Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Agatko kiedy nauczysz swoją córkę na nocnik? bo dajesz złote rady i zonk!

Polecane posty

Gość gość
weź nie pieprz bzdur, 3 miesiące uczysz i nie jest jeszcze odpieluchowana?? to zajmuje kilka dni. Taki geniusz ci się trafił, albo ty kiepsko sobie radzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale musicie przyznac że bratowa późno odpieluchowała , dopiero w wieku 26 mieś, moja napewno będzie wcześniej bez pieluch, jeszcze mam trochę czasu , wezmę kiedyś tydzień wolnego i wezmę się za to ostro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agatka weźmie tydzień wolnego kiedyś tam..... dziecko widać fest pojętne, że 3 miesiące nie daje rady załapać by sikac na nocnik i ta musi WZIĄĆ TYDZIEŃ WOLNEGO :D i ona śmie pouczać inne matki, że coś robią źle, jak sama NIE POTRAFI DZIECIAKA PRZEZ 3 MIESIĄCE NAUCZYĆ!! MASAKRA CO ZA TREP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agatka musi męża odciążyć bo on jej do pracy kazał iść i teraz Agatka zaniedbuje dziecko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"moja już gaworzyła od 2 miesiąca życia, siadała jak miała 6 mieś, stanęła i zaczęła raczkować jak miała 8 mieś, samodzielnie chodziła jak miała 11 mieś, pierwsze zdanie w wieku 14 mieś z nocnikiem też już jest oswojona",. tak a zaczela czytac***isac w wieku 15 miesiecy . hhhhhhhhhhhhhhh. Jestes jeszcze glupsza niz myslalam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napewno nie będzie tak długoto trwało jak u bratowej X Ale to JUZ trwa 3 miesiace. Czy twoja mala na cos choruje? Bo nie zalapac o co chodzi przez 3 miesiace to powinno budzic watpliwosci. Jak sie matka uprze to w 3 dni jest w stanie odpieluchowac a ty sie juz bujasz 3 miesiace? Wstyd. I jeszcze sie tym na forum chwalisz. Musisz byc malo bystra zeby sie tak osmieszac. No ale ty zawodowo tniesz firanki z metra, wiec co tu sie dziwic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wezmę kiedyś tydzień wolnego i wezmę się za to ostro X Bystre dziecko mozna odpiwluchowac przez weekend, no ale Emilka potrzebuje tygodnia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"moja już gaworzyła od 2 miesiąca życia, siadała jak miała 6 mieś, stanęła i zaczęła raczkować jak miała 8 mieś, samodzielnie chodziła jak miała 11 mieś, pierwsze zdanie w wieku 14 mieś z nocnikiem też już jest oswojona" xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx w wieku 2 miesięcy to głużyła i to jest normalne każde dziecko to potrafi, reszta też w normie nic nadzwyczajnego a to pierwsze zdanie to pisałaś kiedyś że powiedziała LEŻY TU haha też mi coś , ale super zdanie powiedziała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja córka GAWORZYŁA już w wieku 2 miesięcy tak powiedziała pierwsze zdanie w wieku 14 mieś pokazała na kota i powiedziała Leży tu nie dość że wiedziała że leży , tak już kojarzyła to jeszcze umiała to powiedzieć , wasze dzieci napewno w tym wieku jeszcze tylko po swojemu gadały a moja już zdania. Leży tu to jest zdanie - połączenie dwóch wyrazów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agatko-w 2-3 m-u życia dziecko GŁUŻY tzn wydaje dzwięki o przypadkowym miejscu artykulacji które nie mieszczą się w systemie fonologicznym języka,np."gli,tli,kli,gla,bli" po 6 miesiącu życia dziecko zaczyna GAWORZYĆ czyli wydaje dzwięki złożone z szeregu sylab,np"la-la,ma-ma,ba-ba,ta-ta",sylaby te nie mają jeszcze dla dziecka na tym etapie konkretnego znaczenia(czyli"ma-ma" dziecku nie kojarzy się fizycznie z mamą są to tylko powtarzane sylaby) Tak więc ,Agatko-doucz się najpierw z etapów rozwoju mowy u dzieci zanim zaczniesz pisać głupoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mieciulek
