Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mamusie niemowlaków jak dbacie o sobie i czy wogóle macie na to czas?

Polecane posty

Gość gość

Jak często wychodzicie z domu żeby coś sobie kupić , pójść do fryzjera czy zrobić sobie paznokcie. Zbliżają się święta mąż dużo pracuje nie mam jak małego zostawić, ostatnio urwałam się do fryz trochę zmienić fryzurę, ale malować włosy, przyjdzie mi koleżanka, bo nie mam już jak pójść na malowanie, chciałabym pójść do kosm zrobić pazurki, ale też nie wiem czy będę mieć jak, a jak to u was wygląda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 4 miesięczne na piersi... Od dwóch tyg chodzę na treningi. Na basen. Wstaje o 5:30 karmie jadę na basen. 7:30 jestem w domu( basen 2 km odemnie). U fryzjera dzi byłam obciąć włosy. Syn wtedy spał, ale farbę położę już sama.... No wiadomo łatwo nie jest, ja mam trójkę dzieci :-) ale z miesiąca na miesiąc będzie łatwiej.. Dla mnie najważniejsze to zrzucić te 10 kg co się dorobilam :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a macie czas chodzić po galerii, czy raczej robicie zakupy w sklepach internetowych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"pazurki" :o :o :o :o Masz 13 lat?? :o :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Internet, ale ja zawsze wolałam net... Przed porodem też średnio lubiłam galerie. Zakupy robię w Tesco internetowym i na bazaru osiedlowym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
córa 5 mies, brak czasu, odrosty, nieładne włosy, nadwaga,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
syn 8 miesiecy. Dbam bardziej niz przed ciaza. Nie cwicze, nie chce mi sie, wazne mniej niz przed ciążą, za to nadrabiam długimi spacerami. Zawsze czyste, krotkie paznokcie, wlosy zdrowe, nie są farbowane. Maski, kremy, balsamy robie sobie sama. Cóż, nie mam jak i kiedy isc do fryzjera czy kosmetyczki, za to nigdy nie dopuszczam, zeby sie zapuscic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyznaję, że fryzjera zaniedbalam przez ostatnie pół roku, ale za tydzień nadrobie, koniecznie muszę już kolor zrobić, fryzurę odświeżyć, a że mam włosy długie to samej tego nie zrobię. Wosy zawsze umyte, paznokcie pomalowane, bo lubię, codziennie lekki makijaż, bo tez lubię, na zakupy wybieram się większe w następny weekend, muszę odświeżyć garderobe, choc pewnie wrócę z 2 bluzkami dla siebie i stertą ciuchow dla syna- tak mam od 6 miesięcy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od pierwszego dnia po porodzie dbam o siebie jak przed ciążą. Makijaż, paznokcie, włosy farbuję farbą w piance (daję radę przy długich gęstych włosach - spróbuj to super wygoda przy małym dziecku i braku czasu). Wszystko robię tak samo, tylko jestem teraz bardziej zorganizowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dbamy, wygladamy jak jaskiniowce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A możesz powiedzieć coś więcej o tych farbach w piance? Jak dlugo się trzyma kolor i ile trzeba opakowań na wlasnie długie i gęste włosy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 tyg synek, do fryzjera chodze raz na 1,5 miesiaca, wtedy maz siedzi w domu, na zakupy chodze z zsynkiem, ogolnie schudlam po ciazy sporo chociaz mialam cesarke nie karmie piersia tylko butelka, wkurzaja mnie natomiast zmarszczki ktorych mam o wiele wiecej od rodzenia i niewyspania, widze w lustrze osobe starsza o pare lat, naszczescie lubie siebie i jestesm dosyc atrakcyjna(sorry za chwalenie sie) ale inaczej nie moglabym na siebie patrzec, niestety kazdy ma jakies kompleksy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 3 miesięczne i 2 4latka. Codzień makijaż włosy też farbuje, ale sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta farba w piance to normalna farba, nie zmywa się. Po prostu odrasta. Ja mam włosy gęste, długie prawie do pasa, kręcone i używam jednego opakowania z loreal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co za problem przy jednym, zdrowym dziecku??? Do 6mca życia