Zakochałem się z internetu i teraz

Ona znika.. bo się sobie noe spodobalismy i nie dogadaliśmy na spotkaniu. I to obustronnie. Jest mi przykro bo nam się miło rozmawialo było wprost cudownie a tu takie rozczarowanie. Pomocy co robić.. tak mi była bliska znaliśmy się tylko dwa tygodnie mam poczucie ze zostalem oklamany!

cóż

a w czym konkretnie zostales oklamany?

Udawała kogoś kim nie jest. Pozowala na super uwodzicielska laske, kluby, imprezy, znajomi, takie i owakie ciuchy niby.. czy nawet pisanie o sexie i to jak pisała, poczucie humoru, przebojowosc. A w realu prawie meski styl ubioru, pingle, masywna sylwetka i mojego wzrostu, cicha, na żarty nie reagowała, wstydliwa.. ja się ciesze ze mnie źle tzn nie źle ale obojętnie odebrała bo i tak by nic nie wyszło z tego. Kłamała też pisząc o uczuciach których tak naprawdę nie było. Ja nikogo nie udawalem, byłem sobą a ona zgrywala zupełnie inna osobe niz w rzeczywistości jest. Tak to odbieram.. wszystko sobie wymyslila i czula się z tym chyba fajnie..

moze wymyslila a moze nie nie jestes w stanie sprawdzic ze stuprocentowa pewnoscia i wasze spotkanie trwalo dosc krotko wiec chyba wyciaganie takich wnioskow robisz troche na wyrost to ty wyobraziles sobie super laske i rozczarowala cie rzeczywistosc, a ona mogla po prostu miec problem z otwarciem sie w realu

A co masz do kobiet w okularach prostaku?

Nic nie mam. Nie miała okularów tak mi się napisało. Moja była to Miss Świata przy niej i z wyglądu i charyzmy oraz charakteru. Więc sory. Nie mój typ.

miałem mnóstwo spotkań z Internetu i nigdy nie miałem takiego zdarzenia... raczej mam odwrotnie :P spotkania zawsze super

ona nie twoj typ ty nie jej typ i nie ma problemu ale teksty o byciu oszukanym ...

Była mojego wzrostu hahaha to mnie rozj***lo. jesteś niski więc to nie wina laski że kolejny karzel na necie siedzi

Była mojego wzrostu hahaha kolejny karzel z neta

Skoro laska dorównuje ci wzrostem To nie mam pytań. Chyba że miała 180cm ;-)

Mam 175 i fakt wole drobne kobiety i na powodzenie nigdy nie narzekalem i to u lasek z górnej półki, a ta poznałem przypadkowo, nie miałem zamiaru nigdy się umawiać przez internet..

Najlepsze jest to ze dalej ze sobą piszemy nie potrafię tak jej skreślić. A ona nie wiem czy z grzecznosci odpisuje czy też jej żal tego wszystkiego.. Powiedzcie mi co mam robić?

Doradźcie mi coś!

Myśle że chęć pisania umrze lub przetrwa i będzie co ma być Może przerodzi się w kumpelstwo. Szukaj dziewczyny nadal a z nią możesz konwersować jeśli rozmowa się klei.

Już zapomniałem jak wygląda i znowu sobie wyobrażam wszystko na nowoo. Nie chce jej skreślać, gadka się nie kleiła w realu może to ze stresu.. ona też była cicho chociaż coś tam próbowałem Ale mi brakuje tych rozmów i tego wszystkiego bo to dobra osoba..

00:21 - czy ty się w niej czasem nie zakochałeś? tak czasami bywa... pamiętaj na starość wszyscy będziemy brzydcy a dobra kobieta to dobra kobieta...

Autor chyba sam nie wie czego chce :O

20:30 Dokładnie. Najgorszy typ faceta: chorągiewka.