Nie lubię brata mojego męża i jego żony

Brat mojego męża i jego żona doprowadzają mnie do szału. Szwagier ingeruje w nasze sprawy małżeńskie, potrafi tak namotać w głowie męża że ten zmienia zdanie w naszych sprawach. Niedawno straciłam mamę, jestem w żałobie a szwagier namawia mojego męża na jakieś imprezy. Ma gdzieś moje uczucia, wie przecież że ja nie pójdę i mój mąż też nie powinien. Kilka razy się zdarzyło, że szwagier rzucał mi podteksty seksualne, jak mu się odgryzłam to się sfochał. Żona szwagra to też ziółko. W dniu naszego poznania wyśmiała moje studia ( pedagogika wczesnoszkolna a ona budownictwo). Nie wiem może uważa że jej są lepsze, tylko, że ja teraz mam swoje przedszkole a ona pracuje jako jeden z wielu pracowników w firmie. Doszły mnie róże historie jakie opowiada w rodzinie, które nie są prawdzie i stawiają mnie w złym świetle (zdarzało się że się wyparła, że takie rzeczy opowiadała). Niestety jak powiem mojemu mężowi coś na temat jego brata to zaczyna się złościć, że wydziwiam, przesadzam i jestem uprzedzona do nich. Martwi mnie to bo obawiam się, że kiedyś przyjdzie taki moment, że zrodzi się otwarty konflikt między mną i szwagrem a mój mąż weźmie stronę brata... Nie raz to pokazał, że wierzy bratu a nie mi... Mimo najszczerszych chęci ( jeszcze na początku naszej znajomości) nie umiem ich polubić a teraz jest to niechęć którą widać. Co począć? Ograniczyć spotkania ale i za moimi plecami dzieje się nagonka na mnie, kiedyś wybuchnę i powiem o dwa słowa za dużo. Macie podobne sytuacje?