Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

smutna2500

Dziwna znajomość...

Polecane posty

Jakiś czas temu poznałam fajnego faceta. Super nam się rozmawiało i pisało. Mamy podobne pasje i plany na przyszłość. Byliśmy na trzech randkach i każda z nich była udana, wyjątkowa. Mówił że mu się podobam i prawił mi często komplementy. Były pocałunki i trzymanie się za rękę. Od początku powiedział że szuka kobiety na stałe która szczerze go pokocha. Często dzwonił do mnie bo lubił ze mną rozmawiać. Ale od wczoraj coś się popsuło..przestał się odzywać. Po moim trzecim smsie dopiero odp że przeprasza ale jego życie się skomplikowało i jak na razie nie chce się wiązać. Powiedział że nie chodzi o mnie tylko o prace i miłość to jest ostatnia rzecz jakiej teraz potrzebuje. Postanowił urwać ze mną kontakt. Jak mam to rozumieć? Wymyślił to czy po prostu wydarzyło się coś w jego życiu że przekreślił mnie i ogólnie miłość, która mogła by się miedzy nami narodzić? Od wczoraj się zastanawiam dlaczego tak postąpił skoro tak fajnie się zapowiadało?! Proszę o poradę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy wy kobiety naprawdę jesteście tak naiwne, czy tylko udajecie? Pokaż mi faceta który po 3 randkach będzie opowiadał takie rzeczy i będzie w tym szczery? Wy chyba lubicie być okłamywane i chcecie aby faceci wciskali wam taki kit. Facet miał cię gdzieś i wcale nikogo nie szukał, chciał zrobić wrażenie i zrobił, a że ty zaczęłaś się nakręcać, to odpuścił bo nie dałabyś mu spokoju. Były tylko pocałunki, czy jednak zaliczył?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze jest Jamesem Bondem? :D inaccessible to Ty Na fotce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile ma lat?? Kim jest z zawodu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może i nie znaliśmy się zbyt długo ale czułam że szczerze mówi o związku i miłości. Nie osaczałam go i nie nakręcałam się.. zachowywałam się normalnie więc to nie był powód żeby miał sobie odpuścić. Nie nie zaliczył bo najpierw chciałam go lepiej poznać. Były to zwyczajnie normalne ale bardzo miłe randki typu kino, kawiarnia, spacer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
smutna powiem ci że ja mam którąś z kolei taką właśnie znajmość i zachodzę w głowę o co chodzi, co dzieje się z facetami i jak ułożyć sobie życie skoro faceci tak się zachowują? Ja spotykałam się z takim ponad miesiąc, zabierał w romantyczne miejsca, na romantyczne kolacje i na spotkaniach było cudownie ale już po spotkaniach coś mi nie grało bo on jakby się dystansował(mały kontakt), Ale mimo to utrzymywał nadal ze mną kontakt. Była miedzy nami chemia, porozumienie wydawało się że wszystko powoli zacznie się układać. Ja z każdą randką coraz bardziej się angażowałam. Niestety on wycofał się praktycznie z dnia na dzień, mało tego mieliśmy się spotkać żeby porozmawiać i wszytsko wyjaśnić to tchórz tego nie zrobił. Na moją ostatnią próbę kontaktu nie zareagował, nie oddzwaonił. Olał mnie i potraktował jak smiecia. Nie rozumiem facetów, coraz bardziej wątpię w ich szczere zamiary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie wierz w to co facet mówi ci na początku znajomości, bo 99% z nich powie wszystko to co kobieta chce usłyszeć, aby łatwiej było mu osiągnąć cel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to co on smutna mówił to mało ważne. Wierz mi ten mój opowiadał już o dzieciach o domku na wsi, dopytywał jakie bym chciała mieć wesele, jak chciałabym żeby miało na imię moje dziecko. On się świetnie bawił, urabiał mnie a ja głupia coraz bardziej się zakochiwałam i wierzyłam w te jego bajeczki.To zwykli ściemniacze którzy chcą tylko z*****ać. To jest ich taktyka, mówia to co kobieta chce usłyszeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem facetem i niestety mogę to potwierdzić, ale na usprawiedliwienie dodam, że nie dajecie nam wyjścia, musimy kłamać abyście dały nam szansę bliżej się poznać. Jeśli facet od razu powiedziałby że nie szuka na razie związku, że zanim pokocha potrzebuje czasu, itd... ty byłby już na starcie skreślony, więc kłamać musimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chce mi się wierzyć że on tak postąpił..wyglądał na szczerego i normalnego faceta który wie czego chce. Ma on 29 lat więc wątpie żeby chciał się tylko zabawić, tym bardziej że od początku dałam mu do zrozumienia że jestem porządną kobietą. On sam nie spieszył się do seksu bo chciał mnie lepiej poznać. Ale nie znam go dobrze i wszystko możliwe że mnie oszukiwał. Już nie raz zawiodłam się na facecie.. Nie wiem tylko dlaczego na początku jest pięknie są iskry spotkania są miłe a oni po pewnym czasie się wycofują i urywają kontakt. Szkoda czasu i nerwów na takich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cipki zrozumcie że aby kogoś pokochać trzeba go długo poznawać,i kilka randek nie załatwia sprawy,i mówię wam to jako baba,wy uważacie że jak 3 randki to na pewno zakochany g****o prawda,jak inaczej się poznać? telepatycznie? myślcie trochę,i jak odchodzi to ma święte prawo i nie jest przestępcą ,nie jesteście porzucone wy tylko rozmawialiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale większość kobiet niestety się nakręca, już na pierwszym spotkaniu oceniają faceta czy nadaje się partnera, męża i ojca, a po 2-3 spotkaniach są już zakochane i myślą że facet czuje podobnie :) Gość może chciał być miły, prawił komplementy, ale uznał że to nie to i dał sobie spokój, dla ciebie te spotkania były miłe, dla niego już niekoniecznie, no i się wycofał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wjamgpd
tchórz i d**ek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wymyślił to czy po prostu wydarzyło się coś w jego życiu że przekreślił mnie i ogólnie miłość, która mogła by się miedzy nami narodzić? x Ja pierdzielę, 3 spotkania a ta już pisze o przekreślaniu miłości, do miłości skarbie to droga była daleka, tego nawet kumplowaniem się nazwać nie było można, a gdyby spotkania z tobą były dla niego takie miłe jak dla ciebie, to zapewniam cię, że nie zniknąłby bez słowa. A wy drogie Panie zanim zaczniecie facetowi obrabiać tyłek i go wyzywać, przypomnijcie sobie ile razy same tak postąpiłyście, ile razy bez słowa zerwałyście kontakt z jakimś facetem? Facet przypadł ci do gustu, zadurzyłaś się, narobiłaś sobie nadziei, ale on nie poczuł tego samego... tak bywa w życiu i każdy przynajmniej kilka razy został tak potraktowany, ciesz się ze nie zniknął po seksie, bo wtedy dopiero podle byś się czuła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiadomo że miłość nie rodzi się odrazu. Dlatego napisałam że "mogła by" a nie musiała. Nie zadurzyłam się bo ja tak szybko się nie angażuje po prostu jest mi przykro że niektórzy faceci tak postępują. Jest fajnie miło a później wycofują się. I nikomu nie obrabiam tyłka chciałam tylko porady kogoś kto spojrzy na to z innej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chciałam tylko porady kogoś kto spojrzy na to z innej strony. xxx nieprawda! chciałaś żeby ci napisać że coś się stało ale on cię kocha i do ciebie wróci my patrzymy "z innej strony" i piszemy że cię oszukał to ty nie przyjmujesz tego do wiadomości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kocha? Nikt nie jest w stanie zakochać się po trzech spotkaniach. Niczego od niego nie oczekuje. Dziwi mnie tylko zachowanie facetów, dorosłych facetów którzy niby wiedzą czego chcą a tak postępują. Widocznie tak miało być i przyjmuje do wiadomości że mógł mnie oszukać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rozumiem smutną... Co innego gdyby facet umawiał się z nią ale ewidentnie trzymał dystans i ona czułaby że on się zastanawia. A co innego jak spotykasz się z facetem i on UDAJE zauroczonego i daje nadzieję. Czy wy rozróżniacie te dwie sytuacje?? Nikt nie miałaby do faceta pretensji jeśli trzyma dystans, nie prawi komplemantów, nie zaprasza na romantyczne kolacje, nie całuje, nie przytula...a co innego jak facet wydaje się być zainteresowany i bawi się uczuciami a potem znika z dnia na dzień bo się rozmyslił:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
