Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziewczyna czy któraś z was była w związku z ksiedzem?

Polecane posty

Gość gość

jak potoczyły sie wasze losy? Jetseście dalej razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z księdzem, to nie związek 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on ma sukienie ty załóż spodnie zapuść wąsa i będziecie świetną parą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie i nie planujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ignia
nie byl to zwiazek, ale raczej wakacyjna przygoda :) pocalunki, przytulanki, przyjazn, nocne spacery w lesie i dlugie rozmowy :) seksu nie bylo. potem korespondencja przez jakis czas, a potem to sie jakos rozeszlo po kosciach :) teraz nie mamy kontaktu, ale bardzo milo to wspominam :) to bylo ponad 20 lat temu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o matko ,taak bylismy i to była najweisza porażka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze to jest porażka jakby na to nie patrzeć i niestety bardzo dużo takich ,,znajomości"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety porazka... mowil ze kocha, szanuje a krecil na boku z inna. Ciekawa bylam jak jest odporny na nowe zbajomosci z kobieta i kolezanka wyslala mu smsa niby zauroczona nim i wiecie co? odpisal i chcial kontaktu bo niby samotny bardzo. Ona wiecej nie pisala ale on co chwila probowal sie dodzwonic. A mnie do konca zapewnial ze kocha, lgal obludnik jeden. Taki s******l bie zaslugiwal na moja milosc i zgasilam ja w sobie... jemu nie podam nawet reki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tfu sram na frajerów , to frajerzy i nieudacznicy najczesciej chorzy geje i pedofile nikt z normalnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depresja dekompresja
To jak to w końcu jest? Ksiądz może być w związku? Kościół nie zabrania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem 10 lat. To ukryty związek na odległość. Jestem z nim w ciąży, nie wiem jak mu to powiedzieć. jak zereaguje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to jak powiedzieć? Normalnie! Chyba się z tym liczy, skoro jest z tobą od 10 lat :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj macie coś dziewczyny z głowami pakując się w taki związek.przyjdzie czas że"ten" z góry Was z tego rozliczy a wówczas święty Boże nie pomoże:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj X zawsze robil to w gumce bal sie ciazy a gumki musialam oczywiscie sama kupoac bo on przrciez biedny. Jak zabieral mnie gdzies za miasto na kilka dni to placil za siebie a ja musialam za siebie czasem tez prosil bym na stacji zatankowala. Taki cwaniaczek - bzykal ile chcial za free. Co tu ukrywac, bylam dla niego darmowa d***** ale do czasu az mi klapki spadly z oczu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeju, straszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez mi sie wydaje, ze z ksiedzem to nie zwiazak desperatko:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jak Ci kazał płacić za siebie i tankować to już żenua nawet jakby był normalnym facetem. Masakra jakaś i tyle:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas to jest normalny związek na odległość. On mieszka bardzo daleko, rzadko sie spotykamy, ale jak jesteśmy razem, jesteśmy rodziną. On się dokłada do mieszkania, razem jemy, robimy zakupy. On dba o samochód itp. Jest idealnym partnerem, tyle że księdzem. Wiem, ze zaakaceptuje dziecko, ale boję się go unieszczęśliwić. Powiem mu, powiem. Może on zareaguje lepiej niż ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe co powiesz dziecku jak zapyta o tatę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja znajoma żyła z księdzem ona pani psycholog mieli 4dzieci ,ona zostawiła go i wzięła lekarza i ślub kościelny :))) dzieci maja ojciec nieznany w akcie urodzenia :-) Druga jest gosposia synowi kupił dom itd. Mieszkacsyn 29 km od nich ale każdy we wsi wie że ma ,,siostrzeńca,, na utrzymaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro żyjecie razem 10 lat to nie chciałby normalnej rodziny skoro taki idealny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A poza tym co to za tekst: boję się go unieszczęśliwić:( A on się nie boi że Cię unieszczęśliwia 10 lat? Nie wmówisz mi że jesteś szczęśliwa i nie chciałabyś mieć normalnego męża i rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze gorsza sytuacja niż relacja kochanek/kochanka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałabym normalnej rodziny, ale on się spełnia jako ksiądz. Jest cudownym księdzem. I cudownym człowiekiem. Byłam przed nim w związku i nikt tak o mnie nie dbał jak on. On mnie traktuje jak ksiżniczkę nawet po 10 latach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćlolka665
moj amatka byla w takim zwiazku . hmmm moze 30 lat on umarl..ale ja zabezpieczyl.. dramt dla mnie chodz ila niby wszystko ja bym tak nie chcila ps, nie jestem dzieciem ksiedza chodz mnie tak traktowal a bawilam sie w zachrystii i konwesjonale gdzy oni bawili sie na plebani:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mogę tego pojąć. Spełnia się jako ksiądz, a Ty spełniasz się jako kobieta? Dlaczego nie myślisz o sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A poza tym raczej nie jest takim cudownym księdzem skoro,, ma "Ciebie?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze jedno :jakby Cię naprawdę kochał to chciałby żebyś była szczęśliwa i była jego normalną kobietą a nie tylko kochanką w ukryciu. I nie pisz ze taki układ Ci odpowiada, bo jeśli tak to z całym szacunkiem nie jesteś normalna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sumie to teraz już mi to nie przeszkadza. ja nie jestem specjalnie towarzyska, moja najbliższa rodzina i przyjaciólki wiedzą i akceptują nas. Jego rodzeństwo też wie i akceptuje. A traktuje mnie jak księżniczkę. Nie umiałabym być z innym, zresztą próbowałam i trafiałam na palancików co kobieta ma im usługiwać, a jeden mnie sledził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×