Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moja coreczka nie chce do mnie isc

Polecane posty

Gość gość

Hej. Mialam ostatnio operacje I nie bylo mnie w domu zaledwie trzy dni, a moja coreczka wogole ucieka ode mnie,.nie chce do mnie isc :( ma 11 miesiecy, zawsze bylam tylko z nia, bo moj maz ma dwie prace I zawsze bylo tylko mama I mama. Gdy wczoraj zobaczyla mnie w drzwiach uciekla do taty. Dzis tez nie chce ze mna siedziec tylko tata I baba. Bo moja mama pomagala. Serce mi peka, ze nie moge jej nawet wziac na rece. :( jak myslicie przejdzie jej? I znowu Bede ukochana mamusia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z pewnoscia po kilku dniach jej przejdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ta operacja to usunięcie mózgu było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, twojego mozgu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo tak udanego podejścia do życia jak u autorki to dawno nie widziałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam tak ze synkiem. Wróciłam po operacji ale nie przybiegł do mnie z błyszczącymi oczami i rozradowaną miną jak wcześniej. D elikatnie się tylko uśmiechał. Taki był skrępowany i jakby obcy. Oczka mu uciekały na bok. Ale nie przejmuj się. Krótki czas wystarczał by znowu było jak wcześniej. To jest kwestia 1-2 dni jak na nowo przywrócisz więź z córeczką, wiem po sobie. Synek szybko znów do mnie nawykł. Tak mają dzieci to jest normalne. Pamiętam sama po sobie jak byłam wiekszym dzieckiem miałam 8 lat jak spedzałam wakacje 2 tyg u babci jak rodzice po mnie i brata wracali to czułam sie dziwnie tak jakby wstydziłam sie ich. Szybko przechodziło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i tez pamieram ze synek zawsze w nocy wołał "mama" i uderzyło mnie ze nagle w nocy jak sie budził z płaczem to wołał "tata" a ja nie mogłam go wziac na rece wiec podchodziłam do łózeczka mówiłam szeptem ciepłe słowa i trzymałam za rączkę. To pomagało szybciej przywrócić więż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuj***ardzo :) no musi sie wiez na nowo odtworzyc. Tylko ze po operacji mam zakaz cokolwiek podniesc, o to chodzi, nawet na raczki nie moge wziac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem właśnie, znam ten ból. Musiałam jakoś inaczej sobie radzić, bawiłam się z dzieckiem, przytulałam siedząc na podłodze albo kładłam się ze synkiem w moim łóżku i patrzyliśmy sobie w oczy, coś tam mówiłam do niego. Pomyśl jeśli te 3 dni wystarczyły aby dziecko przywiązało się do taty i babci to maksymalnie i tyle potrwa aby sie na nowo przywiązało do ciebie a tak naprawdę to dużo szybciej bo ciebie miało przez wiele miesięcy dzień w dzień i zna cie tylko jest rozkojarzone bo nie wie o co chodzi co sie wydarzyło że cie nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam taka nadzieje :] poki co bardzo to boli :( dzieki za wsparcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×