smutna ale jedno co ci mogę zarzucić to....trzy smsy gdy on milczał???? nigdy bym tak nie naciskała faceta...to był sam początek a ty pisałaś do niego 3 smsy pod rząd?? szczerze mówiać jak po 3 randkach to w ogóle nie odzywałam się pierwsza do faceta , czekałam na jego ruch , dawałam się zdobywać. Może to o to chodzi ze zabiegałaś ty o niego i to go zniechęciło? Podałaś się na tacy, od razu wiedział ze jesteś otwarta na niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie po co mówił i robił to wszystko skoro i tak postanowił zerwać kontakt. Coś mi tu nie gra. Może pojawiła się jego była i namieszała mu w głowie ale tego już się nie dowiem. gość dziś - ja mu się w ogóle nie narzucałam. To on zawsze pisał do mnie pierwszy po spotkaniu i dzwonił. W środę normalnie pisaliśmy wieczorem zadzwonił i jeszcze napisał smsa na dobranoc. A rano zero wiadomości co mnie zdziwiło bo zawsze gdy się budziłam był miły sms od niego. Napisałam nie odp, później jeszcze dwa smsy czy coś się nie stało itd. Nie narzucałam mu się nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika z psychiatryka
Olał to olał, po c***j drążyć temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
smutna a moim zdaniem się mu narzuciłas i chyba nie ma nic gorszego jak taka seria smsów gdy ktoś milczy. Pytanie faceta czy cos się stało znaczy tylko tyle że oszalałaś na jego punkcie. Moim zdaniem przegięłaś tym bardziej że facet mógł np. mieć gorszy dzień , może wstał lewą nogą i dlatego ci nic nie pisał a ty wpadłaś w jakąs panike. nawet jak napisałaś do niego to powinno pozostać na jednym smsie a nie na kolejnych z pytaniem czy cos się stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i to racja. Denerwujące jest (mnie bardzo denerwuje), gdy ktos nie jest mi bardzo bliski, a usilnie sie dopytuje co robię. I najgorsze jest zdanie: czy coś sie stało? Tak, stało. Ciele oknem wyleciało... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rokokowa ale wytłuamcz mi dlaczego facetom to często się zdarza że najpierw mówią a potem się wycofują? Mi nigdy nie zdarzyło się żeby umawiać się na kolejne randki, udawać że jestem zainteresowana i zniknąć. Dlaczego im to się zdarza ciągle? Przecież jak dochodzi do pocałunku to znaczy że chce się z tą osobą być, jak prawi się komplementy to znaczy że jest się zainteresowanym dłuższą znjamością. No nie wiem mnie takie tłumaczenie nie przekonuje. Ja z takim jednym spotykałam się prawie 2 miesiące i jak ja się zakochałam to on zapadł się pod ziemię. Czy to jest fair?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
smutna schrzaniłaś, podałaś mu się na tacy. prawda jest taka ze jak on milczał to trzeba było czekac, olac go , udawac ze cię to nie przejęło. a ty zaczelas się martwic i dopytywać co się stało. a dla faceta to wystarczyło żeby weidzial ze ma cie w garści i zabawa dla niego się skonczyla. odpuścił game over. facet to taka dziwna istota- musi czuć ze zdobywa, jak zauważy zbyt szybko ze ci na nim zależy to ucieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy mu się nie narzucałam a że napisałam dwa albo trzy smsy przez cały dzień to nic złego. Pewnie miał gorszy dzień i coś musiało mu się przytrafić bo napisał że jego życie się skomplikowało i miłość to ostatnia rzecz jakiej teraz potrzebuje. Może to było na odczepnego albo rzeczywiście coś mu się przytrafiło ale już się nie dowiem. Nie ma co roztrząsać trzeba zapomnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To, ze dochodzi do pocałunku to nie oznacza, ze sie chce być. Kilka randek nie oznacza, ze coś z tego będzie. Mówisz, ze to sie zdarza często. Może ich naciskach? Może oni wyczuwają, ze to bardzo poważne jest, ze wymagasz deklaracji i nie będzie kroku w tył. Wiec wola za wczasy sie wycofać, zeby to urwać zanim coś sie wydarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety mi też przydarzyły się już dwie takie znajmości. Wszystko pięknie ładnie, chemia miedzy nami, gorące pocałunki iiiii facet znika. Nic z tego nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgubił telefon? Albo przemyślał coś co mu nie pasowało,nie dzwon do niego to jest większa szansa że się odezwie a potem daj mu zapłatę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×