Agatko, ty szloro, odgryzłaś mi wczoraj fiutka pod remizą :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agatka czy Twoje dziecko na święta nadal będzie w pieluchach? Wstyd trochę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może do świąt ją odpieluchuję zobaczymy A jak nie to i tak nikt na to uwagi nie zwróci, bo ona jest już taka kontaktowa, mówi i wszędzie się wspina (super rozwinięta też ruchowo) i każdy będzie to podziwiał , albo patrzył z zazdrością ( moja bratowa i siostra )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agatka jak ma na imię córka Twojego brata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zamontujcie tej swojej fenomenalnie rozwiniętej małej ścianę wspinaczkową na bloku w którym mieszkacie-wszyscy będą podziwiać:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A szpagat na żyrandolu robi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co odpieluchowany już ten twój mały gamoń ? bo święta idą ....bratowa będzie się z ciebie śmiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dupa dupa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak czytam i oczom nie wierze bo w sumie nie znam tej Agatki ale widze,ze... hm... Agatko wydajesz się byc taka poprostu mamą, moze w realu nawet jestes sympatyczna,niewiem? ale tu co to się dzieje? widze ze walczysz z całym internetem,podpowiem ci cos-nigdy nie wygrasz.A to dlatego ze nie wzbudzasz sympatii nawet tej anonimowej wirtualnej a wiesz czemu? BO SIĘ PRZECHWALASZ JAK TA ZNANA Z WIERSZA DLA DZIECI SAMOCHWAŁa!! samochwala w kącie stala i tak opowiadala zdolna jestem nieśłychanie najpiekniejsze mam ubranie moja buzia tryska zdrowiem itd... dokladnie tak jak ty.mam pytanie ty jestes prawdziwa czy jestes projektem? Bo trudno uwierzyc zeby taka istniala osoba realna.Ale jesli jestes prawdziwa to dam ci rade-nigdy ale to przenigdy nie przevhwalaj się czymkolwiek np ze twoje dziecko jest zdolniejsze i fajnijsze niz dziecko znajomych,bratowej,czy kafeterianek.nawet jesli tak jest ze twpoje dziecko jest geniuszem (w co nie wierze bo wtedy nie mialabys kompleksów i bys się tak nie przechwalała) to porpstu-nie wypada i to nie jest ładne kulturalne zachowanie aby przechwalac swoje dziecko a innych poniżać i wysmiewać. Przyznam szczerze ze nie wzbudzasz mojej sympatii choc ogólnie lubię ludzi i jestem optymistką.Dlatego trudno mi uwierzyc ze istnieje taka osoba tak wredna i załosna jak ty. To chyba jednak jest projekt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu z 23:08 tak ja istnieję naprawdę , po prostu mam mądre dziecko które super się rozwija jestem z niej dumna i dlatego się chwalę , nie rozumiem dlaczego mam to ukrywać Dziewczyny z kafe mnie obrażają bo zazdroszczą mi że jestem szczęśliwa mam super dziecko , dobrego męża , lubię zajmować się domem dzieckiem i mężem to jest moja pasja, nie w głowie mi kariery i głupie fitnessy itp. najważniejsze jest dla mnie rodzina i czuję się spełniona i szczęśliwa i tego mi dziewczyny zazdroszczą i nie tylko te z kafe ale i w realu chyba też , moja bratowa się dąsa na mnie chyba też z zazdrości że jej dziecko nie jest tak super rozwijające się jak moje i że mój brat a jej mąż chce mi pomagać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agatko , nikt ci tu nic niezazdrosci . To bardzo zabawne ( ty jesteś zabawna ) . Z tego co piszesz wynika , ze jesteś zakomplesioną dziewczynką . Probujesz się dowartościować , córką , mężem bratem . Jest ale jedno ale , wszyscy ci pomagają bo chcą ? Nie ty sobie poprostu , rady niedajesz . Pracujesz na pół etatu , tak oczywiscie . Jak przychodzisz do domu mama , jest tam żebyś mogła cos w domu zrobić . Twoj brat ci pomaga , maz nic nie robi. Ale masz brata , ale brat ma zonę ( pracuje na półtora etatu , cos kiedyś pisałaś ) . Co robi twoj maz ? Nic ( ładnie pachnie ) . Kobito , zazdrość cię zżera , wiesz moja mama ma taka sąsiadkę ( podobne historie ) wszyscy sie śmieją , ale ona dalej opowiada , jakie ona cudo , jej dzieci ( dorosłe , ale co za talenty ) tylko ten zamek na lodzie , szybko tonie . Jej cudowne dzieci ( obydwoje po rozwodzie , żadnego pożądanego zawodu ) jej zdrowa kuchnia , wszystko świeże . Często od rolnika ( wszystko w proszku , z torebki . Idzie na zakupy i wszyscy widza . Ale ona nigdy w życiu cos z torebki ugotowała ) maż , cały czas ja zdradzał . Jak ona sprząta , syf kiła i mogiła . Czego ona nierobi , wszystko najlepiej . Mój ojciec nazywa ja mitomanka . I spowrotem do ciebie Agatko , ty jesteś tez mitomanka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×