Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ada366226

beznadziejna sytuacja zyciowa, co zrobić?

Polecane posty

Gość gość
życie cię wyręczy - rodzice wiecznie żyć nie będą. a i facetowi się w końcu oczy otworzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polecam przeprowadzic ci go na własnym mózgu.Jej ilu psycholi jeszcze nie zamknęli oO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marika1990
Powalilas mnie autorko tekstem "oni sie martwia o rodzine, jak nic nie umie... jakbym ja umiala to nie musialabym na nikogo liczyc i tyle, a tak to boje sie ludzi i nic mi nie idzie.." Szczyt umyslowego lenistwa. Ksiezniczka na ziarnku grochu, glowka boli bo inni nie maja perspektyw zeby zapewnic jej styl zycia do ktorego jest przyzwyczajona. Zabojczy tekst. Na miejscu twoich rodzicow i faceta kopnelabym cie w d. Ciekawe czy bedac zdana na wlasne sily nadal popadalabys w lęki i depresje czy tez znalazlabys prace? Az zaluje ze nie moge tego eksperymentu przeprowadzic hahaha." XXXXXXXXX chciałam to samo napisać! autorko, to wszystko jest tylko w gadaniu, tłumaczysz się tylko i taka jest prawda, chcesz mieć wszystko pod nos podsuwane, żadnego trudu sobie nie zadajesz... ja też mam 21 lat rodzice zarabiają dobrze szczery mama, ale jakoś uczę się, mam własne zainteresowania i pracuje grosza od nich nie biorę bo wolę być niezależna, byłam wychowana inaczej, że od najmłodszych lat musiałam się starać, Ty z tego co widzę miałaś matkę która robiła za Ciebie wszystko nie ucząc samodzielności, więc błędy w wychowaniu, dlatego teraz Wszystko Cie przerasta, ja bym Ci radziła małymi krokami się usamodzielnic, wymagać od siebie, bo facet Ci nic nie zbuduje, związki nie są ma stałe jest różnie, za takie zachowanie może Cię zostawić wiesz o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mohecv
dziewczyno, szkoda gadac, to co piszesz, jest tak zalosne... jak ty to sobie dalej wyobrazasz? ze co dalej? opisz księżniczko jak ty sobie wyobrazasz dalej zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W d***e się tej babce powaliło i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W d***e się tej babce powaliło i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty Ada ogarnij się bo ja miejscu chłopaka bym Cie wywalil z życia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"chciałam to samo napisać! autorko, to wszystko jest tylko w gadaniu, tłumaczysz się tylko i taka jest prawda, chcesz mieć wszystko pod nos podsuwane, żadnego trudu sobie nie zadajesz... ja też mam 21 lat rodzice zarabiają dobrze szczery mama, ale jakoś uczę się, mam własne zainteresowania i pracuje grosza od nich nie biorę bo wolę być niezależna, byłam wychowana inaczej, że od najmłodszych lat musiałam się starać, Ty z tego co widzę miałaś matkę która robiła za Ciebie wszystko nie ucząc samodzielności, więc błędy w wychowaniu, dlatego teraz Wszystko Cie przerasta, ja bym Ci radziła małymi krokami się usamodzielnic, wymagać od siebie, bo facet Ci nic nie zbuduje, związki nie są ma stałe jest różnie, za takie zachowanie może Cię zostawić wiesz o tym? " Witam kolejnego dnia, chce sie usamodzielnic ale nie wiem jak, wszystkiego juz probowalam, dzisiaj znow mam wyjscie do terapeuty na 13:50, miejmy nadzieje, ze cos pomoze, tylko pewnie znow bede musiala chodzic z pol roku chociaz, by byl jakis efekt.. "mohecv dziś dziewczyno, szkoda gadac, to co piszesz, jest tak zalosne... jak ty to sobie dalej wyobrazasz? ze co dalej? opisz księżniczko jak ty sobie wyobrazasz dalej zycie" chcialabym by chlopak mi pomogl, nie wiem, no skonczy szkole zrobi dobry zawod, wynajmie mieszkanie, ja do niego sie przeprowadze bo juz nie wytrzymuje zachowania ojca.. i bede mu pomagac, moze jakby mial wiecej pieniedzy, to zalozylby mi firme jakas mala internetową bym nie musiała wychodzic do ludzi, to sama bym zarabiala, bo tez nie chce tak na nim wisieć, więc mama nadzieje, ze sie to dobrze potoczy, a jak chlopakowi nie wyjdzie, to nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może niektórym pasuje życie z taką.Nie wiem.Ja bym się czuł jakbym miał kolejne dziecko w domu, nie wesprze mnie radą bo nic nie wie, nie odciąży w razie potrzeby. Jesteś oderwana od życia i problemów. Na tradycyjny model, gdzie pracuje tylko facet nie może sobie pozwolić wielu ludzi. Jak twój chłopak w przyszłości zachoruje to co będzie?Powiedźmy straci pracę? Pod most?