka cecha. Nie dajesz sobie wejść na głowę i bardzo dobrze. Zobaczysz co będzie dalej. Czy on się opamięta, czy zrozumie, czy nie stracisz cierpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:14 dobry jestes chlopak i napewno nasza dziewczyna tutaj bylaby szczesliwa z toba :) takich jak ty jest malo :):) A do Zerta :) milej nocy , tez z ciebie fajny gosc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość ność
- chyba Kafe sama podmienia litery, bo jestem prawie pewien, że napisałem "hojna" przez samo "h". ;) Moja Szanowna Dziewczyna, też tak twierdzi, że jestem dobry :) Mamy taki układ, że gdy gdzieś jedziemy, to ona płaci z paliwo, auto jest moje, ja je opłacam, utrzymuję. To bardzo często są jej sprawy do załatwienia, ale ja i tak czuję się z tym źle. Ale po prostu nie mam wyjścia, nie chcę się dąsać, bo przecież to nie jej wina. Ona próbuje tylko sprawę rozwiązać. Staram się to ograniczać, nie brać od niej kasy na paliwo za każdym razem. To jest niedobre, ale doceniam, że płaci z uśmiechem, bez jakichkolwiek uwag, pretensji. Mówi, że będzie dobrze :) Godzę się z tym, ale nie mogę się do tego przyzwyczaić i co najważniejsze NIE CHCĘ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak kafe sama pozmienia litery albo nasze telefony. Moj telefon to juz wogole cyrk mi robi. Czasem sue zastanawiam co ja wogole pisze. Szkoda ze cie wczesniej nue bylo jak pisalismy. Teraz chyba poszli wszyscy spac , ja tez ide bo zaspie do pracy:):) milej nocy dobra duszko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość ność
Dobra duszko ;) Może jutro wpadnę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość post3
Witajcie tutaj autorka. Czy jest tu ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość post3
Co do mnie sprawa ucichła. Dla niego to był żart i nie miał nic złego na myśli i ja się czepiam. Heh szkoda tylko że teraz zmysła więc nie wracałam do tego tematu czekam na rozwój zdarzeń. Wczoraj lekko się pokłociliśmy poszło o ekspres do kawy. Nie używam go więc postanowiłam sprzedać. To on do mnie czemu nie oddam go cioci albo komuś z rodziny tylko chce sprzedać. A ja do niego że u mnie nikt nie mówił że potrzebuje zresztą to mój ekspres i moje z nim robić co chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość post3
Nie układa nam się ciągle jakieś dziwne akcje może będzie lepiej nie wiem już co robić. Nie pisałam bo czekałam co się wydarzy ale póki co było ok aż do wczorajszej sprzeczki nie odzywam się do niego bo on chce dysponować moją kasą i co mam robić ze swoimi rzeczami zaczyna mnie to denerwować mamy ciche dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość post3
Halo jest tu ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A daje cos od siebie ? A jak on cos chce kupic za swoje sprzedac swojego to pyta cie o zdanie czy co jego to jego a co twoje to wasze i on chce z toba decydowac o twoich rzeczach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość post3
post 3 witaj gościu :* on się mnie nie pyta jak coś chce sprzedać czy dać , a mną chce dyrygować ja już mu powiedziałam żeby dał mi spokój i nie decydował co mogę robić a co nie. On jest z takich że nie dba o pieniadzę tylko by rozdał rodzinie a potem jest bez kasy i prosi mnie o to bym mu kupiła koszule czy coś normalnie jak Robin Hood biednym rozda a potem nie ma. Wkurza mnie to niesamowicie niewiem czy sie cieszyć czy płakać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość post3
Niech sobie rodzince rozdaje która się potem na niego wypnie bo tak to jest... Ja wole sprzedać niż dać ciotce którą mnie ma w tyłku nic od niej nie dostałam nigdy , co ma to rozwala na głupoty i mam komuś takiemu oddawać ekspres ? wole oddać biednym lub babci co szanuje pieniądze. Bez przesady zresztą to mój ekspres i ja decyduje wczoraj mu to powiedziałam to mnie sknerą nazwał ze ciotce nie dam haha a ja mu że ja ciotki nie trawie i nie zamierzam jej nic dawać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze nie widze dla was przyszlosci bo on by w takim razie chcial zadzic****ewnie w ktoryms momencie bys musiala sie pytac co cokolwiek mozesz sobie kupic a wiekszosc rzeczy pewnie byla by zbednym wydatkiem by wydawac pieniadze na twoje zachcianki I ciekawe czy po czasie nie chcial by rzadzic nie tylko twoimi finasami ale i twoim zyciem Pozdrawiam i oby Ci sie zycie ulozylo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oooo autorka napisala, zaraz przeczytam i napisze od siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurde serio z tym ekspresem? Dziewczyno no jasne ze to teoj ekspres i zrobisz z nim co chcesz. Czekalam az napiszesz :) ja tez kiedys dawalam rozne rzeczy w rodzinie ale zaprzestalam bo... no wlasnie bo wiadomo czemu, byly wyrzucane na smieci albo sie nie podobalo albo albo. Sprzedaj i bedzuesz miala pieniazki a jemu gowno do tego, nie jego sprawa . Mialam podobnie bo gdy zaprzestalam dawac moje rzeczy to moj mial pretensje ze nie daje bratowej swojej. A np kiedys dawalam rzeczy mojej mamie to oddawała komu innemu. Teraz wole wyrzucic niz dac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez sie zgadzam z wypowiedzia powyzej i jak wczesniej napisalam zastanow sie czy jemu zalezy na Tobie czy bys sie mu podpozadkowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×