Szukam wirtualnego kochanka.

Brakuje Ci czegoś i dlatego uciekasz do świata wirtualnego? Czy to była bliższa znajomość, że zakończyła się przyjaźnią?

Praca przy biurku, przyjmuje wnioski. Nic więcej nie mogę powiedzieć tutaj.

Pewnie każdemu z nas czegoś brakuje może tej ekscytacji flirtu czy tych przysłowiowych motylków w brzuchu ja lubię rozmawiać poznawac nowych ludzi słuchać co mają do powiedzenia jak postrzegają świat a czego tobie brakuje i czego szukasz?

Czasem zwykłej rozmowy. Kogoś kto wysłucha.

A czasem?

Czasem czuję się trochę samotna, a motyle w brzuchu zapomniałam już co to jest.

Nie odpowiedziałeś na jedno moje pytanie.

Czy rozwazasz przeniesienie tytułu tematu w real?

Jakie?

W real raczej nie. Nie mam odwagi zdradzić.

Czymś sobie zasłużył że to rozwazasz?

Od jakiegoś czasu źle się dzieje. Zdradę rozważałam już. Jednak nie potrafię. Chciałabym mieć kogoś z kim mogę o wszystkim porozmawiać.

Czy Twoja znajomość, która zakończyła się przyjaźnią była jakaś bliższa?

Odpowiem na to na ile tu mogę. ..poznaliśmy się przez przypadek i oboje mamy swoje światy w których żyjemy i nie chcemy ich rozwalać nic by nie wyszło z tego dobrego poza ogromem cierpienia dla wielu osób

Czyli to była realna znajomość? Myślę, że w takiej sytuacji rozstanie się w przyjaźni to bardzo dojrzała decyzja. Ile masz lat?

Ale my się nigdy nie rozstaliśmy czasem się spotkamy choć słuzbowo czasem napiszemy do siebie ale też nigdy nie byliśmy razem. ...pisałem wcześniej ile. ...

Zatem jako kochanka wirtualna nie jestem Ci potrzebna. Dziękuję za miłą rozmowę.

Więc nie myliłem się iż nie kogoś takiego jak ja oczekujesz, cześć.

Masz już kogoś do rozmowy, wiec do czego ja byłabym Ci potrzebna?

a na czy to polega bo na zywo to sie umawia na sex a wirtualnie ?

To ty mi podziękowałaś za znajomość więc to nie ja a ty nie widzisz celowości dalszej naszej rozmowy. ..

Nie za znajomość a za rozmowę. Na czym miałaby polegać nasza znajomość?

Nie ma znajomości bez rozmowy. ..

ale się narobiło ;(

Mam dziwne wrażenie, iż uraziłam Cię tym, że podziekowałam za rozmowę.

Czy szczerością można urazić? Nie czuję się urażony bo i czemu? Nie wszyscy muszą tu sobie przypadać do gustu bardzo ładnie się zachowałaś, podziękowałaś i chyba powinnaś przestać zdążyć temat a i ja już się pozegnam bo po tym jak mi podziękowałaś dalszą obecność uważam za bezzasadną. ...pozdrawiam

Skoro tak uważasz.. Miałam ochotę na miłą znajomość. No cóż trudno. Dalej szukać nie będę. Również pozdrawiam.

o i to ludzie na poziomie, podziękowali i poszli...co klasa, to klasa ;)

i cisza...

Skoro cisza, to moze teraz ja porozrabiam? A co, to ja chcialam? Sex, mnie nie interesuje Moze jekies wyzwanie, persiwele? Taka jestem dzis zakrecona sama, jak Mikolaj przedwczoraj