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie biore takich rzeczy pod uwage, bo wiem, ze mnie kocha i wiem ze bedzie sie staral zrobic wszystko, by bylo nam dobrze, a po co mam myslec o takich ludziach ktorzy nie mogą sobie pozwolic na taki model? juz wyjatkowo w zyciu patrzylam na zle rzeczy, po co mam patrzec na tych co maja malo? moim rodzicom jakos sie udalo, jakby sie ktos uczyl i staral to tez by mial, ja bardzo dobrze sie w liceum uczylam, konczac go wlasnie zycie mnie przeroslo i sobie nieporadzilam, jakbym nie miala takich problemów, to poszlabym na medycyne, rodzice by mi pomogli..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Błędy wychowawcze. Niestety, nie zaszczepili dziewczynie godności, dumy i poczucia odpowiedzialności. Wielu to zyskuje, gdy idzie na studia do obcego miasta mieszkać samemu.Są nowe obowiązki-trzeba sobie ugotować, się zorganizować. Dobra lekcja życia, mimo że cały czas się otrzymuje pomoc od rodziny. Potem jakoś leci samo z górki, człowiek nabiera rozpędu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja wlasnie bym tak miala, ale musialabym isc na studia te które rodzice, ale nie potrafie, dlatego chodze do psychiatry i psychologow.. bledy wychowawcze? co niby bylo bledem? skoro ojciec mnie traktowal jak zero, to co matka tez mialaby mnie tak traktowac? ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
eh Ada Ada, jesteś jeszcze DZIECKIEM mentalnie. Trzeba ci odciąć tą pępowinę bo nic z ciebie nie będzie dla twojego dobra. Piszesz o sobie przez pryzmat rodziców, im się udało, MAMY to, MAMY tamto. Sorry, ale rodzice mają a nie ty.Wszyscy tak myśleliśmy jak ty, ale w czasach szkolnych gdy się chwaliło co to nie mamy w domu, typowe dla dzieci. Trzeba przestawić się na myślenie czego JA nie mam lub mam, bo tamten etap już się skończył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"gość dziś eh Ada Ada, jesteś jeszcze DZIECKIEM mentalnie. Trzeba ci odciąć tą pępowinę bo nic z ciebie nie będzie dla twojego dobra. Piszesz o sobie przez pryzmat rodziców, im się udało, MAMY to, MAMY tamto. Sorry, ale rodzice mają a nie ty.Wszyscy tak myśleliśmy jak ty, ale w czasach szkolnych gdy się chwaliło co to nie mamy w domu, typowe dla dzieci. Trzeba przestawić się na myślenie czego JA nie mam lub mam, bo tamten etap już się skończył. " no wlasnie im sie udalo, i kazdemu by sie udalo jakby poszedl na dobry kierunek studiow, gdzie nie ma bezrobocia, no szczerze to czuje sie jeszcze dzieckiem, nie moge w to uwierzyc, ze pewien etap sie skonczyl, moze to dziwne, sama sie nie rozumiem w tej kwestii, ale chcialabym miec jak oni, to chyba normalne, że nie chce pojsc na swoje gdzie od 20 lat widzialam tylko takie zycie, do trwania i wyliczania ze na jedzenie, cos co jest podstawą, nie bede miala, nie mowiac juz o wyjazdach, spedzaniu czasu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tacy ludzie jak tu co niektórzy, tego nigdy nie zrozumiecie, mam duzy dom, i nagle mialabym byc w szarym blokowisku, bez perspektyw, kasy na jedzenie, i rachunki, i tak co miesiac? na zawsze? dlatego licze na faceta, bo facet powinien byc zaradny, moj zawsze byl, nawet jak ostry to i tak wszystko on ustalal, i ta cecha u niego mi sie bardzo podobala, bo reszta cech, jak skąpstwo i liczenie zlotowek, to nie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieto gdzie Ty zyjesz, spojrz na ulice, jesteś tak oderwana od rzeczywistości ze szkoda slow, a jak mówisz ze na facebooku każdy gdzie jeździ to masz racje, tylko fb kreuje obraz totalnie inny jak jest, ludzie koloryzują, myślisz ze ktoś by pokazywal szare zycie? po co to jest, by każdy każdemu zazdroscil, pokolenie facebooka, ludzie którzy mysla ze zycie to bajka, ale to nie bajka, zejdz na ziemie, a zobaczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ahhahahahahahhahahahahahahhahahaha ja j***e, Ty dziewczynko tak serio? XDDDDDDDD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja się tak zastanawiam. Masz inteligentnych rodziców, po