czy wasi męzowie tez tyle spią po pracy?

Mój mąż wiecznie by spał, jak idzie na 6 rano a wraca o 2 popołudniu to drzemka obowiązkowa oczywiście wtedy kiedy trzeba zając się ddziećmi a wstaje jak one idą spać, i tak w kółko. wystarczy ,że posiedzi chwile na kanapie np. w weekend to już drzemie, ciężko się żyję z kimś, prowadzimy zupełnie osobne życie, on nie widzi żadnego problemu a ja już nie mam pomysłu bybto zmienić.

to go zostaw

jak żyć , ciągle się wykłócać o czas, prosić chodż, wstań a w weekeknd nawet jak śpi do 12 w południe to i tak ledwo wytrzymuje bez spania w dzień,oczywiście zycie seksualne też jest do bani ,alebo jest szybko albo wcale a mamy po 35 lat, brak słów

Może niech zrobi badania na cukrzycę. Takie spanie nie jest normalne.

Heh to chyba tylko mój normalny. A gdzie autorko Twój pracuje? Mój po 12 godzin pracuje i jest budowlańcem. Wraca do domu o 19-20 ale w weekendy spi do 8-9. A spać idziemy razem ok.22.30 albo o 23

nie wiem czy dobrze rozumiem? Spi od 2 do wieczora a potem wstaje i co?? Kładzie sie w środku nocy?? Bo jesli tak to ja nie rozumiem jak ty do tego mogłaś dopuścić, facet sie miga od obowiazków i tyle. Lepiej spać jak dzieciaki szaleją zamiast sie nimi zając.

Miga sie od opieki nad dziećmi. Mój ojciec robił identycznie jak trzeba było cos zrobić to szedł spać.

tez mi się wydaje, że miga się od opieki nad dziećmi. Mój mąż też chodzi do pracy na 6:00. Wstaje o 5:00 bo 20 km dojeżdża. Pracuje również w soboty. W niedzielę śpi do ok 11:00. Nalezy mu się. Porozmawiaj z mężem, że tak dłużej być nie może bo prędzej czy póxniej będziesz miała tego dosyć i odejdziesz...

Może cukrzyca,to jest dziwne

mąz nie śpi od 2 popołudnia ale tak od 5 do 7-8 zależy, potem idzie spać koło 23, rano wstaje koło 5.30 bo do pracy ma 10 minut, nie pracuje ciężko,dodatkowo w domu nic nie robi, nie zdejmie sobie nawet suchych majtek z grzejnika, dla mnie też to wygląda na wymigiwanie się od obowiązków, bo jak do sklepu jechać to jest pierwszy ale w domu zawsze ogarnia go senność.

Mój jest lepszy! Potrafi zasnąć na dywanie, gdy córka bawi się obok :-)

Mój to samo od 6 Do 14 pracuje gdy wraca zje obiad i usypia jak gdzieś nie wyjdziemy to on śpi i tak do 19 wstanie wykapie się i do ogląda tv masakra a myślałam że tylko ja tak mam.

Mój to samo od 6 Do 14 pracuje gdy wraca zje obiad i usypia jak gdzieś nie wyjdziemy to on śpi i tak do 19 wstanie wykapie się i do ogląda tv masakra a myślałam że tylko ja tak mam.

Jak ja bym chciała żeby mi pracowal od 6 do 14. Mój wychodzi z domu o 5.30 a wraca o 20-21

Odkąd pamiętam mój ojciec jak wracał z pracy o 14.00 zawsze przycinał komara.Do historii przeszła Jego drzemka:ja brzdąc 2letni w łóżeczku zrobiłam kupę i tą "czekoladą"wyświechtałam ścianę łóżeczko i siebie.Tatuś jak się ocknął to miał gotowe zajecie na wieczór i dzień następny..afujjj

Ja tak miałam, ze po pracy zasypialam. Poza tym ciągle byłam zmęczona, chcialo mi się spać. Maz zajmował się dziećmi w tym czasie. Po dwóch miesiącach wysłał mnie do lekarza. Co się okazało? Ze mam cukrzycę i byłam o krok od śpiączki.

Przepraszam ale się uśmiechnęłam czytając :-) pozdrawiam autorkę