dziecka czułam się jak na prawdziwym urlopie, dopiero ciut gorzej było jak wróciłam do pracy, ale bez przesady, doba ma 24 h i zawsze człowiek wygospodaruje 1 h na siebie (prysznic, makijaż, włosy, paznokcie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co autorko no malować to można obraz a pazurki to ma kotek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brak czasu to bedzie jak dziecko zaczyna raczkowac I chodzic a nie jak tylko lezy same zobaczycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niestety, czasu jest mniej, ale trzeba to jakos ogarnac- grunt to organizacja. Wczesniej nie chodzilam i tak zbyt czesto do kosmetyczki, do fryzjera tez rzadko- jesli juz to tylko na obciecie koncowek, a to jest chwila :) chyba bardziej ubolewam nad tym ze nie do konca mam czas na rozwijanie siebie, chodzenie na kursy czy doksztalcanie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasu brak - młodsza pełza/raczkuje a jest jeszcze starsza córcia. Kosmetyki służą raczej do zabawy dzieciom ( a oboje z mężem pracujemy w branży). Jak męża nie ma to robię absolutne minimum (kąpiel, krótkie paznokcie, włosy uczesane w kucyk). Jak mąż jest to nadrabiam zaległości w domu ( a to depilacja, a to farbuję włosy, robię delikatny makijaż itp).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość z 10:51- jest milion sposobow na doksztalcanie sie bez wychodzenia z domu, np. nauka... chinskiego :) brzmi nieprawdopodobnie? wejdz na www.hanzilla.pl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma czasu. Mój syn ma 1,5 roku wiec musze go pilnować na każdym kroku. A byłam w miare ogarnięta może raz od porodu. Siedzę sama z dzieckiem i nie mam pomocy bo mąż pracuje 6 dni w tygodniu. Jedynie mam czas się szybciutko wykąpać a mój syn i tak juz zwykle traci cierpliwość jak tylko przekroczę próg łazienki. Pozatym finanse tez na niewiele mi pozwalają. No cóż mam nadzieje ze jeszcze kiedyś będę miała czas o siebie zadbać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakos przez pierwsze miesiace nie moglam sie ogarnac. Mialam takie male high need baby. Do tego baby blues. Ale jak syn stal sie mobilny to odzylam. W koncu koniec marudzenia. W tedy z przyjemnoscia dbalam o siebie. Codziennie makijaz, fryzjer co jakis czas i pomalowane paznokcie. Wlosy zawsze sama farbowalam. Z fryzjerami mam zle doswiadczenia bo zawsze mi niszczyli wlosy. Teraz sama nawet podcinam bo hoduje i mam dlugie wlosy a nikt nie rozumie co to jest 1 cm do podciecia :) teraz nawet uzywam henny wiec po ostatnim spaleniu wlosow przez fryzjerke omijam je szerokim lukiem:) wrocilam do pracy jak syn mial polotra roku i mam czas i checi na wszystko. Nawet na fitness. Pierwsze miesiace to byl taki maly koszmar :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja co prawda bie mam juz niemowlaka mam za to bardzo wymagajaca corke. Wstajemy razem ok 8 oczywiscie odrazu bierze mnie do zabawy za reke do swojego ppkoju. Bawimy sie tak z pol godziny zaliczajac razem poranna toalete. Potem sadzam ja na godzone na bajki. W tym czasie szybko sie maluje czesze ubieram i robie jej sniadabie. Jakies 15 min meczarni by ja nakarmic. Potem cjwile zajmujr sie soba sama i wtedy szybko robie obiad. Oczywiscie w tym czasie jakies 10 razy jestem przez nia wzywana. Nastepnie spacer ew zakupy czyli bieganie z koszykiem po calym sklepie. Wracamy jemy obiad idzie do przedszkola. A ja do pracy. Jak wracam to odrazu ja odbieram i znow jest gotoea do zabawy. Znpwu zabawa tv robienie jedzenia. Potem kapanie i z reguly wieczorne marudzenie. Ok 22 zasypiamy obydwie. Maz pracuje calymi dniami jak ma wolne tp zbytnop nie ppmaga. W ciagu ostanich 5 msc bylam raz Sama z kolezanka na wypadzie na zakupy. Jestem juz wykonczona. Jak byla w wieku niemowlecym tonwisiala na piersi calymi dniami i nocami foslownie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spadaj z tą reklamą. Co mają klocki do dbania o siebie? Dlaczego psujesz temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×