medycynie, chorujesz na depresje 5 lat, tyle czasu się leczysz i żadnych efektów? Twoi rodzice obracają się w tym środowisku, tak cięzko im się rozeznać w temacie? Wypytać o dobrego terapeutę i psychiatre? Przez 5 lat zażywasz leki? X '' i kazdemu by sie udalo jakby poszedl na dobry kierunek studiow, gdzie nie ma bezrobocia,'' Matko dziecinko, nie każdy nadaje się na lekarza/prawnika/dyrektora/informatyka, sa potrzebni handlowcy/rolnicy/hydraulicy/kierowcy. Ty wiesz w ogóle jak ten świat istnieje? Wiesz, że każdy zawód napędza kolejny? Poza tym, Ty się nie nadajesz, do żadnego zawodu, więc nawet taką ekspedientką nie mogłabyś być. Trzeba mieć pomysł i być zaradnym, wyłącz ten komputer i poczytaj książkę, od razu Ci się polepszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"mam duzy dom, i nagle mialabym byc w szarym blokowisku," TY na razie NIC nie masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem, ze potrzebne sa zawody, jak hydraulicy kierowcy itp. ale lepiej patrzyc na tych lepszych, czemu mowisz ze sie nie nadaje do zadnego zawodu? nadaje sie, medycyna mnie interesuje, ale nie potrafie wspolpracowac z ludzmi, wiec nie mam nawet jak na te studia pojsc, rodzice wlasnie mi tych psychologow zalatwiali, ale zaden nie pomogl, to mnie wlasnie boli, a chlopak jak znalazl prace raz ostatnio pare miesiecy temu, to zarobil marne 1000 zł, dziwi mnie dlaczego tyle mu dali, jak jest inteligentny, ma swoje zdanie, nie awanturuje sie, no nie wiem, moze rzeczywiscie za bardzo patrze przez pryzmat rodzicow, ale co sie dziwic? wychowalam sie w takim otoczeniu, i moze znajome tez, prywatne szkoly od zawsze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"gość dziś "mam duzy dom, i nagle mialabym byc w szarym blokowisku," TY na razie NIC nie masz. " jak nie mam? skoro mieszkam w nim ponad 20 lat, jak jest rodzicow to jest tez moj, bo jest wspolne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dokładasz się do rachunków? Nie? Więc, NIE jest wspólny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie dokładam, bo jak juz w pierwszym poście zaznaczylam, nie pracuje bo mam fobie spoleczna, i boje sie kazdej interakcji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W D#pie masz ta fobie! 5 lat się leczysz i nic?! Żarty sobie robisz? Powinnaś być aktorką, bo traci się ogromny talent! Przez 5 lat, żaden terapeuta nie dał rady Cię z tego wyciągnąć, ciężko mi w to uwierzyć. Ogarnij się, bo facet Cię w końcu rzuci, będzie chciał partnerkę, z którą wyjdzie na spacer, piwo, imprezę, pozna z znajomymi, zabierze do domu na obiad. I nie daj Bóg, jak on zachoruje, to będzie mógł liczyć na swoją kobietę, która da radę utrzymać dom, w trakcie jego choroby. Terapeuta nie załatwi wszystkiego za Ciebie, on Tobą steruje, a ciężką pracę odwalić musisz TY, przede wszystkim musisz CHCIEĆ, a Tobie się nie chce, wolisz wymagać od innych, niż od siebei.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"to zarobil marne 1000 zł, dziwi mnie dlaczego tyle mu dali" Ja pierd))le, co w tym dziwnego? Widać, że nigdzie nie wychodzisz. Staże na przykład są często bezpłatne, albo słabo płatne. 1k na niepełny etat to nie szał, ale nic szokującego. Po skończonych studiach nie masz 5k na rękę , a 2k na rękę.Zależy od miasta, wykształcenia. Wystarczy na wynajem kawalerki w blokowisku i życie bez szaleństw. TAK SIĘ ŻYJE W PL. Jaśnie pani chce lepiej to DO ROBOTY i dokładać się. Nie pracujesz to nie jesz.Ty naprawdę nie zdajesz sobie sprawy jak ciężkie jest życie, co? Ludzie uczą się, doszkalają, a często niewiele z tego mają.Nikt też nie zapłaci ci za sam dyplom.Wielu pracuje latami na średnią krajową, a nawet i tego nie ma. Pora zderzyć się z rzeczywistością i obniżyć poprzeczkę oczekiwań.Nie wycieczki zagraniczne, a wycieczki do parku po pracy. Jak będzie pracować dobrze, uczyć się i nie mieć czasu dla siebie...co u ciebie nie wierze akurat to MOŻE będzie cie stać na coś więcej. Takie są realia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i powiem ci, że te własne zarobione swoją pracą 3 tysiące nadal smakuje lepiej niż dane od kogokolwiek za nic, ale co ty możesz o tym wiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×